Kompleksy

Jestem obleśna i zakompleksiona. 1. Moje włosy - szopą można je nazwać. Ani w tą ani w tamtą się nie układają. 2. Twarz. Trądzik. Mam pryszcze na nosie czole brodzie i policzkach! I do tego nie moge się ich pozbyć! Mam całą aptekę - począwszy od pasty cynkowej do kremów Vichy. 3. Piersi. To jest najgorsze. Mam 13lat i jestem płaska jak deska. Dalej nosze nieusztywniane. Jak nie mam założonego stanika to sutki mi sterczą na 2cm! To jest okropne! A jak założę to tak się spłaszcza że nic nie mam. Moje koleżanki mają już miseczki C! A ja? 4 Brzuch i biodra. Niedość że nie mam wcięcia w talii, mam grube bodra i sterczący brzuch - wyglądam jak w ciąży! A przez brzuch mam wygięty kręgosłup. 5. UDA. Masakra! Takie wielkie że chodzę tylko w szerokich dresach i długich sukienkach. Moja koleżanka jak usiądzie i jest się uda"rozpłaszczą" to i tak ma chudsze od mnie jak ja stoję. 6 Łydki. Mam to w genach po ojcu. One nie pasują do mnie. Nienawidzę ich!!! chodzę w długich spódnicach, spodniach nie dzwonach tylko prostych. Marzę żeby założyć rurki i bosko wyglądać. 7. Zeby. Strasznie żółte. Chociaż myje je 2x dziennie po 3 minuty. I do tego takie krzywe. Znacie jakieś ćwiczenia żeby się tego wszystkiego pozbyć? Proszę! Błagam!

jeszcze tydzien i zaczniesz myslec o szkole i Ci przejdzie.

nie załatwisz ;) Ale: 1. Fryzjer i dobre cięcie, właściwe kosmetyki - delikatny szampon i odzywka najlepiej bez silikonów. 2. Wizyta u dermatologa i minimalizm kosmetyczny. Do mycia raz na jakiś czas mydło siarkowe, delikatny żel, lekki nawilżający krem, pasta cynkowa miejscowo. 3. Te Twoje koleżanki to pewnie wypchane mają, zresztą miseczka C nic nie mówi, zalezy od obwodu;) 4 . Ćwiczenia - bieganie, rower, orbitrek, brzuszki, twister, hula hop. Ajak coś z kręgosłupem nie tak to do ortopedy marsz 5. to co w 4 6 Jak wyżej 7. Jak krzywe to ortodonta, a jak żółte to wybielanie u stomatologa, albo pogodzenie sie ztym bo pewnie taka uroda

1. Tak jak ktoś już doradził, idź do dobrego fryzjera, używaj dobrych kosmetyków. Jak się puszą, to może jedwab, czy coś. 2. Dermatolog jak najszybciej. Jak byłam w Twoim wieku, matka nie zaprowadziła mnie do dermatologa, teraz trądzik wyleczyłam, a zostały mi przebarwienia, blizny. Oszczędź sobie chociaż tego. Przede wszystkim nie jedz słodyczy, czekolady, orzechów, chipsów, fast foodów, ostrych przypraw. Od kiedy przestałam to wszystko jeść, twarz wyleczyła mi się bez żadnych maści 3. Masz 13 lat, więc piersi jeszcze mogą dużo urosnąć. C to mały biust, jeżeli Twoje koleżanki mają duży i uważają, że mają C, to noszą źle dobrane staniki. Jeżeli będziesz chciała coś kupić usztywnianego, to nie sięgaj po push up 70 czy 75A. Wejdź na forum lobby biuściastych i wpisz się ze swoimi wymiarami do wątku. Jak nie, to możesz szukać nawet mnie tu na forum, też doradzę. Jak chcesz to wpisz swoje wymiary (pod biustem i w biuście) nawet teraz. Jeżeli już teraz zadbasz o odpowiednio dobrany stanik, to uratujesz swój biust. Za luźny push up 75A spycha piersi jeszcze bardziej na boki, czyli rozpłaszcza Cię 4. Hula hop na brzuch i talię. Kup za pare zł w sklepie z zabawkami, nalej wody do środka, zaklej taśmą izolacyjną i kręć np pół godziny rano, pół godziny wieczorem. 5. Może skakanka? Bieganie, rower. 6. Stawaj na palcach, np 200 razy dziennie. 7. Załóż aparat na zęby, wybiel je u stomatologa. Poza tym masz dopiero 13 lat, Twoja figura może się jeszcze sporo zmienić :)

Dzięki. Postaram się to wszystko zrobić. Rano kupiłam sobie hula hop i go używam. Do dermatologa też niedługo pójdę. Do fryzjera też. Nawet już sobie ustaliłam kiedy. Dzięki za porady. ;P