Gość Solie Napisano Sierpień 25, 2010 Kocham go, ale otrzymałam już tyle bólu i cierpienia od niego, że nie chcę tego więcej, jestem nieszczęśliwa. Nie szanuje mnie, traktuje jak gówno i gra na uczuciach. Będę go widywała codziennie, bo razem pracujemy ale dam radę, muszę! :( Napiszcie coś bo zaraz oszaleję...;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach