Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fimka

sa tu mamy ktore po porodzie chca schudnac ?

Polecane posty

Gość fimka

mam 26 lat przed ciaza 70 po ciazy juz bylo 73 ale dostalam niedoczunnosc tarczycy i waga do 80 podskoczyla w miesiac. teraz chce schudnac.biore leki i na tym koniec. praca do poludnia potem dziecko i padam. zero energi na cwiczenia. a moze to zwykle wymowki i ze mnie len. na diete chce przejsc kazdego dnia. ale szarosc zycia i problemy niestety zabijam jedzac. ciagle sie oszukuje ze jak problemy znikna albo... to przestane jesc i zaczne sie ochudzac.i tak mijaja miesiace. niby wiem ze sie oczukuje, niby wiem ze musze schudnac a jakos nie umiem sie nawet za to zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dla podtrzymania ochoty na odchudzanie - u mnie nie takie typowe, narazie delikatne, ale jest - codziennie ogłaądam FASHION TV, wiecie......same super laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fimka
motywacje mam... mase ciuchow sprzed ciazy do ktorych nie wchodze widok super ciuchow do ktorych nie wchodze no i brak blysku w oczach meza jak sie rozbieram ogolnie czuje sie jak slon. w sumie sie nie dziwie 80kg przy 164 tylko jak mam sie za to zabrac dzis znow byla czekolada, danie kuksu razy 2, 2 kromki chleba z kaszanka no i frytki... porazka normalnie nie mam slow do siebie. Niewiem co musi sie stac zebym wkoncu zaczela sie odchudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak to jest bo ja tak mowilam sobie i robilam jak ty przez 5 miesięcy, tyle ma moje dziecko, nie karmiłam piersią ale powiedziałam koniec, naprawdę najtrudniej na początku a z czasem jestem z siebie coraz bardziej dunma bo jestem leniem do potęgi i kooocham słodycze! dziś kostka czekolady, wczoraj 2 ale nie jem typowych mega obiadó, unikam kolacji, rowerek, aerobik - zawsze to coś własnie jak sie z domu nie chce wychodzic to stacjonarny rower sobie kup, ja mam, super najwazniejsze i najgorsze do zrealizowania to MYSLEC co sie je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fimka
rower to ja mam. maz nawet dal przed telewizor zeby wieksza szansa byla bym na niego weszla. no i stoi. nie mam sily na cwiczenia wiem ze najgorszy poczatek .kiedys 17kg schudlam z 85 do 68.potem 2 przytylam przez kilka lat i bylam dumna. chyba usiadlam na laurach.w ciazy do 85 podskoczylam...a teraz 80. Moj ma 9 miesiecy wiec sie dluzej zabieram za to. Nie karmilam piersia przez chwile myslalam ze od jutra...ale jutro impreza wiec znow odpada. Nie przetrwam moze od niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widac brak motywacji na to ja nie pomoge i napewno nikt obcy tutaj tez nie widac mam silna wole bo schudlas kiedys wiec mozesz tylko nie chcesz poszukaj motywacji jak nie to wroc tutaj za miesiac, dwa, trzy........................ szkoda ze od gadania sie nie chudnie............. bo prezciez jezyk tez wykonuje duzo ruchu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fimka
gdyby gadanie odchudzalo to mam juz 50 kg moze musze wrocic tu pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tak... wtedy kiedy bedziesz gotowa z checia, motywacja no chyba ze znajdziesz topik pt " w dupie mam odchudzanie":) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze pomozcie
ja chudne w 3 dni schudlam 2 kilo moja historia jets na forum www.forumdlainteligentnych.pun.pl wejdz pogadamy ja do diety zabieralam sie 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demotywacja
no to zmotywowałas fimke.... nie ma co:) fimka ja ci doskonale rozumie, moj mały ma 2 lata a ja ciagle mysle o odchudzaniu. a w ciazy doszłam do 90kg. potem waga zatrzymała sie na 70kg i nie moge obie z tą dychą poradzic. wiem , ze to od lenistwa. jak ostatnio doszło do 72kg to powiedziałam sobie dosc. najgorsze było jak otwierałam szafe i ni mogłam nic wcisnąc na siebie. przed ciążami było 60kg. w miesiąc jakos zeszło 4kg. staram sie nie jesc na noc i zmniejszac posiłki. aha i alkoholu unikam. no a tera zaczełam diete jajeczna:) wiem, wiem, niezdrowe, złe.... ale mam tak dosc swojej grubosci, ze chce sie tego jak naszybciej pozbyc. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki, polecam dietę Dukana :) 5 dni za mną a 2,5kg mniej :D. zabierałam się za wszystkie możliwe diety cud.. nie ma takich. eh. a ta dieta jest świetna ! nie chodzę głodna, mogę jeść o której chcę i ile chcę :). zastanówcie się, czy warto.. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demotywacja
próbowałam dunkana, pare dni wytrzymałam. ale zgadza sie ta dieta działa. i całkiem przyjenmna jest. tyle, ze ja nie lubie jakios konkretnych diet, bo wtedy w domu traktuje sie mnie jak jkąś chora, ''a tego też nie mozesz?? no wez dwie łyzki zupy ci nie zaszkodzą.." itp:) wiec wole sobie ciuchutko udwac , ze sie nie odchudzam i czasem dla swietego spokoju zjesc te dwie łyzki zupy.... fakt zaczełam teraz wcinac jajka , tyle ze jak ktos bedzie mi mowił no wez sprobuj tego.... to wezme gryza. i ja bede miała swiety spokoj i rodzinka nie bedzie myslała , ze znowu sie odchudzam:)] troche to haotyczne , ale mysle , ze wiecie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem Cie.. na mnie ciagle wyzywaja ze cuduje heh. ze po co, ze nie mam z czego.. ze sie zaglodze (nie widza ile jem na Dukanie..) heh ;) nie rozumieja ze chce tylko troszke zrzucic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×