Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość helpmymotherfucker

Ludzie powstrzymajcie mnie żebym nic do niej nie napisał!!!

Polecane posty

Gość helpmymotherfucker

rzuciła mnie kobieta z prostej przyczyny.. powiedziała, że mnie nie kocha i że nie chce być już ze mną.. ja jak sie domyslacie, zakochalem sie w niej i bardzo to przezylem, wciaz cierpie... mam chwile slabosci by wziasc telefon i zadzwonic do niej i powiedziec jej, ze nie chce tego konczyc!!! ludzie powstrzymajcie mnie, zjedzcie mnie, nabluznijcie na mnie cokolwiek... byle bym sie do niej NIE ODEZWAL!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silalala
nie daj jej satysfakcji. Jestes facet czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sie
odezwie. jesli to bylo cos powazniejszego, na pewno sie jeszcze odezwie. okaz obojetnosc. choc wiem, ze to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadzwoń do niej
może się rozmyśliła i boi się się Tobie tego powiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
pomyśl sobie, że to tylko uzależnienie;-) a tak naprawde to wybacz sobie jeśli napiszesz raz, dwa czy sto:-) Pocieszę Cię, że ten stan minie. Staraj się zająć myśli czymś innym i się nie nakręcaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudziara stara
No to Cię trochę powkurzam ;) Pisze się WZIĄĆ !!!! Zamiast jęczeć, poczytaj sobie słownik ortograficzny, niech ktoś Ci kartkówkę ze słówek zrobi, niedługo szkoła - będzie jak znalazł :) Wiem, wredna jestem :P A tak poważnie - nie dzwoń, nie pisz, twardym trzeba być, w kąciku popłakać i tyle. Miej swój honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli sensem zycia
do kochania nie zmusisz nikogo, a piszac do niej tylko sie osmieszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yebnij sie w łeb o ściane
powiedziała ci ze cie nie kocha a ty chcesz do niej dzwonić?? co mamy ci powiedzieć jeśli nie wystarczyło to co ona powiedziała?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
a co to ma za znaczenie czy się ośmieszy czy nie. W tej chwili chłopak walczy już tylko sam ze sobą. Cóż...to najtrudniejsze walki są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
więcej, więcej... piszcie mi więcej bo kurwa stoje na krawędzi ona ze mna zerwała bo powiedziała mi, że nic do mnie nie czuje i mnie nie kocha... piszac do niej/dzwoniac, ze chce nadal z nia byc wyszedl bym na frajera!!! ale kurwa tak bardzo boli, tak bardzo jej pragne... powstrzymajcie mnie od tego!!!!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
kot13.. uważasz, ze powinienem zadzwonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadne do Ciebie i zabiore Ci telefon! :D Jesli sie do niej odezwiesz to bedzie jedynie miekka cipka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
kolego - to minie musisz mieć tego świadomość i tyle:-) jeszcze nie raz pękniesz i napiszesz choć nie powinieneś - moim zdaniem musisz zrobić wszytstko by się nie nakręcac:-) nie myśl, że jeśli nie będziesz się odzywał to ona wróci bo tym tylko przedłużysz cierpienie. po prostu jak jes źle myśl że to minie. I minie uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula24:(
mi facet nie powiedział ze mnie nie kocha, ale traktuje mnie bardzo źłe, pastwi sie nade mną, o wszystko obwinia, wczoraj dość powaznie sie pokłócilismy,dzis wogole sie nie odzywa i teaz mnie ciągnie aby zadzwonic, chciaabym aby zrozumiał ze robi źle, jest mi tez dość ciężko. wyszło tyle rzeczy eraz z jego strony ze jest mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie siedź przed kompem tylko idź do znajomych zajmij sie czyms to i myslał bedziesz o czym innym...to minie po jakimś czasie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
uważam , że każdy telefon czy sms do niej oddali Cie od wyleczenia ale tak czy inaczej i tak ból minie. od Ciebie zależy, jak długo to będzie trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
ewa, nie mam ochoty na znajomych :) po drugie to nie sa na tyle zajebisci znajomi do ktorych bym poszedl, oni by mnie pocieszyli, ja bym zapomnial o niej i ogolnie bylo by fajnie ze znajomymi tylko jeszcze bardziej bym sie meczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula24:(
rozumiem cie, znajomi cos by powiedzieli, pocieszyłoby cie na chwile, ptem przyszedłby chłopak/dziewczyna kogos ze znajomych i juz, mi przyajmniej byłoby wtedy cieżko.czasami wolałabym nie miec uczuc, nic by sie nie czuło,zadnego bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
od znajomych w koncu wrócisz. w nocy też jesteś sam a komórka pod ręką...prawda? tak jak mówię, najtrudniejsze są walki samego ze sobą:-) jeszcze różne fazy przejdziesz:-) lepiej , byś nie dzwoniła le jeśli Ci się zdarzy to nie rób z tego tragedii, uznaj to za swą chwilową słabośc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslisz, że takie użalanie sie np. tutaj lub w domu Ci pomoże ? - wręcz przeciwnie rozpamietujesz wszystkie wspólnie spedzone chwile pewno ogladasz zdjęcia itp. a tak nie ułatwiasz sobie życia... Zmuś sie i wyjdź gdzieś na spacer, wyjedź poprostu zajmij sie czymś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skasuj jej numer
zeby Cie nie korcilo. no i po pijaku musisz uwazac na siebie. nie wiem, czy Cie to pocieszy, ale od prawie pol roku jestem z bylym, po rocznej przerwie. odezwal sie, spotkalismy sie i tak jakos wyszlo. wszystko jest mozliwe. ale pierwszy nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
masakra mówie wam masakra.. jeszcze tydzień temu miałem ją w ramionach a dzisiaj cierpie samotnie i porzucony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula24:(
rozumiem cie, u nas w czwartek było tak cudownie i w piątek rano i od tego czasu smutek niesamowity:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
ale u was nic nie jest skończone... pokłóciliście się, jest chwilowa cisza ok... zaraz pewnie któreś z was się odezwie, spotkacie się, później będzie sex i wszystko wróci do normy, bedziesz szczesliwa.. a u mnie to definitywny koniec, cierpie podwójnie raz z samego faktu, że ja straciłem.. bo przywiązałem sie dosyc mocno i dwa, że ona tak naprawde niczego sobie z tego nie zrobiła i bawi sie w najlepsze, ciesząc sie pewnie ze jest wolna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnula24:(
nie,u nas nie bedzie powrotu, za duzo mi krzywdy zrobił, on sie bawi moimi uczuciami,chciałabym aby było ok-nie ukrywam ale on nie widzi wogole winy u siebie, od początku cokolwiek było nie tak ja byłam wszystkiemu winna,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie nie dzwon
jak kiedys moj byly tak do mnie dzwonil i nachodzil mnie uznalam ze jest zalosny i wrecz przeciwnie nie chcialam z nim miec nic wspolnego. Z koleji pozniej mialam innego chlopaka z ktorym zerwalam - tez mi sie wydawalo ze nic nie czuje do niego, i on przestal sie odzywac to poczulam jakby policzek w twarz. Bardzo zalowalam tamtej decyzji, nawet chcialam do niego wrocic ale mial honor, nie dal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpmymotherfucker
hmm powstrzymaliscie mnie na chwile... nie wiem na jak dluga ale na chwile tak kurwa no strasznie mnie to boli , ciezki stan mam, naprawde..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vangelis
nie rocipiaj się chłopie. nie chce cię, a ty jak cipa grochowa leziesz w depresję. to kretyństwo. wyjdź i poderwij inną laskę, zerżnij nową i ci przejdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlopie nie dzwon
nie dzwon nie dzwon, sciagnij sobie jakis dobry film i obejrzyj, na przyklad "gra" (game) z m. douglasem zajebisty thriller. Ale nie dzwon do chuja wafla! silny badz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vangelis
rozcipiaj się - miało być :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×