odpiszcie. ważne.

kupujecie w ciuchlandach? czy może się brzydzicie? przenoszą się przez to jakieś choroby czy coś? :d

ja nie kupuje bo sie brzydzę ale moja koleżanka kupowała tylko przed założeniem prała i żyje więc chyba nie zachorowała:)

ja się brzydzę:O Ale do ludzi, którzy tam kupują nic nie mam:) O chorobach nie słyszałam

raz - jest uprane dwa - przynosisz do domu i pierzesz bez przesady z tymi chorobami czasem kupuję, ale rzadko, jakoś nie mam daru wyszukiwania ladnych rzeczy, albo może cierpliwości mi brakuje

tak. przenoszą się choroby. Kupiłam kiedyś raz na spróbowanie bluzkę i dziś... nie mam ręki, a na brzuchu nieustanną wysypkę, której nie idzie się pozbyć. Żenada... Jacy niektórzy ludzie są ogrniczeni.

I tak to się potem pierze, ale ja ogólnie nie cierpię zakupów a atmosfery w lumpeksach mnie kompletnie dobija. Więc nie kupuje, byłam z 2-3 razy

ja kupuje. 1/4 mojej szafy to z lumpa. szczególnie sweterki. w h&m nowy kosztuje 70 zł, a ja sobie w lumpkach wygrzebuje za 20 :) ostatnio marksa&spencera za 13 :)

odwiedziłam kiedyś ale nie kupiłam. Nie sądzę żeby można było nabyć się choroby bo najpierw te ciuchy spryskują jakimś środkiem dlatego w tych lumpeksach jest taki specyficzny zapach