zle mi z jego krzykiem i ....pornografia

to naprawde przykre kiedy oddaje sie komus serce, pomaga wspiera i ma duuuzo cierpliwosci, gdy Jego cos meczy i trapi a ja potrafie godzinami mu to tlumaczyc i pocieszac, a On ciagle mi robi awantury o nic, obraza sie o pierdoly , klnie i wrzeszczy albo nic nie mowi i musze go wtedy godzinami przepraszac,prosic nawet gdy to Jemu sie tylko przewidzialo cos... A teraz do sedna, lubie sex, daje mu wszystko czego zapragnie (on nieraz mysli tylko o sobie) i nie mam nic do pronografi, wszystko dla ludzi, tez sama czasem ogladne jak mam mniej sexu, ale boli mnie to ,ze On musi prawie codzienne, wrecz juz mi to bokiem wychodzi i trace ochote na sex z nim,gdy sobie pomysle co on wtedy mysli,jak to robi...i dzisiaj znowu nawrzeszczal na mnie ,ze jest facetem i to normalne a przeze mnie czuje sie jak dziwolag...tym bardziej,widze,ze ma z tym juz problem skoro potrafi sie o to ze mna klocic,ze woli na mnie nawrzeszczec bo On ma prawo do tego..a ja czuje ,ze to zabija moj zwiazek te wrzaski i brak zrozumienia :( tak mi oprzykro ,ze ja potrafie go zrozumiec i mu pomagam a jemu starcza cierpliwosci do mnie na 15 min i pozniej znowu wrzaski! ;( Co o tym sadzicie? Moze to ja jestem nienormalna? Moze powinnam odpuscic albo odejsc skoro juz tego zniesc nie moge ? i znowu placze ;(

Przeproś go szczerze i wszystko powinno być ok

Jeśli jesteś masochistką zostań przy nim, w przeciwnym razie spierdzielaj od niego jak najdalej Jaki jest sens w robieniu z siebie niewolnicy ?

wypierdol gnoja jebanego na zbity ryj

cóż za beznadziejnie głupia porada la_fin, lepiej wracaj do swych pogaduszek o pierdołach. redagus - moim zdaniem problem nie lezy w porno, tylko w trudnościach czy wręcz braku odpowiedniej komunikacji miedzy wami. coś mi się wydaje, ze oddaliliście sie ostatnio, dlatego Twój facet tez nie czuje się dobrze w tym związku, szybko sie irytuje... niestety jesli czegoś nie zrobicie i to szybko to raczej będzie tylko gorzej :( spróbujcie czegoś, co was do siebie na powrót zbliży, coś dzieki czemu znowu poczujecie sie jak w najlepszych czasach swego związku :)

Faktycznie głupia porada... przeproś i oczywiście obowiązkowo zrób mu lodzika z połykiem... jak ja mogłem o tym zapomnieć...dzięki za uświadomienie błędu wodzu

czy kochajacemu i szczeremu facetowi starczy cierpliwosci na 15 min? chyba nie, bo wtedy to chce jak najszybciej zamknac problem i liczyc na numerek niz naprawde sie skupic na kims na kim mu rzekomo zalezy... chyba nigdy nie myslal o mnie... jak mozna sie drzec z wielka agresja na kogos przez 5 min kto nic nie zrobil tylko chcial zrozumienia i uwagi?

minetou masz racje oddalilismy sie od siebie, oddalaja mnie od niego jego krzyki, im bardziej jestem dobra i sie staram to on mysli,ze moze wszystko ;(

czy naprawde uzaleznienie faceta od pornografi to w dzisiejszym swiecie normalne?

Nie powiem że uzależnienie, po jakimś czasie to wchodzi w nawyk i jest rutyną .

no i co ja mam zrobic? skoro niszczy to moj apetyt na sex z nim :(

Może jeszcze tego nie zauważyłaś ale facet Cię już nie kocha :(

Uciekaj !!!!!!!!!!! moze to glupie ale ja jestem w zwiazku z osoba uzalezniona od porno i masturbacji!!!!!!!!!!! Uciekaj .. teraz jeszcze chce mic sex z toba poczekaj niedlugo bedzie tylko porno i awantury z toba .. ja to mam!!!!!!!!!!!! tylko ze mamy do tego dziecko a ty nie masz..jezeli powie mi ktos ze pornografia jest calkiem normalna ja sie nie zgodze bo rujnuje moj zwiazek...

Jest całkiem normalna, o ile nie rzuca się na mózg coś oprócz niej

RomanErotoman ile masz lat i ile ogladasz pronografi i jak to wplywa na Twoj sex z dziewczyna?

Redagus - mam 19 lat i oglądam średnio po 20-30 min dziennie. Skoro nie dzieje się nic dziwnego to seks jest zawsze taki sam pozdrawiam

dzieki Roman, rowniez pozdrawiam. teraz to juz w ogole nie wiem co mam myslec, kazdy jest inny i kazdy zwiazek rowniez, wiadomo nikt nie jest bez winy...czasem mysle,ze pomimo bolu i rozterek nie potrafie odejsc z lenistwa i strachu (mieszkam za granica, nikogo nie mam ) ... a moze tam gdzie jest za duzo lez nie ma juz milosci :-(

czyli on mnie nie kocha? ;-(

tego sie nie dowiesz na kafe... sory

jezeli jest ci zle to po kiego jeszcze z nim jestes? niech zgadne: kasa? kariera? jego pochodzenie? jest pewnie cholernie przystojny? powiedz mu ze tego wiecej nie mozesz zniesc i ze odchodzisz. bedzie ci o wiele lepiej bo nie zaslugujesz na takie zle traktowanie. wiedz mi jest o duzo fajnych i kulturalnych facetow. powodzenia.

zostaw go i poszukaj sobie kogoś lepszego - skoro nie chce się dla Ciebie zmienić, to po co się z nim męczyć?

po co sie wtracasz co robi twoj facet jak chce to niech wali... wy baby zawsze we wszystko ingerujecie