Trójkąt pod jednym dachem

Sprawa ma się tak...Spotykam się z moim chłopakiem krótko,bo 4 miesiące. W Krakowie ceny mieszkań są bardzo wysokie dlatego nie stać mnie na wynajem kawalerki. Mój chłopak ze swoim kuzynem też szukali lokum,dlatego dogadaliśmy się, że będziemy mieszkać w trójkę. Znaleźliśmy mieszkanie dwu-pokojowe. Oni będą mieli wspólny pokój a ja swój. Mój P. jest chłopakiem dość imprezowym,ale też wpatrzonym w swojego kuzyna jak w diament. Ja mam skłonność do przesady, dramatyzowania. Jak sie zachowywać, żeby tego nie spierniczyć, jaką postawe przyjąć. Co jeżeli będzie sobie chodził na picie lub imprezy z kumplami...jak wtedy się zachować?

czemu twój chłopak bedzie mieszkał w pokoju z innym chłopakiem a nie z swoją dziewczyną?:D

Uczyć się do sesji, a najpierw do sprawdzianów:)

bo nei jesteśmy ze sobą jakoś strasznie długo i nie chcę po tak krótkim czasi dzielić z nim jednego pokoju..wystarczy,że będziemy pod jednym dachem...a po drugie- nie zaproponował mi takiego układu

jakieś konkretne rady??

uppppppppppppp

ja 25 a on 26 :/

PLIIIISSSS CO MYSLICIE O TYM?????PODOBA WAM SIE??? http://foczka.u.re.pl/blog/czytaj/2184.html

????? czy z małego zakołtunionego miasteczka?????

bardzo dobrze ze w innym pokoju, na wszystko przyjdzie pora. Ale na razie to ty się martwisz na zapas, jak to kobieta.

rany....nie z żadnego miasteczka. Po prostu on szukał mieszkania z kuzynem i ja też szukałam,dlatego ustatliliśmy, że razem będzie najlepiej. Nie zaproponował, że będziemy w jednym pokoju tylko odrazu stwierdził,że wprowadzi się do większego pokoju ze swoim przyjacielem-kuzynem

martwisz na zapas, jak to kobieta- wiem :)

jest, zaden normalny facet nie będzie mieszkał z innym facetem jak przez ścianę jest jego dziewczyna, jest poyebany w chooj

a jednak on tak zdecydował mimo faktu, że jest bardzo temperamentny ;) wszystko z jego orientacją jest ok ;)

i traktuje jako przejsciówke

nie sądzę. a jęzeli tak jest to cóż...życie