Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ludzie to świnie!

Nieprawdziwe plotki w pracy, da się je ukrucić?

Polecane posty

Gość Ludzie to świnie!

Ostatnio moja dobra koleżanka z pracy zapytała wprost czy to prawda, ze zdradziłam męża z .... . Ona przypadkiem natrafiła na taką rozmowę dwóch chłopaków w firmie, gdzie jeden tak mówił drugiemu, oczywiście podobno informacje mają "z pewnego żródła". Podali nawet konkretną datę. Podobno cała firma o tym gada od jakiegoś czasu. Nawet wydawało mi, ze ta moja koleżanka też w to wierzyła... Dodam, że to kompletna bzdura. Nic mnie nigdy z tym kolesiem nie łączyło. Nie wiem kto te plotki zaczął. Nie wiem teraz czy to drążyć, próbować wyjaśnić czy może poczekać ażto ucichnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Dobra ukrócić, to nie jest najważniejsze w tym temacie, tylko co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
A Wy się czepaicie głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Tak, ale małe ziarenko... Malusieńkie. W tym jest prawdą tylko to, że tego dnia byłam sama z tym kolesiem przez całe 10 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wystarczyło. a to pewne źródło to na pewno on zrobić to możesz nie wiele jak nie nic, bo jak zaczniesz latać po firmie i prostować sytuację to jeszcze większy syf się zrobi :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak i jeszcze raz tak
Najlepiej zignorowac. Mowie to jako osoba stojaca z boku. Sprawdza sie w takiej sytuaci stare powiedzenie: tylko winny sie tlumaczy. Milcz a zapytana: szczerze zaprzeczaj. Wystarczy. A co ludzie beda myslec tego i tak nie zmienisz. To juz ich problem. Wspolczuje nieprzyjemnej sytuacji, bo mnie tez by cos trafilo. Ewentualnie poszlabym na prywatne pogaduszki, bez swiadkow, do owego kolegi, weszlabym i powiedziala, ze ma tydzien na odkrecenie sytuacji a jesli tego nie zrobi - o calym "romansie" dowie sie jego zona :) Ale to tylko w sytuacji, jesli ma zone lub narzeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly Evangeline*_
nie tłumacz się i tak nie masz wpływu na to co o tobie mówią inni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Byłam z koleżankami (mąż nie jechał z nami bo wpadł do niego kolega) na większej imprezie plenerowej w naszej miejscowości. W każdym razie jeden znajomy się tam bardzo upił i trzeba go było odwieść do domu. Tylko ja tam byłam kierowcą, ale nie chciałam jechać sama z pijanym gościem, więc ten znajomy ( z którym podobno spałam) zaoferował, ze pojedzie ze mną. Pojechaliśmy tam i z powrotem, ktoś nas widział z ludzi z pracy jak wracaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Znajomy jest wolny no i jestem za niego pewna, że to nie on rozpuszcza. Jemu nie byłyby na rękę takie plotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Mieszkamy w małej miejscowości i wiadomo, że to niedługo dojdzie do mojego męża... Ludzie to są świnie. Nie wiedzą a gadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara_mycha...
Ja narazie olewam, bo mam podobną sytuację, tyle, że ja i on jesteśmy wolni. Powiedziałam mu co o nas gadają, bo dobrze nam się razem pracuje i chciałam by to słyszał ode mnie. Jedna laska rzuca mi tekstami typu: widziałam, że masz urlop w piątek tak jak on, ale cóż nie wnikam... i tu głupi ironiczy uśmiech. Oczywiście tekst padł przy innych pracownikach. Gotowało się we mnie, ale olałam... poza tym nagadała szefowi że nie pracuje jak trzeba skontrolował moją pracę i było wszystko ok. Jak będzie dalej tak postępować pogadam na osobności, jak nie da rady złożę pisemne oświadczenie w tej sprawie (szef też wie o tej sytuacji i zaoferował pomoc, jeśli będą się takie akcje powtarzać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety taka prawda
ludzie są świniami wydaje im się że są mądrzejsi, zawsze wiedzą lepiej - znam takich wielu. Tymaczasem są małostkowi zadufani w sobie pretensjonalni plotkarscy węszą wszędzie sensacje i wpier dalają się w życie innych. Znam to z autopsji i nawet rozważam rezygnację z pracy - tyle że wtedy wygraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety taka prawda
ludzie są świniami wydaje im się że są mądrzejsi, zawsze wiedzą lepiej - znam takich wielu. Tymaczasem są małostkowi zadufani w sobie pretensjonalni plotkarscy węszą wszędzie sensacje i wpier dalają się w życie innych. Znam to z autopsji i nawet rozważam rezygnację z pracy - tyle że wtedy wygraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety taka prawda
dodam że uważają się za prawych szlachetnych bogobojnych uczciwych lojalnych błyskotliwych - żałosne kreatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara_mycha...
Ja też miałam przez chwile myśli o odejściu, ale wtedy to ja bym przegrała. Szefostwo mam po swojej stronie, mam świetne wyniki, większość ludzi traktuje mnie normalnie (przynajmniej na razie) Do pracy chodzę z radością i nie narzekam że mam dużo pracy jak jest dużo po prostu na niej się bardziej skupiam Ona czepia się nawet tego, ze jestem uśmiechnięta. Przemyślałam to przez weekend i nie dam się! Jutro założę najlepszą kieckę i nie dam po sobie poznać, że jej teksty mnie ruszają, niech się dalej frustruje, skoro w ten sposób chce robić „karierę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Macie racje dziewczyny, nie można dać po sobie poznać, ze te teksty Was ruszają. Też nie chcę odchodzić z pracy, mam o tyle teraz lepiej, że zmieniłam dział na taki niezależny, nie majacy styczności ani z tym kimś z kim podobno mam romans (a przepraszam, nie romans, raz się z nim bzykałam :) wg tych ludzi) ani z tymi, którzy tak gadają. Ale chciałabym wiedzieć kto jest tym pewnym źródłem i od kogo to się zaczeło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz jak malowane e
olej to hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Łatwo tak mówić olej kiedy jestem tak zła, że mam ochotę kogoś zabić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Wiem, że to najlepsze wyjście. Chyba muszę o tym pogadać z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie to świnie!
Tragicznie, dużo osób się na mnie dziwnie gapi... Wczoraj wieczorem byłam na mieście z koleżanką na kawie i spotkałam znajomą z pracy a ona z taką ironią: "A gdzie masz męża? Jak to tak bez męża w niedziele wieczorem, dziwie mu się, że Ci pozwala" Nie gadałam z nikim na ten temat, powiedziałam mężowi, ze tak gadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara_mycha...
A ja mimo bólu chodzę z podniesioną głową. Lepiej ubrana niż zwykle, z uśmiechem na twarzy, staram się skupić na pracy. Jutro spotkanie z największą plotkarą i osobą która próbuje udowodnić, że jestem gorsza od niej i dowartościować się wygadując głupoty na mój temat i utrudniając mi życie zawodowe. Mój znajomy wie o tych plotkach, mówi, że mam się nie przejmować, tylko olać... kolejne projekty robimy dalej razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez maiem problem z plotkam
i na moj temat, po porstu olewalem to i skupialem sie na pracy, nie zawieralem tez znajomosci, a co o mnie ludzie mysla mam w dupie. Interesuja mnie tylko blisy moi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×