czy ktos jeszcze ma spierdzielone waksy przez warunkowe zaliczenia na studiach?

bo na am to juz wogole masakra, trzeba robic 4 razy wiecej niz w ciagu roku

Ja :D Ale wakacje miałam cudowne :)) Gorzej, ze oprócz dwóch warunków, we wrześniu mam jeszcze poprawkę z najbardziej debilnego przedmiotu jaki może być :/

tlukiem to jestes ty bo pewnie wogole nie wiesz co znaczy studiowac :D

zasuwających na uczelnię we wrześniu :D

do kogoś kto stwierdził, że trzeba było się uczyć, osoby mające warunki uczą się z reguły najwięcej, bo mając ostatnią szansę muszą się już uczyć, a że się im nie udało, często zależy też od wykładowcy...

hahaha idioci to są Ci, co wkuwają cały rok i nie mają nic z życia, prawdziwy student musi mieć poprawki :P

kurna, weźta mnie nie nerwujta bo od poprawek zalezy czy zalicze rok, jak nie zalicze to bedzie masakiera :p

szkoda że nie w maju/czerwcu. Niech się uczą, tylko niech nie pierrrdolą swoich gorzkich żali na forum. Jak im tak źle, mogą zrezygnować. Studia nie są obowiązkowe

ale w sumie lubię moją uczelnię mogę zostać rok dłużej :D

hahaha a czy ja narzekam na swój, jak to ktoś ujął "ciężki los"? warunki mam z przedmiotów, z którymi bez problemu sobie poradzę, po prostu zawaliłam je przez to, że rzucił mnie facet, nie uczyłam się, bo chciałam rzucić te studia, ale one same mnie zatrzymały, bo w ostatnim tygodniu udało mi się wszystko pozaliczać, poza tymi dwoma, a i tak byłam o włos..

chcę nie zdać, ale się nie da

JA ale jeszcze nawet nic nie zaczelam robic bo mi sie nic nie chce ;(;(

"waksy" :-0 :-0 :-0 :-0 od razu widac, ze plebs przemowil.... :-0 :-0 :-0 :-0