Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GDN-on

przyjaźń po czymś takim?

Polecane posty

Gość GDN-on

mam do was pytanie: czy dziewczyna z którą miało się romans (ona w narzeczeństwie ja wolny) proponując dalszą przyjaźń bawi się uczuciami ? dlaczego po tym co się stało wybierając swój związek nadal chce zachować tego drugiego tyle że w formie przyjaciela ? dodam że wszystko jest już jasne ja określiłem się czego chce ona określiła się ze nie zerwie zaręczyn...co z wami kobiety jak takie delikatne istoty mogą tak traktować sferę uczuć ?? czy ich związek ma przyszłość??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie bawi się...
Próbuje sobie z nimi poradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
ciężko jest żyć jako przyjaciel kiedy kochasz tą osobę, kiedy łączy was tyle pięknych chwil o których ciągle sobie przypominasz jak tylko ją widzisz...Ona o tym wie pomimo tego tak jakby nie daje nam się rozstać proponując przyjaźń. czy to nie cos w rodzaju zabawy uczuciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczul bys sie lepiej jak by ci powiedziala..."spieerdzalaj"? nie sadze, a ze w calej tej sytuacji ma jeszcze troche wyrzutow sumienia to uznala, ze tak bedzie najlepiej.... ty nie poczujesz sie odepchniety i rzucony w przepasc a ona troche polechce swoje nadszarpniete ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Ty nie potrafisz się pogodzić z ta sytuacją i każde spotkanie z nią Cię rani to nie zgadzaj się na przyjaźń i zerwij całkowicie kontakt....zacznij sobie układać życie po swojemu bez niej tym bardziej że i tak nic z tego związku nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
Coralick myslę że własnie tak byłoby łatwiej ponieważ każde nasze dłuzsze spotkania kontakty przechodzą w cos niezrozumiałego mamy słabość do siebie i ona o tym wie. poza tym skoro wybrała to po co chce ciągnąc tę znajomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak na prawde nie jest jeszcze zdecydowana kogo chce... bierz nogi za pas i znajdz sobie kobiete, ktora nie bedzie sie Toba bawic.... Najgorzej, ze potem moze sie okazac, ze jest jeszcze ten 3ci w zanadrzu... i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
powiedziałem jej że nigdy sie z tym nie pogodzę dlatego powinienem odejść i nie szukać nadziei i szansy w chwilowych jej zachwianiach związku. wiem ze byłoby to nieuczciwe względem jej oczekiwań co do przyjaźni. Tylko stojąc na tym rozdrożu nie wiem w którą stronę iść bo z ednej strony bardzo ją kocham więc chciałbym zgodzić sie na wszystko żeby tylko móc z nią przebywać z drugiej strony czuję się podle tak myśląc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przyjazni miedze mezczyzna a kobieta. Moze byc kolezenstwo ale nic poza tym.... a juz na pewno nie miedze dwoma osobami, ktore laczylo cos wiecej niz wspolne wypady do kina i pogaduchy do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zależy... jeżeli potrafisz żyć ze świadomością że z tego już nic nie będzie a jednocześnie nie chcesz tracić bliskiej osoby, próbuj... jest cholernie ciężko ale się da:) ale jeżeli ten kontakt ma Ci jedynie sprawiać ból, budzić niepotrzebną nadzieje, jeżeli nie masz pewności co do jej motywów... odejdź, jeżeli jesteś dla niej ważny musi to zrozumieć... tak czy inaczej życzę Ci dużo siły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
dziękuję za porady ponieważ jestem zupełnie rozbity tą sytuacją to wszystko ciągnie się zbyt długo ona znaczy dla mnie bardzo wiele i mógłbym nawet zgodzić się na to co proponuje tylko że znam siebie, widzę jak to boli kiedy ona się oddala po tym wszystkim co między nami było....nie wspomne o dacie ich ślubu która mnie po prostu dobije. Skąd brac siłę do tego wszystkiego czasami mam wrażenie że to sytuacja bez wyjścia i męczy mnie tylko jedno jak ona sobie z tym tak łatwo radzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja was ...
Zamiast się zadręczać odejdź, zniknij, to najlepsze rozwiązanie. "Nie Ważcie się oceniać Mojego istnienia Bo moje są cele i moje dążenia Chce mi się rzygać gdy na was się patrzę Dlatego odchodzę, bo chciałem żyć inaczej Ja was pier ... ... ... ... ... ... ... " Smar SW "Eutanazja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samuraj z honorem
Na Twoim miejscu rytualnie złamałbym sobie kutafona na kolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h e h e :D
Facet, szanuj sie i nie zgadzaj na jakas popiephona przyjazn. Ta kobieta bawi sie Twoimi uczuciami, bedzie traktowac Cie jak "kolo zapasowe", po co Ci to? Daj jej wyraznie do zrozumienia, ze nie masz zamiaru jej dowartosciowywac wlasnym kosztem i urwij kontakt. Moze przemysli sprawe. To jedyny sposob, aby ona ew. do Ciebie wrocila. Tylko teraz kwestia, czy chcesz zdobywac zburzone mury Stalingradu. Na Twoim miejscu poszukalbym wartosciowej kobiety, ktora Cie doceni, a nie traktuje jak zabawke, ktora mozna wyrzucic, gdy sie z nudzi. Wybor nalezy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Kobiety często tak właśnie bawią się nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemądry po szkodzie
No moja była jeszcze lepsza, bo pisze i mówi kochany przyjacielu i raczy opowieściami o kwitnącym związku, miłości dopóki on będzie żył, budowaniu domu, a o mnie myśli i śni, spotkać się chce bo ma jakąś słabość, a potem mówi jakie ma poczucie winy i że jeszcze jej małżeństwo się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zabawa
jeśli kobieta pokochała kiedyś faceta to nigdy nie chciałaby go skrzywdzić.Dziwię się ludziom że szukają rady na forum w takich tematatach przecież każdy jest inny jeśli masz choć trochę inteligencji to wiesz czy to zabawa czy nie . Jestem pewna że nie bawi się uczuciami bo dla kobiety to może oznaczać ruinę emocjonalną. Na twoim miejscu spróbowałabym a czas pokaże nie chowaj głowy w piasek najwyżej się odkochasz, ale wtedy będziesz miał czysty umysł i będzisz mógł spotkać kolejną miłość swego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor jest przewrażliwony
Tylko niedojrzała i egoistyczna osoba upiera się na przyjaźń po związku. Zresztą po co Ci laska, która zdradzała swojego narzeczonego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
autor jest przewrażliwony widzisz ja na tę zdradę przyzwalałem, ale myslałem że łączy nas coć znacznie więcej i że ona też tak czuje, dzisiaj po tym jak chce załatwić sprawę widzę ze ona zwyczajnie sie pobawiła i w sumie od samego początku wiedziała co robi. a po co mi ona? nie pyta się serce kiedy się zakochuje więc i ja Ci nie odpowiem bo wiem że nie kierowałem sie rozumem w tej znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistyczna?
ależ ona się nie upiera zaproponowała mu przyjaźń i od niego zależy czy chce się z nią spotykać rozmawiać czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
to nie zabawa nawet nie wiesz jak bardzo zastanawiam sie nad tym żeby tak zrobić. tyle że taka prawda my sie już tak rozchodziliśmy i schodziliśmy z dwa razy, gdzie koniec zawsze był taki jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egoistyczna?
Kiedyś musiało między wami dziać się źle i wtedy spotkała tego drugiego. Gdyby wasz związek był super nie byłoby zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że taka prawda my sie już tak rozchodziliśmy i schodziliśmy z dwa razy prawda jest inna, nigdy z nia nie byles, stanowiles tylko odskocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor jest przerważliwiony
Dlaczego się wcześniej rozchodziliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GDN-on
autor jest przerważliwiony ponieważ nie chciałem sie nią dzielić i nie chciałem tak trwać w takim układzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście,
szczery wie wszystko więc nie dyskutuj dalej laskę olej i szukaj następnej. przyjaźń to g*wno nic nie warte zwłaszcza że między kobietą a mężczyzną nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×