Jak zadbac o ladny zapach w domu?

Ktos ma jakis sprawdzony sposob?

Pomaranczke kup, nabij gozdziki i odloz w jakies cieple miejsce. Po 3-4 dniach zmien na kolejny egzemplarz.

a ja właśnie ścięłam przekwitniętę lawendę i położyłam do suszenia na woreczki do szaf pachnie pół mieszkania jak się skończy lato, zetnę i wysuszę resztę - polecam

typu odświeżacze powietrza. Najlepiej sprzątać, myć podłogi, odkurzać, wyrzucać śmieci regularnie i wietrzyć. Suszone kwiatki są ok, owoce też ale na chwile bo pozniej ciągną do nich małe muszki

mamy po pierwsze oka otwierać :D

sprzątanie, wietrzenie i pranie są dla mnie tak oczywiste, że o tym nie wspominam nawet :)

a moja lawenda nie kwitnie :(

a na słońcu jest? odżywkę dajesz? moja od maja nieprzerwanie, teraz miała suszę, to wszystko przekwitło, ale powycinałam i myślę, że jeszcze będzie kwitła

stoi na południowej stronie podlewam odzywką siałam w lutym i potem pikowałam, może dlatego? Twoja jest z kupowanych sadzonek?

ja często palę zapachowe świeczki i jest ładny zapach:)

tak, kupuję sobie na wiosnę szcześciopak w Obi i mam na skrzynkę 120 cm plus dwie doniczki po jednej sadzonce roślinki sa małe, ale dobrze rozkrzewione, ładnie rosną i kwitną cały czas

ciekawe, czy da radę przechować na przyszły rok tę moją lawendę w tym roku siałam sporo, cześć nie powschodziła, ale udało mi się wyhodować m.in. bujnego papirusa :) na wiosnę chyba kupię gotowe zioła w sklepie, bo bazylia też nie rosła jak powinna, miała małe listki

a bazylię to kupuję w supermarkecie w takich lichych doniczkach i od razu przesadzam do normalnej ziemi i normalnej wielkości doniczki i mam ją z miesiąc, dopóki nie zeżrę :) nabiera krzepy i rośnie ładnie, nawet mi zakwitła kiedyś, jak wyjechałam i nie zdążyłam zjeść lawendę przechowałam na następny rok, ale była nieładna, powyciągała się itd. wolę odżałować te 2 dychy i kupić sobie zdrowy sześciopak na wiosnę :)