żal mi wiecznie odchudzajacych sie kobiet

wszystkiego sobie odmawiaja, licza te kalorie, męczą sie, troche schudną, potem rzucają sie na jedzenie, wyrzuty sumienia i dalsze objadanie się, w efekcie waga wieksza niz przed dieta, wiec kolejna dieta, restrykcje....i tak nieraz przez większość życia.

a co ci do tego?

Nasza sprawa ;D Boli Cie to ? Kobieta jest wstanie wiele poświęcić dla sylwetki ;) Skoro ty masz takie podejście najwyraźniej nasz nie rozumiesz;)

trudno zrozumiec tak irracjonalne podejście do tematu własnego zdrowia...

onaa17 - na jakiej diecie jestes?

Dieta wsumie polega na MŻ ;) Jest przyjemna nie mam napadów głodu ;) Jem dużo nabiału warzyw i mięska;) Jest to dietka 1000 kcal około :) Raz zjem mniej raz więcej ;P Ubyło mi już 3.5 kg . Jeśli mam ochotę coś zjeść kalorycznego to to jem (bez przesady oczywiście) ale wliczam w dzienny bilans zapotrzebowania kalorycznego i tyle:)

Onaa17- Dzieki. bo iwdzie ze ci ladnie spada waga. ja etraz jestem na 58.2 i wlasnie daze tak do 54 kg................

Onaaa17 a ile Ty masz wzrostu?

158 cm :)

ufff ja mam 170cm i Twoja wyjściowa waga jest moją wymarzoną:) jestem po drugiej stronie bo ja robię wszystko, żeby przytyć:)

jdjsllojnbhhh - oj gdybym ja musiala przytyc to mysle,ze tak w ciagu tygodnia udalo by mi sie 2 kg , powaznie.........

ha ja schudłabym 2kg w ciągu tygodnia bez żadnego problemu :o taki tez świat jest śmieszny, że jedne się odchudzają jedne tyją mam 170cm i ważę 52kg MASAKRA

tak to juz jest;) jedna osoba chce przytyć a druga schudnąć;) Tylko nie tak łatwo przytyć niektórym osobom:) Zależy od genó. Znam osobę która ma nogi jak patyczki jest wysoka a wszytko idzie w brzuch i co ona w takim przypadku ma zrobić . :) Więc powodzenia ;)

jedyne co mi przyszło do głowy to sport, wtedy przez mięśnie tyję się proporcjonalnie

no lwasnie! life is unfair! mi lwasnie idzie glownie w nogi i tylek ;-(

kobietki niestety trzeba duzo ćwiczyć wieczorem na dzienniku śmigac na stacjonarnym rowerku, kręcić hula hop :):):):)