Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potwór z bagien

obłąkana?? chyba tak...

Polecane posty

Gość potwór z bagien

Sobota...a ja zamiast bawić się w gronie przyjaciół,siedzę i? No właśnie...Opętało mnie coś w rodzaju tęsknoty. Ech ,nie jestem w stanie określić rodzaju tej tęsknoty. To smutek,to Żal.Żal za czymś co straciłam,niewysłowiona pustka.Jest mi źle. Jak cholera i chciałabym z kimś podzielić się tym smutkiem.Niestety jak na ironię losu, w takich chwilach wszyscy ''przyjaciele ''są zajęci...Zresztą czy jest taki ktoś kto byłby w stanie mi pomóc? Nie! nie! Nikt mi nie pomoże,bo nikt tego nie zrozumie.Mam zaledwie 18 lat,a czuję się tak jakbym przeżyła już 100.Jestem potwornie zmęczona codziennością.Nie mam pojęcia skąd we mnie tyle smutku.Może to depresja? Licho wie...Mama nawet ostatnio zauważyła,że coś ze mną nie tak.Dziwne,bo już wcześniej miewałam takie stany. Jedyne na co mam teraz ochotę to wejść na dach i wyć do księżyca.... Nie oczekuję,że ktoś mnie pocieszy.Chciałam po prostu to z siebie wyrzucić.I wiecie co? Wcale nie jest mi z tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelboy19
ja mam to samo... wszystko wydaje mi sie kompletnie bezcelowe, nie chce mi sie nawet wstawac z lozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelboy19
z tym, ze znajomym nie mam zadnych. od 4 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwór z bagien
jak to zadnych znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwór z bagien
Żadnych znajomych od 4 lat? jak to Możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelboy19
po tym co sie stalo 4 lata temu kompletnie nie ufam ludziom, mam trudnosci z nawiazywaniem jakichkolwiek kontaktow z nimi. nie wychodze na zadne imprezy, nic tego typu... ze szkoly do ktorej chodzilem prawie nikt nie zamienial ze mna ani slowa, zupelnie jakby czuli do mnie jakas niechec. od paru osob uslyszalem, ze nie mam znajomych dlatego, bo wszyscy sadza, ze jestem zbyt zamkniety w sobie, dziwnie sie zachowuje i jestem ciagle przygnebiony. nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelboy19
masz jakies plany na przyszlosc? studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×