Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chyba tak

intruktor od prawka... zauroczenie?

Polecane posty

Witam... wiem ze będzie to glupie co napisze ale naprawde mam problem :( otóż jeżdżę eleczką i chodzi o mojego intruktora... wiem że to głupie , on ma żone i dzieci ja mam 19 lat i też mam dziecko i chłopaka ale... z nim jakoś tak fajnie... mimo że miałam z Nim dopiero 4 godziny jazdy czuje jak bym go znała z 10 lat... on na oko ma koło 32-34 i jest zabójczo przystojny,opanowany, zabawny, jego teksty mnie rozwalają heh do tego prawi mi komplementy i wogóle jest taki słodki... zawsze leci w aucie jak jezdzmy płytka na której jest kilka kawałków które ja też uwielbiam i teraz każdy z nich mi sie z Nim kojarzy... od początku było super od razu zaczęliśmy gadać o wszystkim on o sobie ja o sobie i takie tam pierdoły ;) a jak dzwoni do mnie zeby umowic sie na jazde to takie dziwne uczucie i radosc ze znow go zobacze a juz nie mowie o tej wspanialej godzinie jezdzenia z nim.. ech ;( czy nie lepiej zmienic intruktora? nie chce sie zakochac bo to by bylo bez sensu... prosze poradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tania jania
puknij się np. kijem od szczotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banał...
na każdym forum co rusz pojawia się problem tego typu. Oni zazwyczaj są młodzi, przystojni, zajęci. Jeśli chcesz się nauczyć jeździć to zmień nastawienie lub instruktora. Ech...banał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperonijka
Temat niestety "stary jak świat" i często gości na forach. Zmień instruktora, by sprawy nie zabrnęły z Twej strony za daleko.Zaangażujesz sie niepotrzebnie. A on...hmmm pewnie wielokrotnie to przerabiał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tej hej
kolejna puszczalska kretynka, może on po prostu jest dla ciebie miły? nie zdasz jak będziesz myślała o niebieskich migdałach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuhu
dziecko on ma na peczki takich lasek a ty w wieku 19 lat masz juz bachora, super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka aknin
też tak mam :) mój ma 36 lat ,żonę i teraz dziecko w drodze echh 😭 też się zauroczyłam ale robię wszystko by tego nie zauważył. nie ja pierwsza pewnie a on skoro tamtej przysięgał to 'zajętego nie ruszam' mimo chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruj sobie, dziewczyno. Nigdy w życiu nie traktowałabym serio instruktora, gdybym go poznała na jazdach! Oni flirtują z każdą fajniejszą laską, nie rozumiecie tego? A jak nie flirtują, to już na pewno żartują i prawią komplementy. Ja mam 18 lat, mój insturktor miał po 40stce, rodzinę, a prawił mi, takiej małolacie, komplementy, bo się zwyczajnie w świecie nudził. Czasami głaskał mnie po włosach i co, miałam mu rzucić się na kolana? Albo mówił jakoś tak czule "misiu", bo po 1 chciał być miły, po 2 nie był w stanie zapamiętać imion wszystkich kursantek :D Więc nie spinaj się tak i lepiej zacznij go traktować jak kumpla, który ma cię nauczyć jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, dzięki Wam. jutro mam z nim kolejną jazdę ale skupie sie jedynie na samochodzie ;) pozdrawiam wszystkie zauroczone kursantki heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuhu nie nazywaj mojego dziecka bachorem :/ jak masz jakis problem to wcale sie nie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×