Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sedfedfe

2 MIESIACE BEZ PROSTOWNICY- JESTEM Z SIEBIE DUMNA!!

Polecane posty

Gość sedfedfe

widzę poprawe na włosach:) DZIEWCZYNY APEL DO WAS: nie smażcie włosów prostownicą! One się palą jak skóra na solarium! Wiem,że jest ciężko,że na poczatku włosy wyglądają jak siano, jak strzecha... Ale warto walczyc:) ja miesiac przechodziłam w kitce, drugi miesiac juz rozpuszczone, używałam odzywki nawilzajacej i widac poprawę. A prostowałam jakies 2 lata co 2 dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz trzyu lata
pamiętaj do końca życia zostaje się anonimowym prostowaczem..jak przetrwasz jesienną wilgoć - wtedy możesz być jszcze bardziej z siebie dumna:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys nie prostowalam i mialam wlosy jak siano a teraz prostuje od 3 lat i mam takie ladne proste i tylko koncowki spalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masło.maślane
o jak ja bym chciala rozstac sie z tym zelastwem... to chyba na prawde wrecz uzaleznmia :D co prawda nie proostuje po kazdym myciu no ale jednak raz na 6- 10 dni MUSZE... :( ale za to mam naturalny, nigdy nie farbowany swoj kolorek, wiec przynajmniej farba nie niszcze :P jak to zrobilyscie ? jak mialyscie jakas impreze / randke to co robillyscie z wlosami ? i gratuluje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedfedfe
jarecka- a nie masz wysuszonych włosów? ja od prostownicy miałąm wysuszone na maxa... bardziej miałam proste przed zakupieniem prostownicy niz w czasie stosowania jej:) chyba włosy sie tedy od niej uzależniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedfedfe
ja jak wyprostowałam - efekt był okay, ale jak wyszłam na wilgotne powietrze, to wyglądałam jak strach na wróble... Na randce raz byłam w wysokim kucyku z opadającymi kosmykami( co by było romantic:D ) , a jak juz je podleczyłam to noszę rozpuszczone, są takie delikatnie falowane, ale to mi odpowiada, bo wygladaja lepiej- są nawilżone i miękkie, niż po prostowaniu takie suche, matowe, szorstkie, w ogóle sie nie błyszczały wtedy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sedfedfe uzywam lepszych odzywek takich z salonow fryzjerskich i tylko konsowki musze podcinan co 2 miesiace. ale wlosy mam o dziwo miekkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaj prostuję włosy dwa razy
w tygodniu- ale: po pierwsze używam specjalnych kosmetyków do ochrony włosa przed temp. - kupuje je od fryzjera w salonie po drugie - po każdym myciu na włosy nakladam specjalną maskę ( do włosów prostowanych prostownicą) - miniumum 15 min na głowie po trzecie - włosy prostuje na minim. temp prostownicy po 4 włosy regularnie podcinam włosy mam lśniące, jedwabiste i gładkie i z prostownicy nie zamierzam rezygnować! tym bardziej że idzie jesień, wilgoć w powietrzu i dziękuje za barana na włosach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfkkkkkkkkkkkkkk
ja nie używam prostownicy od 27 czerwca... na początku było strasznie tym bardziej że prostowałam przez jakieś 4 lata i to co drugi dzień czasem roiłam tydzień przerwy. Włosy miałam zniszczone. Teraz po intensywnych kuracjach moje włosy wracają do siebie. Nigdy więcej prostownicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaj prostuję włosy dwa razy
proponuję dobrą odzywkę i płyn do prostowania- koszt jakieś 100 zl na miesiąc i problemu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wytrzymalam 3 miechy :P a teraz prostuje od czasu do czasu :P i to na 170stopni ;D grzywke na 150 :P a zawsze było na 200 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×