Moj chlopak kocha swoja przyjaciolke.

Jestesmy razem 3 lata, nie znam jej osobiscie, nawet nie wiem jak ma na imie poniewaz moj chlopak trzyma to w tajemnicy, nie chce zebym cokolwiek o niej wiedziala. Natomiast on zwierza sie jej z naszego zwiazku. Mysle ze probuje mnie jej przedstawic w zlym swietle. Czy to jest w porzadku ? Robi z siebie pokrzywdzonego chlopczyka po to zeby ona go pocieszala. Wiem jeszcze to ze przyjacioleczka robi wszystko zeby moj chlopak mnie zostawil. On jest pod jej ogromnym wplywem. Czuje ze ja w glebi serca bardzo kocha, jest nia zafascynowany i bardziej mu zalezy na niej niz na mnie. Mam wrazenie ze jestem tylko na przeczekanie. NIe chce byc dalej w takim zwiazku o ile to tak mozna nazwac, juz kilka razy probowalam odejsc, mimo ze go kocham ,ale on mi na to nie pozwala. Jest zwyklym egoista. Co o tym myslicie?

ale on mi na to nie pozwala No to nie masz wyjscia musisz dzielnie znosic wszystkie niedogodnosci:)

jakie to chorepytasz jak ta jego kumpela ma na imie a on na to : lalalal nie powiem:) poza tym 3 lata ,kopnij go w dupę ileż można z jednym.przecież to nie twoj mąż

jestes mu potrzebna do zachowania ciągłosci ruchania

zastanawiam sie nad wyjazdem za granice na dosc dlugo , moze to bedzie dobry pomysl. Zostawie go i beda mieli siebie na wylacznosc . Najgorsze jest to ze ona wie o nim bardzo duzo (mowi jej o swoich problemach ) a mnie trzyma na dystans. Niby twierdzi ze jestem jego przyjaciolka , dziewczyna i kochanka ale jak wiadomo mowic mozna wiele.

w kraju muzułmańskim kobieto,po prostu odchodzisz

Masz racje czizas zaczynam to widziec .

to się zakochaj w jego przyjacielu

jesteś tą drugo planową

No to nie masz wyjscia musisz dzielnie znosic wszystkie niedogodnosci :-)

on nie przedstawil mi zadnego swojego przyjaciela za to sam zna moich znajomych

psychicznie i ta przyjaciolka w ogole nie istnieje albo nazywa sie pani psycholog???

Kopnij go w tyłek i tyle w tym temacie! Chcesz być "kołem zapasowym", "pogotowiem seksualnym"? Szanuj się dziewczyno.

przyjaciolka istnieje wiem to na pewno( wiem tylko tyle ze jest w separacji) , nie wiem czy jest chory, czasami wydaje mi sie ze ma problemy ze soba ale oczywiscie twierdzi inaczej.

O matko i Ty w takim układzie tkwisz ?? :o zastosuj ultimatum albo Ty albo ona ! nie gódź się na to a jak nie pomoże to odejdź od tego frajera !

ie znam jej osobiscie, nawet nie wiem jak ma na imie poniewaz moj chlopak trzyma to w tajemnicy, nie chce zebym cokolwiek o niej wiedziala to skąd o niej wiesz?

Nie za bardzo rozumiem co to za związek, skoro nie znasz jego najbliższych przyjaciół, znajomych? To jakieś chore. Trzyma Cię z dala od nich, wiesz czemu? Żebyś nie wkroczyła na dobre w jego życie. Olej go, zostaw, może się ocknie, a jak nie - to nie był tego wart.

do Raven:) bo do tego sie przyznal (powiedzial ze rozmawia z nia jak mu zle i ona tez zwierza mu sie ze swoich problemow). Jak mowie o niej to widze w jego oczach zal i smutek ( ucina temat).

jak go zostawiam to przypomina sobie o mnie... Nagle staje sie bardziej czuly, znajduje dla mnie wiecej czasu i takie tam. A jak wie ze miedzy nami jest ok to ja dla niego nie istnieje. Podejrzewam ze wtedy jest ona.

zakładam, że chciałaś ją poznać i nic z tego, odchodziłaś też z jej powodu? musisz być bardziej stanowcza ale chyba względem siebie. Jak podejmiesz jakąś decyzję to się jej trzymaj. Współczuję Ci bardzo, ale moim zdaniem masz to na własne życzenie. Napisałaś, że to tak długo już trwa, już dawno powinnaś zrobić w swoim życiu porządek.

zdaje sobie z tego sprawe ze jestem zapchadziura ;( MOze niebawem znajdzie sie ktos kto zajmie jego miejsce, nie potrzebuje takiego faceta ktory ma mnie za nic! Niech bedzie wiernym pieskiem swojej przyjacioleczki ktora podobno nadal kocha swojego meza i oczywiscie mojego chlopaka... Chore to...

powodzenia ci zycze kochanie... Niech ci sie spelnia wszystkie marzenia a ode mnie sie odp....

na oczach:O siedz z nim jeszcze 10 lat

"MOze niebawem znajdzie sie ktos kto zajmie jego miejsce" - a nie odejdziesz dopoki kogos takiego nie znajdziesz? moze sprobuj byc sama przez jakis czas i ustal na nowo priorytety

jak bede sama to wszystko nigdy sie nie skonczy bo moj chlopak bedzie mnie nachodzil a jak zobaczy ze mam kogos to da spokoj i zajmie sie tylko swoja przyjaciolka ktora go pocieszy.

bo moj chlopak bedzie mnie nachodzil ciezko sie zyje marionetkom

strasznie głupio piszesz, nie zerwę, bo mi nie pozwoli, nie odejdę bo będzie mnie nachodził. Własnej woli nie masz?

a wiesz jakie to trudne gdy sie kogos naprawde ,szczerze kocha?! Mimo tego ze mam swiadomosc kim dla niego jestem? wiem jedno ze dluzej tego nie wytrzymam...