Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutka004

dziewice

Polecane posty

Nie wiem, czy jest gdzieś podobny temat, ale jeśli jest to z góry przepraszam za założenie tego tematu. Przechodząc do rzeczy, mam poważny dylemat. Chodzi o to, że od dłuższego czasu ciągnie się za mną chęć współżycia. Od roku próbuje ignorować te sygnały, ale nie jest za dobrze. Problem w tym, że chciałabym to zrobić z "pierwszym - lepszym", więc jakiś czas temu narobiłam ochoty znajomemu, a gdy następnego dnia obudziłam się z tą myślą, że straciłam szacunek do siebie i właściwie to już nawet ochotę żeby to z nim zrobić. Nie jestem jeszcze na to psychicznie gotowa, a często mam taką myśl, że chce to zrobić. Proszę zatem o nie robienie sobie jaj, tylko o poważne podejście do tematu oraz udzielenie mi rad. Nie chcę później żałować, że to zrobiłam za wcześnie. Na koniec dodam, że nigdy się sama nie zaspokajałam i nie zaspokajam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
Powinnaś się zacząć sama zaspokajać. Uwolnisz napięcia sexualne. Po drugie nigdy nie rob tego z pierwszym lepszym, tym bardzie j pierwszego razu, tylko z kimś kogo będziesz darzyćuczuciem a on Ciebie. Natomiast to czy to zrobisz prędzej czy później zależy włąśnie od tego z kim i jak bardzo będziecie oboje tego chcieli. Oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mychaaaa
nie rob tego z pierwszym lepszym bo mimo tego ze masz cholerna ochote ;P za pare lat mozesz zalowac tego i miec wyrzuty sumienia... bo gdy spotkasz tego ktorego pokochasz co mu dasz ? przeciez nie bedziesz miala mu nic do zaoferowania bo przeciez dziewictwo oddalas jakiemus tam nic nie znaczacemu... sadze ze jestes w mlodym wieku ? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jestem w młodym wieku. (w listopadzie skończę 18 lat) mój problem jest trochę większej wagi. Gdyż ostatnio może w akcie desperacji, albo z chęci pomocy... chciałam z najlepszym kumplem się zaspokoić, ale nie tak żeby mi błonę przebijał. A po jakimś czasie odezwał się mój "eks", któremu kiedyś powiedziałam, że oddam mu dziewictwo, jak będę gotowa i będę wierna tylko jemu...a teraz sama nie wiem, co na to poradzić. Bo nie chcę iść tylko za popędem, ale robić to z miłości, a nie na zimno bez uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
Dziewczyno! Dla Ciebie najważniejsza jesteś Ty a nie ex. I jakies obietnice z przeszłosci. jak jest ex to jaki masz problem. Myśl o sobie i swoim dobru. A nie o byłym. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tj tak, że kumpla znam dłużej i mieszka w mojej miejscowości, a ten drugi poznany był przez neta i mieszka ok 163km ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
ważny będzie ten którego pokochasz z wzajemnością. A teraz, w sytuacji Twoich bardzo prywatnych, intymnych, bardzo osobistych potrzeb czy napięć nie możesz grać nimi tylko dlatego że komuś cośtam kiedyśpowiedziałaś. Nawet jakby nie był były a Ty nadal nie byłabyśgotowa to po prostu powiedz nie. Dziwie się że pytasz. Jesteś jakąś siostrą miłosierdzia?:) Sama pisałaś że miałaś wstręt do siebie... na samą myśl. Szanuj się dziewczyno. Uwierz mi że kchający facet bardzo doceni to że z nim stracisz dziewictwo. Tymczasem naucz się pieścić sama... Burza hormonów troche osłabnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wołanie na puszczy ważny będzie ten którego pokochasz z wzajemnością. A teraz, w sytuacji Twoich bardzo prywatnych , intymnych, bardzo osobistych potrzeb czy napięć nie możesz grać nimi tylko dlatego że komuś cośtam kiedyśpowiedziałaś. Nawet jakby nie był były a Ty nadal nie byłabyśgotowa to po prostu powiedz nie. Dziwie się że pytasz. Jesteś jakąś siostrą miłosierdzia? Sama pisałaś że miałaś wstręt do siebie... na samą myśl. Szanuj się dziewczyno. Uwierz mi że kchający facet bardzo doceni to że z nim stracisz dziewictwo. Tymczasem naucz się pieścić sama... Burza hormonów troche osłabnie. Hmm... można powiedzieć, że z tym już nie byłym ustaliliśmy sobie, że nie zrobie tego wcześniej jak za 3 lata, tylko z nim. I on też chce to robić już tylko ze mną. Heh... no trochę jestem taką siostrą miłosierdzia, którą nie obchodzi własny tyłek oraz dobro, byle by komuś sprawić przyjemność swym gestem. Pieściłabym się sama, gdybym wiedziała jak i miała do tego odpowiednią miejscówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
odpiszę na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie na puszczy
to raczej adres na o2 nie działa. wysłałem na oba, z o2 wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×