Śmierdzące ciemne rzeczy po wyschnięciu

mam problem z ciemnymi rzeczami za każdym razem gdy je wypiorę pod koniec suszenia zaczynają cuchnąc jakby stęchlizna? nie umiem nazwać tego zapachu i tak się dzieje tylko z ciemnymi rzeczami! nawet jak na suszarce suszą się 2 kolory. Próbowałam wszelkich technik z proszkiem z płynem, bez proszku, w żelu, w granulkach i nic, za każdym razem jest to sama. pralka jest nowa (nie ma nawet roku).ubrania suszę w domu- nie mam wilgoci. Jak jest ładna pogoda na balkonie. czy wiecie co może być przyczyną tego?;(

Dziwne! Ja pranie zawsze susze w ogrodzie nawet zima ( wtedy ewnetualnie dosuszam w domu) wlasnie ze wzgledu na "ten" zapach na ubraniach jesli sa suszone w domu. Moze jak suszysz na balkonie to wieszasz je w rzedach za blisko siebie i nie ma dostepu swiezego powiettrza.

no też tak może być, że cała suszarka wszystkie 'rzędy' są zajęte, tylko dlaczego tak się dzieje z ciemnymi rzeczami, a jasne pachną pięknie. teraz lato się kończy już na pewno nie będę mogła suszyć na balkonie;(

A dlaczego nieby nei mozesz suszyc na bakonie? U mnie nawet zima rzeczy sie susza na zew mimo ze wtedy zamarzaja ale przynajmnie sie wywietrza i nie smierdza. po dniu spedzonym na dworze przynosze je do domu i rozwieszam a kaloryferach. Wtwedy pachna .

Uzywaj plunu do plukania. Wlewaj troche tez do przegrody z proszkiem .

też to czasami mam :o i od razu mówię, suszenie na powietrzu, na sznurkach w ogrodzie nic nie daje :o

kiedys tego nie miałam ale gdzies od roku takie coś ma miejsce, nie zawsze ale często

ja zawsze suszę w domu i nic mi nie śmierdzi skoro to tylko ciemne ubrania (zakładam, że pierzesz je razem) to może któreś z nich zatęchło kiedyś i teraz roznosi smrodek po całym praniu? spróbuj może wywachac, które ubranie najbardziej smierdzi i je pierz oddzielnie miałam kiedyś taki ręcznik, granatowy, musiał mi gdzieś, może na wyjeździe, zatęchnąc i żadnym sposobem potem go nie zapachniłam, może u Ciebie jest podobnie?

dajesz za duzo plynu do plukania...tez to mialam

ewa może rzeczywiście tak jest???spróbuję wyniuchać. chociaż kruca mam wrażenia, że wszystkie już śmierdzą;| zauważyłam, że z płynem do płukania jest jeszcze gorzej niż bez. dlatego na razie zrezygnowałam z niego w ogóle.

do tak szczerze: nie daję w ogóle płynu- żadnego i też się tak dzieje.

Kurcze moja mama też tak ma i nie tylko z ciemnymi ale i z bielizną, ręcznikami. Na początku myślała,że coś mokrego było w praniu i może za długo leżało. Potem pilnowała aby nic nie było nawet wilgotnego a problem się ponawiał. Nawet po następnym praniu zapach ten nie znikał od razu. Zmieniła proszek ale bez skutku. Czasem ma pachnące pranie a czasem śmierdzi stęchlizną. Dodam, że wiesza je zawsze na dworze i ma sporo sznurków więc ubrania nie są blisko siebie.

jak pranie dlugo schnie to smierdzi pozniej stechlizna.

uuuuuuuuuppppppppp

Też tak mialam, ale jak wirowalam na 700 obr. Jedynie nie śmierdzialo jak dowirowalam albo odrazu na 900 albo 1000 obrotow.

miałam podobny problem z ciuchami mojego eksa, u niego w domu wszystko tak waniało... ja sama mam problem z zapachem potu pod pachami po praniu... czytałam że ponoć dobre efekty daje płukanie w occie, może warto tego spróbować i w tym przypadku. Co do ręczników, problem znika przy praniu w 90 stopniach. Sprawdzałam i nawet po pierwszym intensywnym użyciu ręcznik pachnie proszkiem i świeżością

a ja myślę, że to wina materiału. i to właśnie ciemne rzeczy tylko tak mają, głównie kiepski dżins, ale nie tylko. kiedyś kupiłam na promocji tanie ciemne dżinsy, jedną parę - smierdziały właśnie tak jak piszesz, po praniu. i doszłam do tego, że to była kwestia materiału. za mało bawełny po prostu. teraz kupuję tylko markowe i bardzo porządne- i problemu nie ma. to się łączy z tym, co Ewa33 pisze- prawdopodobnie masz jakieś kiepskie śmierdzące ciemne dżinsy, nawet jedną parę tylko, które zaśmierdły resztę ciemnych rzeczy, bo pierzesz je razem. tak to właśnie działa, że ten zapach strasznie przesiąka resztę rzeczy. spróbuj przepatrzeć wszystkie spodnie, zwąchaj je:D i wyrzuć te, które śmierdzą. a następnym razem kupuj tylko miękkie, porządne dżinsy (lee cooper, levis itd), które w skladzie maja min. 80% bawełny, reszta elastan.

moze dajesz zbyt duzo płynu do płukania?

polecam ten płyn rewelacja

http://www.ceneo.pl/1409265 sorki linku nie zapodałam

1-Wiruj na najwyższych obrotach,na 1000 lub 1200. 2-Staraj się wieszać jak najczęsciej na powietrzu,nawet na 15 min.przy brzydkiej pogodzie,potem wywies w przewietrzonej łazience i jezeli masz okno lub okienko,to otwieraj je 3-rób odstępy pomiedzy suszonymi rzeczami,zbyt rzadko ich nie wieszaj

poodlicious--Bzdury i jeszcze raz bzdury. Pranie po wyschnieciu nie smierdzi stechlizna tylko dlatego,ze jest z gorszych materiałow:-) Mam wiele rzeczy z tak zwanego badziewia i one pachna jak je wypiore i pachna gdy wyschną.

Zapomniałam o najwazniejszym ---Pranie trzeba wieszac od razu gdy sie je wyjmie z pralki Nie trzymac w pracle albo misce,tylko od razu na wieszak.

porzadnie umyj szufladki do proszku. mi sie kiedys zdarzylo przypadkiem sypnac odrobine proszku w przegrodke do plynu do plukania, pranie zwyczajnie zatechlo, a przynajmniej dostalo nieznosnego, bardzo silnego zapaszku. pralam chyba z 5 razy - sciagalam pranie z linek i buch do pralki z powrotem... dopiero pozniej zaczelam sie przygladac szufladkom :O

Włącz pustą pralkę na gotowanie,dokładnie wyczyść gumowy kołnierz przy drzwiczkach,otwórz i wyczyść filtr ,wyjmij i umyj pojemnik na proszek i to miejsce po nim .Po każdym praniu zostawiaj drzwiczki otwarte i wysunięty zbiornik na proszek.

Mozesz tez wlaczyc pusty beben na gotowanie i wlac do kazdej z przegrodek octu ( cala butelka na pranie) i puscic najdluzyszy cykl. Ja tak robie zeby pozbyc sie kamienia. Ocetem tez sprzatam i fakt ze chwile w domu czuc ocet ale on szybko wietzreje i zauwazylam , ze mam jakos tak czysciej wtedy ;) W "Perfekcyjnej Pani Domu " bylo o tym sprzatniu przy pomocy octu. I tzrymaj otwart drzwiczki od pralki jak skoczysz prac.

Jagoda, a wiesz może jak doszorować kafle w łazience?Mam na nich trochę kamienia.Ocet chyba powinien dać radę co? A masz patent na brudny piekarnik i tą szybę od piekarnika?Coś mi się przypaliło i nowa kuchenka wygląda strasznie :O

Ewa 33 ma rację , całe pranie zaśmierdza Ci jakaś rzecz(y) , też tak miałam , owocnego wąchania :)

nie oglądałam perfekcyjnej , wiesz z octem na kaflach to bedzie trudno i bedziesz musial bardzo duzo szorowac :O lepeij kup sobie Cilit kamin i rdza wez na gabke troche niech sie spienie naloz na kafeleki odczekaj jakies 10min i wtedy szoruj. Wszystko ladnie odejdzie. A na piekarnik no coz... do szyby uzywam cifu i fadnie tluszzc schodzi a wnetrze przecieram szmatka lub jezeli jest bardzo zabrudzony to uzywam mr muscle do piekarnikow. Jak widzisz nie mam patentow tylko kupuje srodki chemiczne i przy ich pomocy sprzatam. A octu to tylko do odkamieniania pralki i do mycia podlog oraz jak czyszcze kuchnie tj lodowka i jej nwetrze , parapety, szafki na zew i wewn , szafy w srodku . Pozdrawiam

Jagoda dzięki:)