tureckie traktowanie

to tak jak w Polsce, trafisz albo na kogoś z zachodnim umysłem, albo na takiego Katolika. w Turcji, jak trafisz na takiego ortodoksyjnego, to Cię może nawet oblać benzyną, bądź kwasem i podpalić. Pewnie ktoś napisze, ale przesada. Ale takie rzeczy się zdarzają. powodzenia.

Ja znam dwoch Turkow. Jeden ma dziewczyne, drugi zone. Nie znaja sie, bo nigdy ze soba niw rozmawiali, wiec nie sa to bracia, ani koledzy, ktorzy maja te same poglady. Jednak mimo to zachowanie identyczne! Jeden z nich, ten ktory ma dziewczyne wypisywal do mnie, czy pojedziemy razem na wakacje, bo z ta dziewczyna raczej zerwie, a drugi, który ma zone i dwójkę synów z nia, pisal do mnie tak sprosne rzeczy, ze az wstyd mowic! Kiedys mnie znienancka pocalowal. Jak tylko widzial ze jestem w stanie z nim normalnie gadac (jak z kumplem), to podchwytywal temat i dziennie do mnie dzwonil, pisal itd. Ja mam to w d***e, bo mam chlopaka, poza tym nie spodziewalam sie, ze oni tak sie przykleja. Najchętniej powiedziałabym jego zonie bo mi jej zal, ale boje sie jego reakcji, a nie chce sobie robic wrogow, bo jestem tu nowa. Niech kazdy zyje jak chce . Jak ona chce miec takiego meza i zdecydowała sie na dwojke dzieci z nim, to jej wybór. Niektorzy potrzebuja chyba extremalnych doznan w zyciu, jakimi sa klotnie, brak zaufania, zdrady, a byc moze nawet i przemoc. Pisze to 6 lat pozniej, niz dodano post, a jak widac opinia o takich osobach sie nie zmieniła. I sie nie zmieni, jesli my nadal bedziemy takie naiwne nabierac sie na ich slodkie slowka i ladne cialko. Ja mam chlopaka Polaka. Inteligentny i wyksztalcony. Moge na niego liczyc i o wszystkim rozmawiac. A nie jakis lovelas, ktory wygadac sie nie potrafi, ale pęczek lasek do lozka zaciagnie bez problemu. Blagam, myslcie dziewczyny!!!