Kto powinien rozmieniać pieniądze?

Ostatnio wracając z pracy weszłam do apteki kupić kilka rzeczy. W sumie wyszło tego na ok. 40 zł. Gdy przyszło do płacenia wyjęłam banknot 100 zł, na co pani farmaceutka spojrzała na mnie wrogo i rzuciła, że ona nie ma wydac i żebym sobie poszła gdzies to rozmienić. Trochę mnie ta sytuacja zdziwiła - wyszłam, a zakupy zrobiłam tam gdzie stuzłotówka nie stanowiła problemu. Co Wy sadzicie na ten temat? Czy to ja powinnam biegać za rozmieniem pieniędzy?

oczywiscie, ze nie Ty. To ona ma obowiązek dbac zeby w kasie bylo co wydac. Ciekawe co by na to jej przełożony powiedzial gdyby sie dowiedzial ze jego pracownica odstrasza klientów swoim lenistwem :/

dziwne, w aptekach zwykle maja sporo pieniedzy żeby wydawać reszte, ja bym poszedl kupić gdzie indziej jakby nie mieli wydac, no chyba że to jedyna apteka w okolicy w takim wypadku pozostaje tylko iść rozmienić i nie narzekać

Pieniadze powinien rozmieniac ten, kto ma. Skoro babka w aptece nie miala, a dodatkowo nie mogla zamknac sklepu i pojsc sobie, jasne jest, ze w tym wypadku powinnas niestety zmienic je Ty. Albo zrezygnowac z zakupow, jesli nie mialas ochoty. Ale na pewno nie powinna wrogo na Ciebie patrzec :)

powinnas zadzwonic po oddziaal W11, oni z pewnoscia by ci pomogli