Czy może mi to popsuć jakość związku z dziewczyną??

Mianowicie póki nie poznałem mojego skarba, nie zbyt przywiązywałem uwagi do różnych rzeczy. Czy będzie miało na życie w związku, czy Moja będzie mi ufała że ją nie zdradze, jeśli dowie się uprawiałem seks z około 60 kobietami, w ty 40 to były prostytutki. Pytam całkowicie poważnie bo zakochałem się na zabój i to chyba najwyższy czas by się ustatkować i skończyć z takim życiem.

nie mów jej o tych kobietach. skończ z takim życiem, nie zdradź jej i nie opowiadaj o przeszłości. ŻADNA by nie chciała tego usłyszeć, zwłaszcza ta, co kocha

Może nie wal jej w oczy taką liczbą :p Powiedz, że się już wyszumiałeś i tyle:p

No to faktycznie "WYSZUMIAŁEŚ SIĘ". nie zaufałabym takiemu panu, bardzo przykro mi to mówic. Jestem pewna, że i tak, gdy masz już to we krwi, pójdziesz do następnej i nastepnej w chwili slabości.

Jakies porady jeszcze?

No dobra, a czy sam chcialbys to usłyszec? Jeżeli tak to czy teraz, czy później? A co będzie jeśli ona sie dowie potem z jakiegos zródła? Przygotuj sie na to.

Nie zdradze, bo ją kocham. Wcześniej nie byłem zakochany, wolny, to było co innego. Najpierw rok w wojsku, potem pięć lat studiów. Człowiek się jakoś musiał rozerwać.. Ale teraz jest już inaczej. Jest Ona.

Kurczę, no wiesz są 2 wyjścia: albo teraz powiedzieć, albo wcale. Oba niosą za sobą ryzyko rozpadu związku. NIE MÓW jej. A chcociaż zdrowy jesteś? Badales się na choroby weneryczne, HIV i żółtaczkę typu C??

No właśnie. Z jednej strony chciałbym wobec niej być szczery, ale z drugiej może byc w szoku...

Pewnie że jestem zdrowy:)

A nie wiesz jak było "bujne" jej życie towarzyskie i jakie ma poglądy na ten temat??

Słuchaj, ja nie żartuję, idź zrób zestaw tych badań,niech będa na ten moment najaktualniejsze, bo jak kiedyś zdecydujesz sie jej to wyzanc, bądź samo wypłynie to jest szansa wybaczenia poparta dobrymi wynikami.

no właśnie - słuchaj, bo ona nie żartuje :P a serio - o niczym nie mów... w bajeczki, że się dowie z innego źródła nie wierz... bo niby skąd... oczywiście nie ściemniaj, że żyłeś cnotliwie, ale na stwierdzeniu, że było w Twoim życiu sporo kobiet powinieneś zakończyć

nie bylabym z takim facetem jak ty fajnie ze przynajmniej czujesz ze to nie jest normalne i raczje nie ma sie czym chwalic mysle ze prawda moze odstarszyc kobiete skutecznie...mozesz powiedziec ogolnie ze miales bogate zycie, duzo sie dzialo, ale nie wdawaj sie w szczegoly...i te prostytutki... nie wiesz, co, ja to bym z toba nie byla, a jakbym sie jeszzce dowiedziala po jakims czasie to juz wogole bym ci cos zrobila zalezy tez jaka to jest dziewczyna, aczkolweik mysle ze malo ktorej by to nie przeszkdzalo

jesli ona zyla podobnie jak ty...mysle ze wtedy nie bedzie jej to przeszkadzac, albo jak jets totalnie wylozowana i ma wszystko gdzies..

Związek musi być oparty na zaufaniu, choć nie chciałabym trafić na takiego faceta. Może miała wielu i nie będzie jej to przeszkadzać.

ja uważam że nie powinieneś jej mówić o tych liczbach bo to może odstraszyć dziewczynę i będzie miała problem z zaufaniem względem Ciebie powiedz jej że prowadziłeś szerokie życie towarzyskie jak to na studiach ...bywały w Twoim życiu i kobiety ale to były nic nie znaczące znajomości ...wiesz że się wyszumiałeś i teraz liczy się tylko ona i to z nią chcesz spędzić resztę życia myślę że powinno wystarczyć

ja tutaj widze jąkąś niekosekwencję. postaw się w jej syt. ona miala przypuscmy na to 20 gosci, w tym 10 poznanych na dyskotece i poszla z nimi za przysłowiowego drinka. I co, chciałbys to wiedizec, chciałbys z nia byc? A tak poza tym, nie wierze ze ktos prowadził taki styl zycia a potem nagle do konca zycia z jedną, miedzy bajki to wloz, to ma sie we krwi, znudzi ci sie. BTW. Kasy szkoda na takie wydatki, naprawde sobei nei radziles z brakiem sexu.

:O

nie dałabym sie dotknąć facetowi który go wkładał i obmacywał poł setki innych...

Dzięki wszystkim za rady. Nie bede jej mówił dokładnej liczby, powiem że było ich wiele, ale teraz liczy sie tylko ona:)

Jakie tu wszystkie swietoszki sie zebrały.. kaza Ci sie przyznawac, ale jakbys był ich facetem, to by z Toba nie chiały byc wlasnie z tego pwodu.. Oczywsicie, ze nie musisz jej mówic o dokładnej liczbie, a co to egzamin jest jakis? wazne, ze sie wyszumiałes i chcesz byc teraz tylko z nia.. Przeciez normalne jest, ze czlowiek mlody chce sie wyszumiec, lepiej to zrobic przed zwiazkiem niz w trakcie. Moj malzonek tez nie był aniolkiem przed slubiem, mnie to nie obchodziło, wazne ze teraz, a jestesmy juz długo ze soba, moge mu ufac jak nikomu innemu.

Tu masz odpowiedź, może od Twojej kobiety: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4577248&start=0

Stanowczo nie mów liczby, ja nie chciałabym wiedzieć za nic :P

Moj mi powiedzial o prostytutkach i ilosci bylych, o tym ze bez skopulo zdradzil kilkakrotnie moja poprzwdniczke... Mimo onietnic ze juz sie zmienil, zawsze bedzie ta nieufnosc.... Dlatego ja nie jestem z nim na powaznie ( chociaz wiem ze on chce byc ze mna do konca zycia, ja nie potrafie mu zaufac :( :( :(