Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość razi mnie juz to.

Dzieci z zespołme downa.

Polecane posty

Gość razi mnie juz to.

Razi mnie to w jaki sposob traktowane sa dzieci z zespolem downa, mam siostrzenice - 7 lat, wszytskie matki na placu zabaw biora swoje dzieci, wszytscy sie gapia, to okropne uczucie, siostra nie raz plakala z bezradnosci, ale mimo wszytsko wszytscy kochamy mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to Polska niestety
mieszkam za granica, tutaj widuje chore dzieci i nk=ikt sie na nie nie gapi. moje dziekco w przedszkolu ma tchorwgo na zespo lDowna kolege, mily chlopczyk, lubia sie bawic razem. mnie to nie razi, niestety to jest polska mentalnosc. zal dziecka twojej siostry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to Polska niestety
ojej narobilam pelno bledow. mam nadzieje, ze jednak mimo to, da sie odczytac moj powyzszy post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas po osiedlu chodzi mama z około 2 latkom dziewczynka jest zawsze taka wesolutka ja nie mam uprzedzeń do takich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
głupie mamusie po prostu nie wiedzą jak się zachować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
e bez przesady, to żadna polska mentalnosc, po prostu niektorzy ludzie nie umieją sie zachowac i tyle. w innych nacjach tez tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam sasiadeczkę z ZD
dziewczynka ma 5 lat. Moje dziecko ja lubi, ale cóż. Musze nadzorować te zabawy i może jej rodzice uważają ze jestem uprzedzona albo coś ale mała potrafi włożyć mojej małej palec do oka, albo wyrwać jej garść włosów. Rodzice małej ogólnie izolują ją od innych dzieci i być może dlatego takie zachowania. Mnie nie przeszkadza ze dziewczyneczka ma ZD ale nie mogę jej traktować na równi ze zdrowym dzieckiem bo to niewykonalne. Zawze musze mieć wzmożoną czujność kiedy dziewczynki razem się bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio w sklepie widziałam matkę z takim dzieckiem. Stałam obok w kolejce i widziałam jak większość 'udaje ,że nie widzi' dziecka.Przykre dla matki. Ja tam się uśmiechnęłam do małego i do mamy ,przepuściłam ich w kolejce i powiem wam ,że ten maluch też się uśmiechnął do mnie na co jego mama aż 'pojaśniała' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo ludzie troche nie wiedza, jak sie zachować. Na 'normalne' dzieci tez sie niby uwagi nie zwraca wiec ludzie mysla, zeby traktowac je jak każde inne a nadmierne przymilanie sie może upokorzyc matke czy sprawic, ze ktos wezmie to za sztuczna uprzejmosc czy litość.... Poza tym ludzie nie mając na codzien kontaktu z takimi dziecmi nie wiedza jak one reagują, jak się zachowują, jak z nimi pogadac, wiec albo uciekają albo udaja, że ich nie widzą. To chyba nie ich wina, tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalka2010
na moim osiedlu jest 2 dzieci z ZD chyba z 7 lat i 3 i jak je widze to traktuje normalnie i nie zauwazylam by inne mamy czy wogole ludzie robili z tego problem... wspolczuje mamie dziecka.. to przykre ze ludzie jeszcze bywaja tacy tepi i wredni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Zgodzę się, że większość osób nie wie, jak traktować takie dzieci i ich rodziców. Po drugie dzieci się gapią, bo to dla nich pewna "nowość" (przepraszam za określenie). Widzę to po reakcjach mojego syna - mam kolege na wózku, którego syn zna od zawsze, więc dla niego ktoś na wózku to normalka. Natomiast gdy pierwszy raz na basenie zobaczył faceta z porażeniem mózgowym albo faceta bez nogi, to sie strasznie gapił, bo to bylo dziwo. Teraz już jest do nich przyzwyczajony i nie zwraca na nich uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onka0909
moja sasiadka ma corke w moim wieku 23 lata ktora ma tez ta chorobe i powiem tyle , ze jak bylysmy dzieci to sie razem bawilysmy i nigdy nie wiedzialam w niej kogos innego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z przedmówczynią . Nie raz spotykam dzieci z ZD czy na wózkach i za każdym razem zastanawiam się jak mam się zachować , a to dlatego ,że miałam takiego oto przypadki : 1. Rodzice z dzieckiem na wózku .Nie gapię się , uśmiecham traktuję jak każde inne ....... a potem za plecami słyszę ta dzisiejsza znieczulica 2. Rodzice z dzieckiem z ZD , uśmiech zagadanie do dziecka i słowa usłyszane od rodziców : Nie potrzebujemy litości . I jak tu takim ludziom dogodzić ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Kiedys słyszałam, aby zachowywać się zupełnie normalnie. Tzn. nie zwracać uwagi (jak np. mijasz taka osobę), ale jednoczesnie nie robić z tego tematu tabu i jeżeli dziecko się zapyta, to odpowiedzieć wprost "To dziecko jest chore i dlatego wygląda troszkę inaczej czy nie potrafi chodzić" najgorsze jest takie uciszanie dziecka i teatralny szept "Później ci powiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
raz miałam straszne przejście, nie wiedziałam co zrobić - syn był mały, miał ok. 3 lat i podeszła do nas dziewczynka z ZD. Zaczęła coś mówić po swojemu (nic nie można było zrozumieć), a on palnął: "Czemu ona tak mówi?". Myślałam, że się zapadnę pod ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale co 'zapadne pod ziemię' ? Trzeba było wytłumaczyć, że "dzieci są różne, jedne mają jasne włosy, jedne ciemne, jedne mówią szybko, inne powoli, jedne lubia samochody a inne lalki. Ta dziewczynka jest akurat taka, zapytaj jak ma na imię, może okaże się fajną koleżanką"...cos w tym stylu, a nie burak na twarz jakby to chodziło o niewiadomo co, dzieciom trzeba normalnie tłumaczyć a nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×