jestem zła na kogoś z kim nie chce być.

Wiem, jedno nie chce z nim być.. Nie podoba mi się.. ale wkurza mnie to jak on się bawi sam ze soba... mówi mi , ze mu zależy ok. z aczał pić.... balowac...lizać sie z pierwszo poznanymi pannami.. pisze do mnie , bo chce wzbudzić we mnie zazdrośc... kurwa no co za typek... zaufałam mu wczesniej on mnie zdradzil i nie chce z nim byc.

No i ?

ale wkurza mnie to jak on się bawi sam ze soba." i do tego onanista :P

no i jajco ...

to jakies brednie, nic nie rozumiem

nie w tym sensie sie bawi :D chociaz pewnie się tak bawi ze sobą ;p gra swoimi uczuciami .. denerwuje mnie to teraz marnuje sobie zycie...

jednego dnia przeprasza , ze chce odbudowac swoje zaufanie a drugiego robi jakos głupote i znów mnie przeprasza to nie ma sensu powiedziałam mu ze mam dosc jego przeprosin ze mam go dosc !!!! to on sie upił i znów sie odzywa ... ;|

a co cie on obchodzi?! skoro nie chcesz z nim byc, to daj mu spokoj i zajmij sie soba

no ale mamy Ci zrobic obiad? ugotowac budyn? pocieszyc? czego oczekujesz?

gra swoimi uczuciami ." subiektywna obserwacja ;) to co tobie sie wydaje złe, dla niego może być tylko zabawą a na marginesie, co sie nim tak interesujesz? czy aby na pewno ci ten koleś zwisa? ;)

nie moge patrzec obojętnie jak sobie marnuje zycie.... nie potrafie stać z boku i udac, ze nic nie było gdy on ... kurwa !!!....

no ale mamy Ci zrobic obiad? ugotowac budyn?" hahahaha :D:D:D

idz do schroniska i zajmij sie bezpanskimi psami, na to tez ciezko patrzec..

jak sobie zmarnuje zycie to bedzie mial zmarnowane nie jestescie juz razem, zrobilas co w Twojej mocy, reszta nalezy do Niego - chyba jest homo sapiensem doroslym - logicznie myslacym? czy watpliwe?

na obiad chce budyn.. nie chce pocieszenia ;] poprostu napisałam to gdzieś , gdzie moglam... on był dla mnie wazny.. ale juz nie chce z nim byc.. to pierdolony zdrajca... po co przepraszac jak zaraz to samo sie robi... kurwa zalezy mu chyba tylko na sobie samym...

aniabra idz do schroniska i zajmij sie bezpanskimi psami, na to tez ciezko patrzec.. albo pijaczkami stojacymi przy sklepie z piwem - oni tez marnuja zycie

rozumiem ze wciaz cos do Niego czujesz - nie jest Ci na pewno obojetny ale nie potrafisz mu wybaczyc - dobrze robisz, tylko zrob jeszcze tylko to jedno i nie odpisuj mu bo bedziecie sie tak bujac w nieskonczonosc

"zalezy mu chyba tylko na sobie samym... " I szuka frajerki która weźmie odpowiedzialność za jego życie. To znaczy chyba już nie szuka ;)