Gdzie Ci mężczyźni...

własnie dlatego by nie mieć czasu mysleć o głupotach:-)

tylko nie uczelnia:D studenci zaliczaja nie tylko przedmioty:D

sie obracasz no ale to tez swiadczy o tobie

matko...nie zostawaj na uczelni..... ususzą Cie tam...dzieci chcesz mieć?

eh. pieprzony ból istnienia.

chcę, ale jedyny, potencjalny kandydat ma mnie w poważaniu...

szanuj siebie a to wystrczy....chłopy lubią tajemnicze "niedostepne" kobiety :p

Czy kobiety sa jakims artefaktem, ze mamy sie przy nich specjalnie zachowywac ? Nawet plujac i bedac ordynarnym moge sobie znalezc jakas do poruchania jak bedzie mi sie chcialo. Angazowanie sie w zwiazki to wg. mnie porazka bo predzej czy pozniej ktos i tak zdradzi z ciekawosci. To jest odwieczny problem zwiazkow miedzyludzkich

schs jest debilem i prostakiem, nie potrafi myślec..

Masz na to jakies argumenty ?

z takim podejściem do zycia, skonczysz jako zgorzchniały, choleryczny stary piedoła w 4 scianach:-)

wystarczy przeczytać Twój wywód prostaku

otóż kobiety MUSZĄ być artefaktem!!! trzeba je zdobywać i uwielbiać!!!! inaczej będą zwykłymi kurwami!!!!!

gdzie autorka?

Przynajmniej przez ten czas zdarze sobie pouzywac i potem nie bede niczego zalowal.

Znasz kobiete ktora nie jest kurwa ? Nie mowie tutaj o tlustych, zapuszczonych baleronach.

Twój wybór:-) niedawno jeden z bywalców kafe tez był ciekawy jak to jest z inna panną, jego ciekawość dobiegła konca gdy po kilku dniach zobaczył swojego "małego" i nie mógl wytrzymac z bólu:-) nawet opisał swoje przezycia:D

Jedno slowo. Prezerwatywy.

osobiscie takie znam, od wielu lat mężatki:-)

Skad masz pewnosc, ze nigdy nie zdradzily ?

ja sobie używałem koledzy i to dłuugo ale tylko kobieta cnotliwa będzie moją zoną ot co!!!!!

ponieważ są osoby na tym świecie które wierzą w instytucję małżeńska a co się z tym wiąże, przysięgę:-)

ja wierzę i nie obchodzi mnie że jakieś kutasy mają z tym problem

eh... mój wątek schodzi na psy. Hołota się ujawniła. W sumie to nietrudne, Kafeteria zmienia ludzi.

kafeterie tworzą ludzie:-) autorka powinna podtrzymywać dyskusję swojego tematu:-)

autorka się zaczytała ;) kurczę, nie wierzę, że ludzie mają takie przeżycia z kobietami. Chodzę po ulicy i jakoś nie wydaje mi się, że wszystkie laski są puste, wręcz przeciwnie.

dżentelmena szukasz? ten gatunek wymarł , nie rozmnażał się ;)

yurek skoro kobieta poszła z tobą do łóżka na pierwszej randce, to znaczy się, że oboje się puściliście. Dla mnie oboje jesteście kurwami ;) Nie szanujesz się i tyle.

i cóz takiego ciekawego wyczytała ta Nasza autorka? hm....nie boisz się chodzić ulicami, ja bym się troszkę obawiał, teraz kierowcy tacy niesforni, dlatego wybieram chodniki:-) po prostu nie zwracasz uwagi:-)

może i wymarł, ale może się ktoś ostał ;P