Mama nakryłą mnie w czasie sexu z chłopakiem.teraz ze mną nie rozmawia jak jej

hahah i to jest właśnie kwintesencja dzisiejszych kobiet (dziewczyna które uważają się za kobiety). Mój ojciec nakrył mnie z moją dziewczyną na seksie, moja matka tak samo i nawet dała mi klapsa hehe a mieliśmy wtedy po 20 lat czyli to było w zeszłym roku i nikt nic nowego nie powiedział a jak oznajmiłem matce że od kiedy to robię z moją byłą nie zabezpieczamy się nic praktycznie nie powiedziała ale moja sytuacja jest trochę inna w odróżnieniu do waszych bo moja matka wie że święty nie jestem i nawet pomijając fakt że jest chłopakiem wie że takie sytuacje maja miejsca zaś wasi rodzice wyżej srają niż oczekują na wyniki bo wszystkim powtarzają że jesteście cud miód a p*********e sie w młodym wieku czyli jest wiocha przed sąsiadami i znajomymi dlatego tak was opisują rzucają epitetami :D pozdrawiam i najpierw skończcie szkołę idźcie na studia dopiero potem p********e się jak myszy w wannie.

Sory ale gdybym zobaczyla ze moja niepelnoletnia corka uprawia sex i robi to od 15r.z to bym dostala zawalu... Dziewczynka 15 letnia ktora uprawia sex to dno

i warto się nim bawić od najmłodszych lat

moja mnie nie przyłapała jako tako, ale wie na pewno ze to robie. I jej stanowisko w tej sprawie wygląda tak : obyś nie została mamą :)

Przeczekać. Nic się nie odzywać, to ona powinna Cię przeprosić za wyzwiska. Co do tych co wyzywają autorkę od dna - nie podała żadnych informacji o sobie z wyjątkiem tego, że chociaż wcześnie zaczęła współżycie to nadal jest z tym chłopakiem, nie wpadła (więc chociaż na tyle jest odpowiedzialna, czego nie można powiedzieć o niektórych kobietach z forum), a pomimo tego, że ma 17 lat to pierwsza rozmowa o seksie z jej matką ograniczyła się do wyzwisk. Jeżeli ktokolwiek zaprezentował tu poziom dna to jej matka właśnie.

Jej matka byla w szoku poprostu ze jej corce jeszcze piersi nie wyrosly a ona juz uprawia sex. Gdy emocje opadna moze inaczej do tego podejdzie. Teraz juz nic nie poradzi, mogla lepiej corke wychowac

Mogła, ale tego nie zrobiła...w drugą stronę - wyobrażasz sobie swoją matkę tak wyzwać?

sluchaj ona jest w szoku teraz i napewno nie jest zadowolona ze jej dziecko (ktore jeszcze niedawno bylo mala dziewczynka) uprawia sex. nie gadaj z nia. przejdzie jej, daj jej to przelknac zamiast drazyc temat

a to ze cie zwyzywala.. no coz... nieladnie ale pewnie byla w szoku i byla mocno w****iona i tyle

Mam 26lat i przy matce nawet nie przeklinam a co mowic wyzywac ja...

więc nie usprawiedliwiaj matki która wyzwała swoje dziecko. Tu nie ma prawa być wymówki "była zła".

cmon... chillax... nigdy nigoko nie zwyzywalas w nerwach i w****ieniu? to nic dobrego ale zdarza sie... napewno jej mamie jest teraz glupio tez..

na bank czytala jakies artykuly "jak rozmawiac z dziecmi o sexie" a tu d**a... pewnie tez zle sie z tym czuje

No nie zdarzyło mi się wyzwać mojej mamy czy siostry o dziwek...chyba są jakieś granice.