Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mi sie rzuciło w oczy

Mam ochote uderzyc mojego 7miesiecznego synka

Polecane posty

Gość tak mi sie rzuciło w oczy

Od 2 godzin beczy, wrzeszczy , po prostu histeruzyje. Nic mie nie jest, nie ma mokro, nie jest mu za cieplo/zimno, nie jest glodny, nie chce byc przytulany, nie chce sie niczym bawic. Wrzeszczy tak zawsze przed snem, w zasadzie pada juz na buzie ze zmeczenia a nie usnie. Jestem na skraju załanania, nie moge juz tego sluchac. Powiedzcie mi co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 MIESIĘCZNEGO?????????????????????? pogrzało juz centralnie chya :o SKĄD WIESZ, ŻE NIC MU NIE JEST?????? :o co za matka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie rzuciło w oczy
oczywiscie go nie uderze, ale biora mnie juz takie nerwy, ze nie moge tego sluchac. Co mu jest ? Nic- zawsze tak histeryzuje przed snem - wiem, ze to moja wina, bo nie potrafi sunac sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuuulka
Bezbronne dziecko. Zostaw na chwile samego wyjdz z pokoju i ochłoń kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakby
moze nie chce mu sie spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pour pour
Mój odstawiał takie akcje, jak ząbkował. Może posmaruj mu dziąsełka Dentinoxem... Jak Dentinox nie pomaga, to można dać trochę Ibum dla niemowląt. O ile oczywiście przyczyną są zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelkowa mamusia12
co to znaczy nie chce? a kiedy matka ma odpoczac? dziecko musi spac w dzien! a jak nie to wpi erd ol proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteeeeeee
poloz go spac do jego pokoiku, przymknij drzwi - niech sobie poplacze, a Ty musisz wytrzymac.. pozniej przez kilka dni to samo, kladz spac o tych samych godzinach, kap i tej samej, karm tez z zegarkiem w reku dziecko sie przyzwyczai, bedzie wiedzialo, ze jak kladziesz do lozeczka to tzreba isc spac :) bedzie dobrze mozliwe, ze za duzo bylo noszane na raczkach, usypiane z poduszka, badz w wozku itd.. trzeba odzwyczaic i nauczyc zeby zasypialo same, najlepiej wieczorkiem kaszka, kapiel i nynac do lozeczka jak placze to nie zwracaj na nie uwagi, skoro wiesz, ze zdrowe i najedzone i nic mu nie jest moja siostra miala problemu ze swoja mala coreczka, kilka dni mala poplakala z godzinke, a pozniej juz zasypiala sama i nie plakala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odłóż dziecko do łóżeczka ,wyjdź z pokoju , zaczerpnij świeżego powietrza , policz do 10 .Pomoże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caprio tylko
ewentualnie możesz mu włączyć cichutko jakąś muzyczkę, może zapalona lampkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby dziecko się uspokoiło , musisz i Ty być spokojna .Rozumiem nerwy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwoń po mamę ,męża , sąsiadkę i trochę odpocznij .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelkowa mamusia12
sasiadke hehe dobre, przeciez to wstyd sie przyznac przed obcym ze z dzieckiem sobie nie radzi, i co ma niby poprosic sasiadke o pozostanie z nim a ona na spacerek? takie rady to sobie do kieszeni mozna wsadzic, tak jak pisalam wczesniej, porzadny wpiernicz zeby z placzu po wpierniczu usnal ze zmeczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd to głupoty pisać ,nawet jeśli chce się tylko prowokować ."Nie ze mną takie numery , Bruner " ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie rzuciło w oczy
dziekuje za rady, rzeczywiscie okazuje mu swoje zdenerwowanie. Tez mysle, ze to ząbki, smaruje dentinoxem ale mało pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi sie rzuciło w oczy
pociągnę bękartowi z buta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasz radę :) Macierzyństwo to ciężki kawałek chleba , ale warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie kochani to jest żałosne
gościówka zamiast zająć się dzieckiem to siedzi na kafe i żali się, że mały ryczy. tragiczne takie podejście. kafe ważniejsze niż dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
jeśli masz z kim to zostaw dziecko chociaż na godzinę i wyjdz z domu .mi pomagało.wtedy chodziłam po sklepach czy gdziekolwiek ,alenie słuchałam wrzasku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
autorka ma rację ,po 15 minutach takiego wrzasku zaczynałam rozumiec ludzi,którzy w afekcie robią krzywdę dzieciom.kto nie miał takiego rozdartusa w domu niech się nie wypowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przeciez nie kazdy musi
przypuszczam ze kafe nie jest wazniejsze od dziecka, ale dziecko potrafi czasami tak zalezc za skore,mze ma sie wszystkiego dosc, nawet tego DZIECKA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
nie pociagaj mu z niczego, jest tak maly ze i tak nic nie zrozumie tylko bardziej bedzie wrzeszczel. Odpusc sobie to usypianie, tylko sie nakrecacie, wyjmij go z lozeczka, poloz/posadz na kanapie , wlacz cos w tv - wyluzuj. wsadz do wozka wyjdzie na spacer, nie wiem cokolwiek, wlacz muzyke - daruj mu to spanie uspokuj sie to i on sie uspokoi. I cokolwiek bedziesz robila NIE stosuj metody zostawiania malego wyjca samego, bedzie wrzeszczal jeszcze dluzej, gorzej i czesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może syn jest chory? Od jak dawna tak łacze? Kurcze kobieto, jak bym tylko mogła to bym przyszła do Ciebie Ci pomóc...Wiem jakie to uczucie, gdy masz już dosyć wszystkiego a w szególności swojego dziecka. Trzymaj się jakoś i NIE PODDAWAJ się. Nie wolno Ci uderzyć dziecka... Ono nie robi Ci na złość swoim płaczem. Musi być jakaś przyczyna... Może pójdź do lekarza na wszelki wypadek ? Masz jakieś podejrzenia co to może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektóre dzieci tak mają, że przed snem muszą popłakać, odreagować (my czasem musimy się wygadać, on nie może więc płacze). Lepiej mi poradźcie, co zrobić z małym rzepem? Cały czas muszę być na wyciągnięcie ręki, jak pójdę robić herbatę wrzask, jak pójdę siku, wrzask nic nie robię tylko siedzę i bawię się ze starszym a ten bawi się przy nas... Mieszkania nie posprzątałam od 2 tygodni, bo jak o 21 idą spać, to ja już na nic nie mam siły a mały wstaje o 4 rano... Jakoś to znoszę, ale mam wrażenie, że kiedyś pęknę i pozabijam towarzystwo a mnie będziecie oglądali w TV...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
a ile ten rzep ma miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 miesięcy, ale jest taki od początku, nie przesadzam z braniem na ręce. Zasypia sam w łóżeczku, muszę go trzymać za rękę, albo głaskać po głowie. Czasem zabawi się ze starszym, ale muszę być w zasięgu wzroku, bo jak nie od razu leci z wrzaskiem. Sąsiedzi ciągle pytają co mu dolega, że tak się wydziera.. aż mi głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 9 miesięcy i też zaczął szopki odstawiać przy zasypianiu. Nigdy wcześniej nie płakał, a teraz się wydziera i do tego tworzy akcje akrobacje w łóżeczku. To chyba wina zębów, które zaczynają się pojawiać, albo jakiś skok rozwojowy???!!! Nocy też nie przesypia, choć wcześniej spał do 8 rano i jeszcze za nic w świecie nie chce butelki po kąpieli:( Ktoś mi dziecko podmienił:(:) <

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
jedyne co moge ci doradzic, na pierwszy rzut oka moze ci sie to bardzo nie spodobac:) - to nie zostawianie go samego. Sama mam trojke i cos wiem na ten temat - o ile pierwszy byl malo problematycznym, lubiacym sie samodzielnie bawic dziecikiem , to drugi chyba wlasnie dlatego, ze drugi bardzo o uwage zabiegal i ogolnie byl malym terorysta i jedyne co dzialalo to pozwolic mu na takie lazenie za mna. ja robilam swoje, sprzatalam, gotowalam a on sie petal kolo mnie. Ja w wannie on przy wannie, zasypianie to samo g;askanie, trzymannie za reke, czytanie. O tyle dobrze, ze noce ladnie przesypiali a ja z natury jestem nocnym markiem wiec jak juz towarzystwo poleglo to ja sobie spokojnie pranie robilam, cos upieklam, poczytalam. Teraz najmlodsza to tez taka przylepka, wesolutka, malo klopotliwa ale zawsze przy mnie - jak byla malutka to caly czas w nosidelku, teraz tez wozek dla dekoracji wozimy a ona wiecznie na rekach (16 mies.) , gdzie ja tam i ona - przywyklam , wiadomo wszystko trwa troche dluzej, w kuchni trzeba mega uwazac ale jest to wykonalne, juz wole z nia wszysko robic niz nie robic , bo mnie balagan i syf wykancza i wtedy tez albo by mnie do psychiatryka zabrali, albo w telewizji pokazywali:) a i jeszcze poniewaz i tak towarzstwo lazi za mna to juz nie poczuwam sie do zabawiania ich - jak sie czyms bawia to sami, na placu zabaw tez - zajma sie czym a ja wtedy jednym okien gazete przerzuce, ide na kawe , mloda siedzi obok z filizanka mleka i sobbie sama radzi jak moze - kawa = MOJ CZAS i juz kojarza ze zdecydowanie nie nalezy wtedy przeszkadzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×