Moi znajomi zachowali się podle!!!

Otóż zaprosiłam na kilka dni trójkę znajomych. Ja się utrzymuję z około 1000 zł na miesiąc, jest mi bardzo trudno, oni zarabiają naprawdę duże pieniądze. Będąc u mnie, wszyscy na zmianę bez przerwy chodzili się kąpać albo myć nogi. Po ich wyjeździe dostałam taki rachunek za wodę, że szczęka mi opadła! Musiałam zapłacić i oszczędzać na wszystkim innym :O Czy oni nie powinni byli mi zostawić chociaż 100 zł wiedząc, jak krucho u mnie z kasą? Moim zdaniem nie powinni byli mnie tak wykorzystać! Jak byście zareagowały?

A na jedzenie i inne rzeczy typu alko, dawali?

powiedziec, ze to zaden przyjazd w gosci tylko wynajem :O

to po co ich zapraszałaś?

to stac.dobe wrazenie chciałas zrobic...idiotka

Moim zdaniem jak się zaprasza gości, to nie powinno się oczekiwać od nich pieniedzy na jedzenie, alkohol, itp., chyba że sami zaproponują. Poza tym, jeśli jesteś w kiepskiej sytuacji finansowej, to nie zapraszaj znajomych na kilka dni, tylko na jeden dzień- obiad i kolacyjka, a potem "do widzenia".

nie, nie zachowali sie podle... zaprosiłaś ich jako gości toteż powinnaś liczyć się z kosztami. oni najprawdopodobniej nie oszczędzają na wodzie gdyż ich na to stać więc dla nich takie zużycie było normalne. nie powinnaś ich zapraszać wiedząc że cię na to nie stać. pozdrawiam

Myślałam, że są normalni i nie chodzą co chwila się myć zwłaszcza w gościach :O Nic mi nie postawili, a alkohol kupowali sobie, bo ja jestem abstynentką :O

jakby się wprosili to bym Cie jeszcze rozumiala, ale Ty ich zaprosilas

nie zachowali sie podle, moze nie maja swiadomosci jak kiepska jest twoja sytuacja? jesli oni maja taki nawyk to trudno zeby przestali sie myc. a ty nastepnym razem po prostu nie zapraszaj ludzi jak nie masz kasy zeby pozniej placic.

to po co zapraszalaś parę osób na parę dni? myli ile się potrzebowali mieli sie nie myć tyle co chcą bo przyjechali do Ciebie w gosci? no zastanow się. a parę ludzi wiadomo ,że zużyje troche wody

hahaha co za idiotka :P

Nie zachowali się podle. Czy dla Ciebie to nie jest normalne że człowiek bierze prysznic przynajmniej raz dziennie, a jeśli jest upał to czasem 3-4 razy? Że jeśli chodzą boso po domu (zakładam że tak chodzili) to myją nogi za każdym razem jak są brudne? Może jeszcze zachowali się podle bo spuszczali wodę po każdym sikaniu (a to 3-4 l.) i myli jeszcze potem bezczelnie ręce? Skoro ich zaprosiłaś, i to tylko na kilka dni, to po prostu korzystali z tej gościnności. Prawdopodobnie nie wpadli na to ze zamierzasz ich "gościć" skoro jesteś tak biedna ze na wodę Cię nie stać.

,,Myślałam, że są normalni i nie chodzą co chwila się myć zwłaszcza w gościach " a to co w gościach trzeba sie myć rzadziej niz robimy to na codzien czy co?

trzeba bylo ich poprostu nie zapraszać i tyle. a wogóle nie rozumiem ludzi ,ktorzy wolą wydac na firmowe buty ,a na wodzie oszczędzają ,a znam takich

A ja tam jak jestem w gościach to oszczędzam wodę, nie myję się tak długo jak u siebie co nie znaczy, że jestem brudasem przecież. I gdy mam potrzebę by drugi czy któryś raz wsiąść prysznic to grzecznie pytam czy mogę skorzystać, lecz zazwyczaj sami mówią, że jeśli potrzebuję to mogę. Uważam na to by gasić światło w nieużywanych pomieszczeniach itp. Tak mi wypada, nie chciałabym by ktoś potem pomyślał o mnie, że nie mam za gorsz kultury i panoszę się w cudzym mieszkaniu, rany, mi nawet głupio dać nogi na sofę czy fotel jak jestem w gościnie. Ale jedna różnica, czasem proponuję, że zapłacę za jedzenie gdy pobyt jest dłuższy i zawsze mi odmawiają, nie powinno się żądać od gości pieniędzy. Gdybym miała zamiar płacic za kilka dni 100zł to poszłabym do hotelu.

tak nalezy robić. ale nie sądzę ,że powinni Ci zaplacić skoro to tylko parę dni było... co innego 10 dni i dlużej... a poza tym moze nie powinni np moczyć się pół godziny pod prysznicem kazdy ,ale np jesli kąpią się rano i wieczorem to dziwne by bylo gdyby z tego mieli rezygnować