Przegralam zycie w odroznieniu od moich znajomych!!!Mam 29 lat

Zastanawiam sie nad jedna kwestia....Slyszalam ze dobrze ucze.Niektorzy rodzice przychodza mi osobiscie dziekowac. Mialam kilku uczniow na korepetycjach, z dobrych liceow ktorych uczylam kilka lat i zdawali mature na min 95 %. gdybym zle uczyla to by po roku rezygnowali przeciez. jednak to moje kolezanki maja po 15- 20 osob!!!! Nie wiem jakim cudem. Jedna osoba sie do nich zglosi i potem 10 znajomych tej osoby a mnie zawsze wszystko omija. Moze dlatego ze slaba reklame sobie robie? ps zaznaczam ze ani w szkole ani poza moje kolezanki nie maja wiekszych sukcesow ode mnie ani wiekszej wiedzy...

Jestes malo przedsiebiorcza, nie umiesz szumu zrobic wokol siebie... Nie wiem czy bedziesz umiala to zmienic?

Wlasnie zauwayzlam, ze moje kolezanki potrafia bardzo duzo mowic o sobie. Jak opowiadaja o swoich studiach to w taki sposob, ze masz wrazenie, ze studiowaly na najlepszych uczelniach swiata. A czesto sa to prywatne uczelnie, malo znane. Nie zarzucam im braku kompetencji, na pewno dobrze ucza ale jestem pewna na 100%, ze nie jestem w niczym od nich gorsza!!!! Mam tez swoje zaslugi , mam uczniow ktorzy bardzo chetnie chodza na moje lekcvje i mowia mi o tym glosno a jakos jestem ciagle w tyle....

a czego uczysz?

to mozna brac korepetycje z wfu?:O

tamto to byl podszyw!!!!!! Nie ucze zadnego wfu

juz mam haslo do nicka

a czego?

religia zgadłem?

On niestety tak jest, poza tym dzieciaki są teraz często naiwne, ich rodzicie podobnie tzn. pójdą do tego, który wydaje się luzakiem, robi na nich dobre pierwsze wrażenie, a niekoniecznie dobrze uczy...

No i zdecydowanie nie radzę Ci się do kogokolwiek porównywać...nigdy się nie dowiesz, jak jest naprawdę, skąd masz pewność, że oni mają 15 uczniów? widziałaś? bo to co mówią, to wiesz, czasem trzeba podzielić przez 2, albo i więcej...

n-l kontraktowy kokosow nie zarabia, a jesli ma tylko lysy etat to juz w ogole :o

a jakos dziwnie odmieniasz liczebniki :O:O 29stka?

Do niczego to dobrego nie prowadzi takie porównywanie się do innych, każdy jest inną osobą...

Oj maja maja 10 osob min ....tego jestem pewna na 100%....

a czego uczysz? mozesz odp?

Tak jak pisałam wcześniej, po prostu może robią dobre pierwsze wrażenie, jakoś umieją zagadać, ludzie do nich lgną, sa takie osoby, z pozoru lubiane przez wielu, ale później różnie bywa...Ekstrawertycy jako nauczyciele są lepiej postrzegani...

Ucze jezyka obcego i wlasnie mnie to dziwi. Mam kolezanke w innej szkole ktora tez uczy j obcego. Studiowalam z nia, kilka lat razem z nia pracowalam i z reka na sercu moge przysiac, ze nie stosuje jakis niesamowitych metod nauczania, nie miala wielkich sukcesow na studiach.Kiedy pracowala ze mna, nie miala wiekszych osiagniec a jednak....tak potrafi o sobie mowic, o swoich studiach.Tak potrafi komus doradzac np odnosnie uczenia sie jezyka, ze masz wrazenie ze rozmawiasz z osoba niezwykle doswiadczona,madra,kompetentna. Ma tez tego efekt. Uczy 5 dzieci nauczycieli z naszej szkoly plus drugie tyle ze swojej szkoly. Ja niesiety nie mam sily przebicia

a jakiego jezyka?

No niestety w każdym zawodzie tak jest, że najwięcej zyskują Ci jak ja to nazywam "przegadani", co umieją z każdym zagadać, udać że się interesują czyimiś problemami, pouśmiechać się...

No niestety... ja jak jestem chwalona to jakos zostaje to niezauwazone....Wyciagne ucznia z 2 na 4 ciezka praca tydzien w tydzien, zda mature swietnie- jest to niezauwazone bo nie potrafie sie pochwalic a jak sie pochweale to cicho, nikt nie slucha.Natomiast moje kolezanki- non stop o sobie nawijaja, sa bardzo wyluzowane, maja mnostwo znajomych, potrafia pochwalic sie przed rodzicem i zbieraja same plusy !!! Zawsze taka byla, sluchalam- malo co mowilam o sobie.

No niestety nie każdy ma siłe przebicia, ale nie można z tego powodu czuć się gorszą...Poza tym jak można uczyć dobrze 20 osób? Niemożliwe! A jak tak uczą, to od razi widać, że zależy im tylko na kasie...

Dwie przyjaciółki: Dorota (lat 17 i pół) i Monika (lat 17) postanowiły spotkać się pewnego wieczoru, kiedy rodzice Moniki wyjechali za miasto. Dziewczynki wpadły na niewinny pomysł- wyjęły stary talerzyk, na którym wypisały tajemnicze cyfry oraz zdjęcie prababki Doroty i zaczęły wywoływać duchy. Z początku nie działo się nic dziwnego- dziewczynki śmiały się i dokazywały! Nagle usłyszały walenie do drzwi. Rozległ się przeraźliwy huk i przez okno do domu wpadło zakrwawione łyse dziecko bez źrenic. Wystraszone dziewczynki rzuciły się pod drewniany stolik. Niestety przebiegły omen zaczął ciągnąc Monikę za nogę i zawlókł ja do kuchni. Słychać było stamtąd przeraźliwe wrzaski, pękanie kości i głuchy pisk sunącego po podłodze ostrza noża. Monika krzyknęła: "VOLIDER SAKRUMA" 3 razy i wyzionęła ducha... Jeśli przeczytałeś "VOLIDER SAKRUMA" możesz być pewien, że spoczywa na Tobie klątwa. Jest tylko jedno wyjście, by ją z siebie zdjąć: musisz przesłać tą wiadomość do 10 osób w ciągu 15 minut od momentu przeczytania. W przeciwnym razie blada dziewczynka zamorduje Ciebie i 3 najbliższe Ci osoby (tak, tak- właśnie te o których teraz pomyślałeś). Spiesz się, nie masz dużo czasu! <stopka>:) </stopka>

nigdy bym nie poszła, ani nie wysłała dziecka do osoby, która ma 20 osób na korkach!

Poza tym są osoby, które potrafią się chwalić dosłownie wszystkim, jak dzieci w przedszkolu...

pije pale i życie sobie chwale choć brakuje mi czegoś ale na pewno nie jest to jakieś zapierdalanie za najniższą krajową płacę gdzieś pod okiem popier**lonego wyzyskującego pracowników szefostwa .. jesli nie masz znajomości i nie umiesz dobrze kombinować to spierda*aj z Polski ..

To juz jednostki....mam takie dwie kolezanki.Jedna ma 15 osob, druga 20 i jak to dziala..... Otoz jezeli masz 20 osob, sporej czesci rodzicow wydaje sie ,ze musisz swietnie uczyc!!!! Zaczynasz brac wiecej...Bralas 30 zl, myslisz o tym aby zaczac pobierac 40-50 zl. To takze dziala na rodzicow. Skoro nauczycielka kaze sobie placic 50 zl ,to musi miec bardzo dobre przygotowanie .... Plus wyluzowana postawa, usmiech, mowienie o sobie w najlepszych superlatywach i sukces murowany..... Niby znam przepis na sukces ale nie umiem...A jak sprobuje to wychodzi to naprawde sztucznie

autorko czego Ty uczysz? mozesz odpowiedziec ,pytam juz 3 raz chyba

jezyka obcego- 2 raz odpowiadam....

A chciałabyś miec 20 uczniów? Ja np. na pewno bym nie chciała gdybym była nauczycielką ani uczniem, bo to od razu jakość obniża i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej...jak np. jednego dnia trafi się, że jestem 4 uczniem tego dnia danej osoby plus powiedzmy ona uczyła rano kilka godzin w szkole...