Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 26- latkaaaaaaaaa

Mam 26 lat i jestem kobietą samotną, a dookoła same mężatki...

Polecane posty

Gość 26- latkaaaaaaaaa

Nie wiem juz co mam myśleć, wszędzie tylko sluby, dzieci...czuję się jak wybrakowana. Rozstałam się ze swoim poprzednim partnerem 2 lata temu. On stworzył nowy związek, ja nie. Nie mam nikogo, a przynajmniej nikogo na stałe. W tym roku wszystkie moje koleżanki wzięły bądz wezmą slub. Niektóre są już mężatkami, wiele z nich ma już swoje dzieci. I nic juz nie jest takie samo, nie mają czasu, bo mąż, bo dziecko, jak mowię "chodzmy gdzieś ..." to nie bo mąż, bo dziecko, bo jak to? "przeciez jestem męzatką", "bez męża nie pojdę" ostatnio jedna z moich kolezanek zapowiedziala, ze bierze slub (znają sie kilka miesięcy, a slub za chwilę) i wiecie co? nie umialam się cieszyc, niby się cieszę, ze jest szczesliwa, ale z drugiej strony, pomyslalam sobie, ze juz nie bedzie tak jak kiedys, ze wszystko sie wali, ze teraz nie wyjdziemy razem bo bedzie maz, za chwile pewnie dziecko, na nic nie bedzie czasu, a jak zapytalam dlaczego tak szybko (nie jest w ciąży) to uslyszalam, ze mają juz swoje lata i nie ma na co czekac... czyli k...co? ja jestem tej gorszej kategorii? bo tak się czuję, jakby to był jakis zasrany obowiązek "wyjsc za mąż" ...malo tego, ja nawet nie mam partnera, więc w ogole jestem jak trędowata ciągle slyszę, ze ktos tam juz ma swoje lata, ze najwyzsza pora, albo te tlumaczenia "no co ty, przeciez ja jestem mężatką, mi nie wypada" albo te oburzenie" no przestan, ja mam męża" jakbym proponowala jakąś wspólną orgię :O naprawde mam juz dosc, czuje sie jak ostatnia....brzydka, glupia, jakby mi czegos brakowalo i te slowa "nie martw sie, ty tez jeszcze kogos znajdziesz" :O prawda jest taka, ze cięzko mi samej, ale nie mam parcia na slub, brakuje mi kogos z kim moglabym sie przytulic, pogadac, kochac, zasnąc, ale nie od razu męża ! nie wiem czy ktos mnie zrozumie, ale czuję się wybrakowana i przygnębiona, niedlugo bede calkiem sama, bo dookola same pary i co to za pytania " a kiedy ty sobie kogos znajdziesz?" co to w ogole ma byc, mam niby datę podac czy jak? :O na ulicę wyjsc i jakąś łapanke robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura88
Wyjedź z tej wioski, w której mieszkasz i poznaj normalnych ludzi, nie gadających stale o związkach i pieluchach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfsdfsdfsdf
nie wiem, w dziwnym towarzystwie sie obracasz. ja jestem troche mlodsza od ciebie, ale mam znajomych w twoim wieku, nikt nie pohajtany i do tego nawet im to nie w glowach. wszyscy sie razem bawimy, laski chodza same na imprezy. co tu maz ma do rzeczy? male prowincjonalne miasteczko czy co? laska nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak ty....
Rozumiem Cię, a najgorsze jest to, kiedy po latach spotyka się starych znajomych i pytają; "Wyszłaś już za mąż?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so cute monster
Dziewczyno, czym Ty się przejmujesz? Jesteś młoda i korzystaj z życia póki możesz. Nie patrz na to, że wokół szaleństwo ślubowo-dzieciowe. Ja mam 21 lat i wiesz co? Wokół mnie to samo. Jestem od dwóch lat z chłopakiem, a mimo to uważam, że na ślub na pewno jeszcze zbyt wczesnie, a już nieraz słyszałam pytania o ślub i dziecko od koleżanek w moim wieku! Każdy oczywiście ma prawo do swojego wyboru i jeśli ktoś chce zakładać rodzinę w młodym wieku to jego sprawa, ale powinien rozumieć też osoby o innym światopoglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd jesteś Autorko
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość so cute monster
do sdfsdfsdfsdfsdf: ja jestem z dużego miasta a mimo to, połowa moich koleżanek w wieku 21-22 lata na facebooku zapisała się do jakiegoś klubu przyszłych mam czy coś w tym stylu ;) A obracam się w całkiem normalnym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak ty....
Nie piszcie, że 21 lat to to samo co 25-26 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd jesteś Autorko
Ja mam odwrotnie - jestem mężatką, lubię wychodzić z mężem, ale uwielbiam też wychodzić czy wyjeżdżać sama, albo z moimi znajomymi. I co chwilę słyszę - a gdzie mąż? - no jak to tak, bez męża wychodzisz? :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaraut
mam 25 i jestem sama jak pies bez szans na poznanie kogos...wiec rozumiem Cie Autorko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26- latkaaaaaaaaa
no tak, tylko zobaczcie...nawet te osoby co się wypowiadają to mają po 20-21 lat zapewniam, to nie jest dziwne towarzystwo, tylko, no co mam powiedziec? wszyscy zakladają rodziny i nie jest juz tak jak bylo mając 20 lat w zyciu nie myslalam o jakichs malzenstwach, ani tez w moim towarzystwie nie bylo zadnych malzenstw, zareczonych par itd. mieszkam w miescie, ale nie az takim malym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26- latkaaaaaaaaa
mam tak samo jak ty> a ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaraut
ja mieszkam w b duzym miescie i co? i kupa- nie mam kasy by gdzies wychdzic i poznawac ludzi wiec kolo sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała jędza,,,,.;p
Ja mam 18 lat i boję się,że bede starą Panna. Choc jestem ładna i chyba miła:p Tylko teraz rozstałam się z chłopakiem(byliśmy razem 1 rok) i wydaje mi się ze nie bede potrafiła sobie ułożyc z kimś nowym życia:( P.S---Koffffffffffffffffam Cie MISIU!!!!:) staropanieństwo jest strasznie i nie dziw się,że Twoje kumpele mówią,że mają swoje lata... bo każda kobieta boi się samotności. A facetów jest mniej na tym świeci niż płci pięknej to se mogą przebierac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam dla ciebie kandydata na kawalera:176cm 61kg, chudy. Nie umie sie gustownie ubrać, zawsze spodnie po klatkę piersiową z włożoną do środka koszulą(mamusia mu prasuje). Jezu zapomniałabym 31LAT STARY KAWALER! Nawyki jak na starego kawalera, przede wszystkim nie jeździ autkiem(są na mamusie zapisane), gdy pada. Więc w Polsce bardzo często, z tego też powodu odwołuje spotkania... Nudny, kłamca, asympatyczny, idiota do potęgi n=10000000, apatyczny, nietolerancyjny, wyśmiewny, gburowaty, szczery do bólu(powie Ci, że źle mu robisz laske itd...), myśli, że jest pożądny, bardzo dobrze wychowany...heheh A rozmiar penisa w wzwodzie nie przekracza 12-13cm!!! Nie mówi komplementów, niekulturalny, nieszczery, nie liczy się z uczuciami innych, tylko jego mamusia jest bóstwem!!! A uzależniony od seksu, gdy nie jestes ubrana jak dzi**a, jesteś brzydka, kopciuch!!! Szatyn, nie goli się codziennie, majtki zmienia co 2-3dni, skarpetki również rzadko się także myje, chociaż po nim tego nie widać. Cały czas ogląda filmy porno i się anonizuje.... Miewa ostre bóle brzucha i od razu ma biegunkę, gdy tylko się zdenerwuje.Niewykształcony, robi żenujące błędy ort. Nieźle można się uśmiać z tego(POLECAM). Takie są fakty, a to wszystko mój juz były facet, którego ci polecam. Może zaczniesz się cieszyć wolnością, zanim będzie już za późno na wszystkie szaleństwa!!!!!!!:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***podpowiadajka***
tez mam 26 lat ale mam faceta od 1.5 r. i wiecie co? tez cos takiego mam, ze wszystkie moje kolezanka, znajome itd biora slub, maja dzieci ehh... ja moze i juz bym chciala ale nie mam na co liczyc bo moj Luby sie zbytnio nie spieszy. ma 28lat. i co tez slysze a kiedy wy itd a moglibyscie juz itd. zwariowac mozna. najgorsze, ze i moi i jego rodzice tez napieraja. a ja co mam wtedy mowic? on nie chce? jak bedzie to bedzie? grrrr koszmar!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm27
a nie uważasz że to jest rzeczywiście najwyższy czas na zalożenie rodziny? Tym bardziej dla kobiety, której zegar biologiczny szybciej leci??? Taka jest brutalna prawda i nie mozesz miec pretensji za swój los do calego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Powiem Ci, że ja mam 24 lata jestem facetem i jestem przerażony. Jak nie śluby to związku tak stałe jak małżeństwa. Moi rówieśnicy mają już dzieci, praktycznie wszystkoch co znam i to faceci. Nie wspomne o dziewczynach, pchają się w wieku 22 lat na dzieci. A szkoda, bo możnabyło kiedyś paczką gdzieś wybyć - zawsze to raźniej i taniej - a teraz człowiek, praca dom, praca dom i w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26- latkaaaaaaaaa
"a nie uważasz że to jest rzeczywiście najwyższy czas na zalożenie rodziny? Tym bardziej dla kobiety, której zegar biologiczny szybciej leci??? Taka jest brutalna prawda i nie mozesz miec pretensji za swój los do calego świata" no i nie mam pretensji, tylko co mam wedlug ciebie z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diannnaaa
a ja mam 28 lat i co??? mam sobie w stopę strzelić??? pierdolę to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 26 pociesze Cie - ja mam wprawdzie troche wiecej - ale rozumie Cie, mialam ten sam problem i wcale nie uwazam ze jest jakis okreslony wiek na zakladanie rodziny i rodzenie dzieci, a ze kolezanek bedziesz miala coraz mniej z tym sie musisz pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety t jest nasze zycie
niektorzy maja rodziny dzieci inni nie maja, kazdy uklada sobie zycie jak mu sie podpba, tylko czasem mnie draznia kobiety ze one niechce rodzin bo im samym dobrze, dobrze bo sa mlode, jak dojda 50-tki to zmienia zdanie, najgorsza rzecz w zyciu to samotnosc...czasem warto pominac wlasne ambicje dla rodziny, wiem ze roznie w zyciu bywa ze nawet jak mamy mezow to mozemy sie rozwiezc ale wszyscy musimy starac sie sprobowac, czasem zostawiamy kogos bo ma duze wady, nie mowie tu o skrajnosciach ale zycze wszystkim duzo zrozumienia, nie ma nic bardziej wartosciowego nic druga osoba i rodzina to jest bezcenne, mlodosc minie szybko....ja mam ciocie panne, jest po 50-tce i moja mama mowila ze ona tez tak wybierala facetow, i kazdy mial wade az zostala sama, jest takie powiedzenie: ze wielka dama tanczy sama, a teraz jak mowi ze zaluje ze jest sama bo nawet nie ma z kim porozmawiac to zawsze placze, nawet nie ma komu sie pozalic, owszem jakas rodzina dalsza jest zawsze ale to nie to samo co swoja, a wiekszosc z nas zawsze wczesniej czy pozniej trafi na ta wlasciwa, fakt niektorzy beda sami, ale zawsze uwazalam ze trzeba byc dobrym czlowiekiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam identycznie jak zalozycielka tematu! wszyscy z paczki maja pary, sa zareczeni itd, wyjscia wspolne to ja + kilka par;;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo jak autorka, z tym, ze ja mam 23lata i 3/4 moich znajomych z liceum sa po slubie, maja dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guarrana25
Witaj autorko, ja też jestem samotna a do tego mam za sobą kilka nie udanych związków. Zawiodłam się już wiele razy na facetach. A teraz wdałam się w romans z żonatym 40 latkiem. Częściowo uciekam w ten sposób od pustki i nicości, która mnie ogarnęła a częściowo uważam, że to dla mnie bezpieczne i wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guarrana25
Dodam, że ja też nie mam/nie miałam parcia na ślub. Potrzebuję drugiego człowieka, bliskości, wspólnego spędzania czasu, takiego poczucia sensu. A ja jestem zupełnie sama bo wszystkie moje koleżanki mają już albo faceta albo męża. A ja? Co ja mam ze sobą zrobić? Jak mam wypełnić swój wolny czas i ten nadchodzący, cholerny długi weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 27 lat, nie mam nawet faceta, nie ciągnie mnie do małżeństwa i do tego mam to gdzieś :P Moim celem w życiu nie jest zamążpójście :) głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×