Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lonia***

Czy lekarz bądż położna pomagali wam w jakiś sposób urodzić?

Polecane posty

Gość Lonia***

czy na przykład robili coś żeby poród trwał krócej, albo pomagali w szybszym wyparciu dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja tej
pomocy nie miałam, położna z lekarką stały i rozmawiały a ja parłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klokkkk
przede wszystkim nacięcie krocza i naciskanie na brzuch....mało przyjemne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oflorka
robili masaż szyjki, ale nie chciej takiej pomocy😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ja tej
mojej koleżance jedynie lekarz naciskał brzuch i 'wyciskał' dziecko bo ona nie miała siły przeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi położna podpowiadała jak oddychać aby dostarczyć dziecku więcej tlenu i aby złagodzić ból, lekarze podpowiadali jak ułożyć sie wygodniej, bym czuła sie bardziej komfortowo, jedna położna zagadywała i rozśmieszała mnie i mojego partnera bo byliśmy nieco zestresowani :) ogólnie pomagali mi wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evusssss
Tak,pod koniec porodu lekarz nacisnął mi z całej siły na brzuch i jakoś poszło.Ciężko mi było małą urodzić, była to moja pierwsza ciąża, a ona ważyła ponad 4 kg i naprawdę nie miałąm już sił przeć. Darłam się jak opętana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi położna baaaaaardzo pomogła. Poród trwał 3 godziny, położna dokładnie mi mówiła kiedy co mam robić. Jak nie trzeba było to mówiła, że mam nic tylko odpoczywać. Wszystko mi tłumaczyła. Instruowała jak oddychac, jak przeć .... w tym wszystkim ciągle zapominałam jak mam trzymać nogi - to znaczy, że tak do siebie i ona jak był skurcz to sama mi te nogi podciągała do góry :) Świetna babka. Po godzinie rodzenia kończył się jej dyżur, a ona powiedziała, że zostanie przy mnie aż urodzę - bardzo mnie to ucieszyło i po wszystkim mój mąż odwiózł ją do domu.... Potem chcieliśy jej dać coś w ramach wdzięczności, ale niczego nie wzięła. Natomiast lekarz przyszedł dopiero jak położńa zawołała, ze już się rodzi, przyszedł, pomógł z łożyskiem, dał zastrzyk znieczulający i mnie zaszył. Tyle. Ale położnej jestem strasznie wdzięczna. A, jeszcze mi w trakcie porodu dawała jakieś zastzyki na przyśpieszenie rozwarcia czy coś, żeby szybciej szło. Powiedziała, że bez tego mogę się długo męczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonia***
Co to masaż szyjki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia*** Co to masaż szyjki? Lekarz wkłada Ci palec bądź kilka palców w pochwę i "masuje" :) nie daj sie zwieść nazwie "masaż" bo kolaży się z czyms miłym i przyjemnym, ale tak na prawdę NIE JEST. Mi jak "masowano" szyjkę to odchodziły mi wtedy wody, Boże... :) Ma na celu powiększenie rozwarcia i przyspieszenie oraz ułatwienie porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie moze ok?
ja tego masazu nawet nie czulam chyba przez zzo, nie wiem czemu was to bolali, ja kompletnie nic nie czulam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyslcie moze ok? ja tego masazu nawet nie czulam chyba przez zzo, nie wiem czemu was to bolali, ja kompletnie nic nie czulam!!! skoro byłaś znieczulona to nie masz co sie dziwić, że nic nie czułaś, szczęściara :) ja znieczulenie dopiero dostałam jak położyli mnie na stół operacyjny po 6 godzinach prób siłami naturalnymi, ale wtedy to już mi było wszystko jedno co ze mna zrobią :) Ale trafiłam na fajny personel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała gośka29
synuś urodziła się przy drugim parciu więc nie potrzebowałam niczyjej pomocy. Położna nie zdążyła mnie nawet naciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała gośka29
synusia urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie moze ok?
szczesciara?????? kurwa nacierpialam sie jak fix bo zzo dzoalalo tylko pol godziny! chyba tylko na tym masazu, potem czulam bol w polowie brzucha bo sie ono zle rozlalo przez kregoslup, na koncu blagalam o dolanie ale polozna se nie zgodzila ;/ nigdy wiecej rodzic nie bede!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddwdewwew
pomyslcie moze ok? To qrwo nie rodź:o Po ciula zachodziłaś jak porodu się bałaś cykorze:o Następna biadoliczka do jeży się ze strachu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyslcie moze ok? szczesciara?????? k**wa nacierpialam sie jak fix bo zzo dzoalalo tylko pol godziny! chyba tylko na tym masazu, potem czulam bol w polowie brzucha bo sie ono zle rozlalo przez kregoslup, na koncu blagalam o dolanie ale polozna se nie zgodzila ;/ nigdy wiecej rodzic nie bede! O kurde :( no to faktycznie byłas biedna na tej porodówce, swoja drogą co za brak kompetencji skoro nawet nie potrafili prawidłowo zaaplikować znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyslcie moze ok?
no ale ja pisze prawde, nie wiem czy mi sie wydaje ale wyczuwam w twoim poscie ironie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonia***
Podobno można odmówić zgody na ten masaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oflorka
taaa nawet nie powiedzą że mają zamiar go robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a możesz pokazać
Odmówić? Haha oni cię nawet nie poinformują że ci będą to robić bo wiedzą że zapewne byś się nie zgodziła. Powiedzą ci że chcą sprawdzić rozwarcie a tak naprawdę zrobią ci ten masaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×