Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bułka z serem żółtym

Jak spedzacie weekend ze swoimi partnerami?

Polecane posty

to skoncz ta farse i daj i jemu zyc i uloz sobie sama zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misslady
asia- dokladnie, autorko temat nie odzwierciedla twojego problemu. moze ty w ogole nie zdajesz sobie sprawy z tego, co sie dzieje? masz kontakt z wlasnymi emocjami? on ci nie pasuje wizualnie? od kiedy? od poczatku zwiazku:D? chyba nie weszlas w ten zwiazek ze strachu przed samotnoscia? dobrze przemysl wszystko, bo tu latwo o blad. a co bedzie jesli nowy kolega okaze sie przeciwienstwem obecnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Myslalam ze z czasem zaczne cos czuc. Ogolnie charakter ma swietny, jest inteligentny, do wszystkiego w zyciu doszedl sam. Niestety teraz sie przekonalam, ze do bycia razem potrzebna jest chemia i nic z czasem nie przyjdzie a moze byc tylko gorzej , tak jak w moim przypadku. Osoba w ktorej sie zauroczylam nawet o tym nie wie i nigdy sie nie dowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misslady
bulko, a ile z nim jestes? nie wiem czy pisalas, a ja przeoczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misslady
Poza tym, skoro czujesz, ze nic nie czujesz byc rozdraznienia w jego towarzystwie, to nie rob mu krzywdy i odejdz. Bo marnujesz jego czas i troszke moze miec pretensje, ze zabawilas sie jego uczuciami. Mloda jestes.... nie wiem czemu wladowalas sie w zwiazek bez namietnosci? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaa.....
Hmm... Ale wiesz, po czasie wszystko powszednieje. Nie doczytałam ile jesteście razem? Ale nie łudź się że po paru latach tylko na czyjś widok lub brzmienie głosu będzie Ci się robiło mokro. Po pewnym czasie partnera zaczynasz traktować jak kogoś z rodziny - zależy Ci na nim strasznie, kochasz go, skoczysz za nim w ogień, ale nie ma to już wymiaru erotycznego. Nawet gdy jesteś w związku z najseksowniejszym i najprzystojniejszym mężczyzną. Może za dużo się spodziewałaś i liczyłaś że zawsze jak tylko on bedzie w pobliżu, to będziesz miała miękkie kolana? Z drugiej strony jednak - to dziwne że płaczesz po seksie lub brzydzisz się pocałunków. Ja miałam tak w jednym związku, ale tylko dlatego że OD POCZĄTKU nie czułam chemii, brzydził mnie w jakiś sposób ten człowiek.. A związałam się z nim bo był dobry (to był błąd). Albo Twój partner po czasie zaczął robić ohydne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Jestesmy razem tak oficjalnie jako para 1,5 roku. Wczesniej sie tylko przyjaznilismy. Kiedys rozmawialam z nim (jakies 2m-ce temu/) , ze chyba cos sie wypalilo, ze moze damy sobie czas. On powiedzial, ze nie chce zadnych przerw. Mnie sie wydaje ze on czuje ze cos jest nie tak ale mysli , ze mi przejdzie i nagle zapalam ogromna namietnoscia. Dzis sie znow widzimy wiec z nim pogadam, trzeba bezie to skonczyc bo i ja i on sie meczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
ewaa ja tez sie z nim zwiazalam dlatego ze jest b. dobrym czlowiekiem i jest inteligentny. Ewo jak u was bylo z seksem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Moj partner to taki typ ze jakbym mu powiedziala zeby mi podtarl tylek toby to z checia zrobil. Poza tym ma fiola na punkcie moich stop i w ogole seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaa.....
Z seksem... hmmm... Koniecznie zgaszone światło, bo nie chciałam na niego patrzeć. Niby sobie wmawiałam że jest fajnie, że się przekonam do niego, ale nie było fajnie, teraz się brzydzę siebia na myśl JAK MOGŁAM Z NIM TO ROBIC, FEE... Był bardzo dobry dla mnie, po prostu traktował mnie jak skarbek, dbał o mnie,piekł dla mnie ciasteczka, był na kazde zawołanie itd... Otoczył mnie cudowną opieką, ale co z tego, skoro ja się go brzydziłam... Jeśli o orgazmy chodzi to miewałam z nim orgazmy, ale tylko w wyniku czysto mechanicznych ruchów, pocierania, dokładnego "wyuczenia" go co i jak ma mi robić, czyli - nie byłam podniecona psychicznie ani trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaa.....
Ja pamiętam że płakałam po randkach - nie po seksie, a po randkach, z tego powodu, że nie mogę nic do niego poczuć, chyba winiłam się trochę za to, bo był taki dobry dla mnie, a ja nic nie czułam, brzydziłam się seksu i w ogole.. Nie wiem jak jest w Twoim przypoadku, ale tamten facet naprawdę mnie odpychał. U Ciebie chyba nie jest aż tak źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
az tak źle nie, ale jest podobnie. Ja plkalam po seksie bo myslalam sobie "i kogo chcesz oszukac? oszukujesz sama siebie, kochasz sie znim mechanicznie". Po seksie bylam zimna jak lod, nawet wredna. Nie pozwalalam sie dotknąc. On dla mnie tez jest dobry, ale co z tego jak nie iskrzy. Malo tego: kazalam mu zmienic perfumy na takie ktore mi sie podobaja, zmienic styl ubierania i tak nic nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaa.....
No ale musisz rozróżnic - jak jest u was? Bo ja w tamtym związku po prostu brzydziłam się od początku. A teraz od paru lat jestem w związku, w którym seks spowszedniał, nie ma już namiętności (chociaż wciąż podoba mi się jako mężczyzna), ale kocham go strasznie, on mnie też, przytulamy się i całujemy cały czas, nie brzydzę się go w żaden sposób, lubię buziaki. Seks na początku mieliśmy nawet parę razy dziennie a teraz raz na ok.4 dni. Ale nie jest mi z tym źle, po prostu wiem że taka jest kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
zaczyna sie na litere P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Poza tym w lozku mysle o innym, ale to nic nie daje, nie mam orgazmow ani psychicznych ani fizycznych, poza tym bez zelu nawilzajacego nawet nie ma opcji zeby wszedl we mnie. Seks oralny ejst ale jednostronny, ja bym sie chyba porzygala gdybym to miala jemu zrobic , za to on chetnie robi. Tez dba o mnie , nadkskauje ale niestety nie am sensu tego ciagnac i dzis mu to powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Mojego tak na P. A co znasz tez takiego czlowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
no jesli wszystko o czym piszesz jest prawda to naprawde zaskakujaca zbieznosc zdarzen !!! bo nie sadze, aby byl to znany mi przypadek. z ktorej czesci kraju jestescie? region albo kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
ale niemozliwe zebysmy jednoczesnie byly w zwiazku z tym samym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaaaaaaaaa.....
A czy Twój facet jest przystojny? Podoba się kobietom? Bo tamten mój ex był brzydki po prostu... :O Gdy przekonałam się, jaki jest dobry, postanowiłam że nie zaszkodzi mi się z nim spotykać. Przyznaję - wtedy czułam się bardzo samotna, więc pomyslalam - skoro nie mam teraz nic innego do roboty, a może z tym coś wyniknie? Do tego znajomi mi mówili "z ładnej miski się nie najesz", sugerując mi, żebym spróbowała, żebym nie była taka płytka i powierzchowna, że pewnie z czasem się zakocham. No a potem zaczęlismy ze sobą sypiać, bo sądziłam że może w taki sposób sie przywiążę do niego... I raz stała się rzecz okropna, na myśl o niej mam dreszcze obrzydzenia. Kiedyś po alkoholu zrobiłam mu loda z połykiem. O Boże, dziś mi tak wstyd, brzydzę się siebie, fuuuj, on był taki wstrętny, aż mam teraz niesmak w ustach... Och fuj... Ogolnie to lubię robić loda - mojemu narzeonemu robię często, ale on mi się podoba jako facet, uwielbiam go całować i kocham go. Ale tamten.... o matko :( Suma sumarum - prawda jest taka że aby związek funkcjonował poprawnie, to musi być pożądanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
bulka, ja nie jestem w zwiazku z tym, ale mam takiego znajomego.... do ktorego to wszystko pasuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
zgadza sie wasz wiek, to ile razem jestescie, to ze on lubi sex i stopy... ze ma mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
Jest przecietny, jakich wielu. Ja mu loda nigdy nie robilam, mimo ze rowniez lubie te forme seksu ale nie z nim. Dokladnie zeby zwiazek poprawnie funkcjonowal musi byc pożadanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
a z jakiego wojewodztwa jes>? jesli to te samo wojewodztwo to na 90% to ten sam typ i jak ma na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bułka z serem żółtym
dziewczyny musze zajrzec do pieczeni, za pare minut wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
jestem z poludnia naszego pieknego kraju......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrzywymzwierciadle
o matko, dzięki dziewczyny, za wszystko, co napisałyście... Ja własnie ostatnio zakończyłam znajomość z przyjacielem, który był we mnie zakochany na zabój i niestety ani trochę mnie nie pociągał fizycznie. Zastanawiałam się przez moment "a może spróbować?" - tak wlasnie radzili znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10101019nkiklokjk
Bulka kiedys tez mialam taki "zwiazek" ktory sama zaczelam, niestety... wmawialam sobie ze jest super, a tak naprawde potrzebowalam tylko jakiegos odbicia po moim dawnym zwiazku. teraz mysle o tym czasami i nielubie siebie za to, bo rozkochalam w sobie chlopaka i pozniej musialam to skonczyc. litosc gorsza od sraczki. lepiej skoncz to od razu. to nie jest milosc z twojej strony - to zwykla litosc i dlatego to ciagniesz. musisz mu powiedziec ze nic juz nie czujesz:( powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
ehm... po co te skrajnosci? po prostu oni sie nie dobrali i tyle... jesli uwazasz, ze ona ma byc z nim z wdziecznosci to chyba cos jest nie halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrzywymzwierciadle
Ehm kobiety - jakiś Ty głupi... są rzeczy, na które nie ma się wpływu. Chemia jest między ludźmi albo jej nie ma. Jeśli nie ma, to nigdy jej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy imie twojego faceta
z pierwsza czescia wypowiedzi nie do konca sie zgadzam, a z druga to na pewno i sama autorka sie zgodzi. ale przeciez ten facet tez chyba ma oczy, tak? i musi widziec/czuc, ze cos jest nie tak, a mimo to z nia jest... a milosc nie moze byc slepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×