Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zassssmucona

spóźniający się poród

Polecane posty

Gość zassssmucona

witajcie!! czy są tu jakieś panie którym też się spóznia poród??? ile dni jestescie po terminie?? denerwujecie sie???? co na to wasz lekarz???? czy jesli spóznia sie poród to lezycie w szpitalu czy czekacie w domu??? czy któraś z was miała wywoływany poród? czym?? oksytocyna? a moze jak poród sie spoznia to robią cesarkę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassssmucona
czy to ma znaczenie, że ojcem dziecka jest czarnoskóry obywatel Kamerunu? czy czarne dzieci rodzą się później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodziłam w terminie, ale napisze Ci ze lekarz oznajmij mi że jeśli nie urodze do terminu to mam na drugi dzień położyc si ew szpitalu na wywolanie pod kroplówka. Ale to nie reguła czasami lekarze każą czekać w domu nawet do 2 tygodni po, ale to chyba wynika z nieprzejęcia pacjentem przez lekarza- przynajmniej wg mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAPEWNO nie urodzenie w terminie nie kwalifikuje do cesarki, chyba że badanie wód płodowych żle wyjda bo powinno sie je zrobić jeżeli jest sie po terminie w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zassssmucona
ale wiesz.... w Kamerunie jest trochę inny kalendarz i inna strefa czasowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja urodziłam 10 dni po terminie. do szpitala zgłosiłam się 7 dni po terminie. poród był wywoływany. założyli mi dwa razy foley (czy coś takiego) i po drugim się ruszyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja termin miałam na 4 lipca, a urodziłam 21 lipca. poród miałam od 17 wywoływany czopkami, 2 wizyty dziennie w szpitalu. 21 kroplówka i urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keerah
Mnie urodziła mama 2 tygodnie po terminie. Tylko, że urodziłam się za granicą. Może tu by wywoływali mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keerah
nie martw się - ja się urodziłam w Senegalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiujhy
ja miałam termin na 21 i nadal czekam... wczoraj miałam podany czopek, ale skurcze sie nie rozkreciły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
zasmucona opowiedz jak zakładali foley, mam to mieć pojutrze 😭 Bardzo bolało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiujhy
okazało się potem, że wsadzili mi wielkiego czopa w pipę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
Oh nie!!!! pytanie do nova10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keerah
Bardzo nie ładnie jak się ktoś podszywa za kogoś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
nova błagam powiedz jak było🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
założenie podobno miało nie boleć ale że u mnie nie było ani skruconej szyjki, ani żadnego rozwarcia to musieli użyć jakichś narzędzi i troszkę to było nieprzyjemne. później sprawdzał lekarz czy dobrze założył i się okazało, że coś nie jest tak więc wyjął i zakładał drugiego. musisz być rozluźniona to nie powinno boleć tylko to takie nieprzyjemne (za drugim razem bolało bo byłam spięta). u mnie pierwszy nic nie dał więc następnego dnia znowu mi założyli kolejny foley. podobno trzeba z nim chodzić (w sensie spacerować) ale ja to pochodziłam to poleżałam :) jak się chodzi i się szyjka rozszerza to boli i foley sam wypada. u mnie foley spowodował rozwarcie na 1 cm i mi go wyciągnęli gdzieś koło 20, a o 21 pojawiły się pierwsze skurcze (co 3 minuty!) ale w nocy się rozeszły (5-10 minut) i rano znowu co 2-3 minuty. o 11 polały się wody i trafiłam na porodówkę - urodziłam o 20 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
Dziękuję Ci bardzo🌻 To znaczy, że da się przeżyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
da się przeżyć:) foley to nic strasznego. gorzej z porodem ale to też do przeżycia :) podobno nie ma takiej ciąży co by się nie zakończyła :) trzymam kciuki i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
Nova10 jeszcze chciałabym wiedzieć czy jak spacerujesz to boli cały czas czy tak jak skurcze? I co właściwie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla dziecka matka
Dziękuję :) Sam poród jest dla mnie mniej przerażający niż ten zabieg z cewnikiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez paniki....
Zasssmucona-Ty się nie smutkuj,bo nie ma czym:)Po prostu Twój maluszek nie spieszy się na świat ...i tak może być do dwóch tygodni po terminie...to całkiem normalnie.Kiedys kobiety chodziły do dwóch tygodni po terminie i nikt się tym nie przejmowałani nie wywoływał.Teraz nastała taka moda na wywoływanie. Po prostu monitoruj maluszka czyli KTG,badanie tetna codziennie ,no a jeżeli chcesz aby coś szybciej ruszyło to seks jest takim miłym sposobem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez paniki....
Zassssmucona-a o ile Ci sie przedłuża rozwiązanie?Na kiedy miałaś termin??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oonnaa27
witam wszystkie kobietki jestem w 41 tygodbniu ciąży termin z usg był na 13.08 ale z OM na 21.08 jak narazie dalej cisza pomóżcie mi to przetrwac bo wymiękam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oonnaa27
dodoamze jestem chyba ciezkim przypadkiem- pierwsza ciąża 8 dni po terminie, a teraz okna umyte, sex nie pomaga, olej wypity, a i we wtorek mój gin dał mi tabletke na pobudzenie czynności skurczowej macicy-skurcze były ale sie zmyły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻARNAAAAAAAA...
MI SEX JUZ NIE POMAGA, UMYLAM OKNA, SPRZATALAM CAŁY DOM, ODKURZAM CODZIENNIE:):):) NIC NIE POMAGA:((/. TO MOJA PIERWSZA CIĄZA... HMMMMMMMM..... JAK DO KONCA SIERPNIA NIE URODZE TO IDE DO LEKARZA... ZOPBACZYMY CO DALEJ? A JAK MYSLICIE CO POWIE NA TO LEKARZ? SKIERUJE DO SPZITALA CZY JAK??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oonnaa27
a na kiedy mialas termin?? ja jutro znowu mam sie stawic na ktg, i juz sobie postanowiłam ze nie dam sie odesłac do domu znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIĘŻARNAAAAAAAA...
MAM TERMIN NA WCZORAJ:) TZN NA 25.08.2010. LEKarz powiedział że jak do konca miesiąca nie urodze to mam do niego przyjśc... ale boje sie ze przyjde a on tylko m i karze robic co chwile ktg w szpitalu i co chiwle do szpitala jezdzic, a ja do szpitala mam 2 przesiadki autobusami i ponad 50min jazdy, a na codzienne taxowki mnie nie stac!!!!!!!! porazka. jak myslicie? moze on da mi skierowanie do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghbvcf
tydzień po terminie powinien ci juz dac, najwyzej sama go popros

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×