czy wy byście uwieżyly????????/

ostatnio poznałam bardzo inteligentnego faceta, naprwde już na początku znajomości rozgryzł mój chrakter, a przebywanie z nim sprawiło mi ogromnął przyjemność. tylko on stwierdził że ma już 2 kobiety, oczywiście nie jest w związku małżeńskim, i że chce abym była 3 - stwierdził że potrafi dać szczęście każdej i wie czego potrzebują... - o tych kobietach poinformował mnie przez meila i gg jak rozmawialiśmy... szczerze nie wiem czy mu wieżyc, ale on twierdzi że one nie mają nic przeciwko temu... opisał to tak " aby koktajl smakował nie wystarczy smietana i truskawki- musi być jeszcze cukier" ... szczerze troche kręci mnie taka sytuacja... ale czy to jest mozliwe aby miał te 2 kobiety które o sobie wiedzą i nawet czasmi wspólnie spędzają czas? powiem wam że jest to naprwde wyjatkowy facet, przy którym tarce głowe , czuje się niesamowicie

choć mogłabym uwierzyć.........

gwarantuje Ci że mozliwe :o ale chyba nie spędzają zcasu we trójkę, tylko z każdą osobno się zabawia, chociaż....

Nie wcale nie jesteś wyjątkowy. Nic wyjątkowego w nim nie ma. Jest zwykłym lowelasem, któremu nie wystarcza jedna baba. Pewnie, że mu wierz on może nie mieć 2 on może mieć nawet i 5 na raz, ale co z tego? Im wiecej kobiet tym bardziej wyjatkowy?? dziwne masz rozumowanie

eee tam zabujasz sie i bedziesz cierpiala :O nie pakuj sie w to

powiedział również że to nie ejst zak że się zabawia, kocha keażdą i nie chce wybierać, powiedział że to samo czuje do mnie, a ja chyba do niego... nie wiem czy wejść w ten układ ale to jest strasznie kuszące... wiem niegdy wcześniej bym się na to nie zgodziła... ale jakie to może mieć złe strony, skoro teraz mi to nie przeszkadza

nie chcesz być dla faceta jedną, jedyną wyjątkową, a jedną z wielu w jego haremie?

dla mnie to upokarzajce

tylko kobiety mogą być tak głupie :D

no tak, strasznie kuszące byc członkiem haremu jak diabli kuszące faktycznie, chyba tylko baby potrafią być aż tak durne a weszłam tu głównie po to, żeby wytknąć byka jak stąd na księżyc uwieRZyć się pisze, analfabetko

przepraszam mam dysortografię