Boję się masturbować - Grzybica :(

Witam! Mam taki problem, może któraś z Was mi coś doradzi. Po każdej masturbacji odczuwam bardzo silny ból łechtaczki, a w parę godzin później mam juz grzybicę. :( Przez to ograniczyłam masturbowanie się (mimo że mam temperament), a teraz zastanawiam się nad zupełnym zaprzestaniem, bo wydaję majątek na leki od ginekologa. :( Dodam, że nie mam partnera i nie współżyję z nikim - stąd masturbacja. Ale chyba i ona jest dla mnie niewskazana :( Co robię nie tak? Masturbuję się tylko świeżo umytymi palcami, używam żelu poślizgowego ze zdrowym dla flory kobiety kwasem mlekowym - czyli powinnam być idealnie zdrowa, a nie jestem. :( O co chodzi, wie ktoś może?

nie pitol glupot, ja mam wibrator i myje go za kazdym razem nie mam zadnego swinstwa, moze nie dbalas tam o higiene

a po ci zel ??? ja nie uzywam

chce ,żeby głpie siksy myślały, że od trzepania boberka dostaje się grzybicy. Nawiedzony moher.

może byc że za bardzo dbasz o higienę i myjesz cipkę po każdej masturbacji płucząc w środku wypłukujesz zmieniasz PH pochwy a zarodniki grzybów są wszędzie

Problem może leżeć w tym żelu. Teoretycznie powinien być OK, ale niewykluczone że wywołuje u Ciebie silne podrażnienie. Przestań go używać. Zamiast niego spróbuj nawilżać łechtaczkę śliną.

może żel zmieniać PH pochwy i dlatego ci się grzybica przypałętała Może byc że nie grzybica ,ale obtarta łechtaczką spowodowana zbyt mocną stymulacją a jak idziesz do gina to ten diagnozuje grzybicę bo jest bardzo popularna

Polecam używać tego środka po masturbacji: http://www.katalog-praktiker.pl/produkt/272/srodek_przeciwgrzybiczny__do_scian_05_l.html