Co mamy robić jak zaprosze chło9paka do siebie,co wy robicie żeby nie bylo nudy?

Hej mam 17 lat i to mój pierwszy poważny chłopak, jestem z nim 4 msc. Miałma poprzednio innych chłopaków ale jakoś to nie było to i wszystko się kończyło np. po 3 tyg. po prostu czułam że to nie odpowiednia osoba. Teraz jest inaczej, jest fajny, miły, martwi się o mnie, najlepsze jest to że nie zależy mu na samych imprezach co tydzień, nie pije nie pali, i zależy mu tak jak mi na nas. Na razie spotykamy się gdzieś wychodząc, ale ona chce poznać moich rodziców tnz. dopytuje się kiedy, oni wiedzą o nim, wiedzą jak się nazywa ile ma lat gdzie chodzi do szkoły i mama też podgaduje kiedy go pozna. Ale jak mam go zaprosić żeby się poznali, tak oficjalnie w sensie że np. na grilla czy coś, (bo na obiad odpada nigdy nie jemy wspólnych obiadów przy stole hehe) Czy jak to mam zrobić, zaprosić go do siebie w sensie że przyjdzie do mnie poznam ich i bd siedzieli u mnie w pokoju? To chyba jest dobra opcja Tylko doradźcie mi co mam robić, co mamy robić potem u mnie w pokoju :D:D:D nigdy nie zapraszałam chłopaków do siebie, wiec nie wiem co mamy robić, boje sie ze bd nuda, bo co mozna robic, odpalić komputer i co muzyke puscic a my siedzimy i gadamy jak kolki przy stoliku czy na lozku ?:D moze zaproponowac wczesniej typy ze ogladniemy jakis film u mnie czy cos, no nie wiem co wy robicie jak zapraszacie do siebie chlopakow/dziewczyny? napiszcie rposze:.(tylko ebz głupich typu np. uprawiamy sex)

ja mam24 mój facet 28 i lezenia na łózku słuchanie muzyki, gadanie, przytulanie i całowanie wcale nie jest nudne ...uwielbiam to:D nie stresuj sie nie ma czym

Możesz przygotować jakieś soczki, paluszki czy zrobić sałatkę lub ciasto ;) Znajdź jakiś do dobry film albo poproś by on to zrobił. Włączcie muzykę, która podkręci atmosferę :) Oczywiście dużo rozmawiajcie. Ja pamiętam, że gdy pierwszy raz był u mnie mój chłopaka, to oglądaliśmy Rozmowy w toku i mieliśmy niezłą bekę :D Powodzenia. Nie stresuj się, będzie dobrze :)

Ja też nie zaprosiłem dziewczyny też bym już chciał ale też się 'obawiam' bo chce zeby bylo idealnie a to chyba nie mozliwe, ja mam 18 lat i to moja pierwsza dziewczyna wiem ze to pozno i ze glupio ze nie wiem co mam robic u siebie w domu, no ale tak jest trudno, szukalem dla siebie idealnej i w koncu znalazlem : Kto moze nam doradzic? ten nade mna to jakis palant;/

cory ten pod w pisem autorki :)

uwierz ze 18 lat na pierwsza dziewczyne to wcale nie pozno to w sam raz;)

ja wypozyczylabym jakis film, albo zagralabym w fajną grę typu scrable:)

A jeśli chodzi o to jego przedstawienie to włąsnie bardziej oficjalnie czy nie? :) i dzięki.

ogladniemy jakis film " proponuję Akademię Pana Kleksa albo "oglądnijcie" Szaleństwa panny Ewy Polecam , to świetne filmy dla takich dzieci jak wy :D

A jeśli chodzi o to jego przedstawienie to włąsnie bardziej oficjalnie czy nie? " a co to zaręczyny ? :P

Tak, zaręczyny. Wypad stąd Regres, bo w niczym nie pomagasz. Pewnie jesteś starym dziadem i się na młodych wyżywasz. Nara.

nie musisz oficjalnie przedstawiac mozesz cos powiedziec typu..mamo przyszedł tomasz idziemy do mnie;)

bo w niczym nie pomagasz." najważniejsze że ty pomogłaś :) może autorka jest inteligentniejsza od ciebie i zrozumie co napisałem ;)

Wiem, że to ironia... Ale tutaj jest akurat nie na miejscu. Ty się jawnie nabijasz i to denerwuje.

Ale tutaj jest akurat nie na miejscu" chyba żartujesz :D toż nie ma lepszego miejsca na bekę niż tu :)

ja jak pierwszy raz zaprosilam chlopaka to najpierw poznali go moi rodzice, na chwile poszlismy do ppokoju a potem poszlismy polazic po parku. Tak wygladaly nasze pierwsze spotkania. A jak ja poszlam do niego to gadalismy z jego mama, fajna babka. Dzis moja tesciowa:)

Regres nie nabijaj się, jak czytam posty 17stolatków to troszkę mi się łezka w oku kręci, przecież fajne były te dylematy, niepewność, pierwsze randki itp... ;) my stare pryki już takich problemów nie mamy.. ;)

my stare pryki już takich problemów nie mamy.." wszystko fajnie:) ale ja nie miałem takich dylematów mając lat 16 czy nawet 18 :) po prostu zapraszałem kolezanki na chatę, mama robiła herbatę, dawała ciastka, sama sie zapoznawała, pózniej zostawiała nas samych ... nie miałem dylematów o czym rozmawiać, bo jak bym takie miał to bym po prostu takiej panny z którą nie mam oczym z nią rozmawiać na chatę nie zapraszał ... zreszta o czym można gadać mając lat 17 ... same pierdoły i bzdety leciały więc tym bardziej nie miałem stresów i nie miałem dylematów pokroju autorki... jej dyleamty sa co najmniej wielkości oświadczyn , a to przecież zwykłe spotkanie z chłopakiem w rodzinnym domu :) Tym bardziej że spotykaja sie już od 4 miesiecy to autorka już od dawna powinna wiedzieć o czym ma rozmawiać ze swoja "sympatią" * * już zapomniane to słowo

Regers zgrywasz cwaniaka jak nie wiem;/

a moj chlopak do mnie nie przychodzi bo nie mam wlasnego pokoju... u mnie w 1 pokoju spia 4 osoby wiec nie mam warunkow do zaproszenia kogos .... noramlne to czy nie ?? ze ja chodze do niego a on do mnie nigdy ? od 4 lat...

glupie to jest, co z tego ze nie masz zapros go mimo z enie mas zpokoju, zapros go niech psoiedzi razem z toba czy maa i juz. 4 lala to przesada, ja ybym cie zostawil.

tylko ze u mnie nawet nie ma miejsca zeby posiedziec ... byl u mnie kilka razy ale tylko wtedy jak nie bylo nikogo w domu, i tylko wtedy zeby mi cos zrobil przy kompie ...

Napiszcie cos wiecej co mozna robic z dziewczyna w domu, tez chce ja zaprosic ale nie chce ja zanudzic;/

Ja chodze z chlopakiem narazie krotko, i tez chce go zaprosic do domu,a le neiw iemc o mam zrobic,c zy cos przygotowac czy jak? nie chce4 zeby bylo nudno, co mamy siedziec tylko, nie wiem czy film bd dobry, zeby ogladnac czy cos :P nie mam pojecia :D

myslę, że świetną alternatywą do siedzenia przed telewizorem będzie taka oto zabawa: rozbieracie się, biegacie nago po pokoju, wołając "sondej biały sondej", po czym zabawę należy stopniowo przenosić na inne pomieszczenia, zachęcając i gorąco dopingując innych domowników wypróbowane

zdzicho lepiej nic nie mowi bo kompromitujesz polakow ;/