nigdy nie bylam zakochana z wzajemnoscia

jakie to uczucie?:(

:(

ja też! mam 28 lat i tez nie byłam zakochana z wzajemnością, nie miałam tego szczęścia:O

ale drugiej strony nie ma sensu rozpaczać, lepiej życ samemu niż z jakimś fiutem, który zdradza i olewa

no tak, tylko tak mozemy sie usprawiedliwiac:o

Dlaczego od razu zdradza i olewa??? I stary fiut? skad takie mniemanie?

Miałam niespełna 28 lat i też tak mówiłam... teraz mam 29, jestem zakochana, ale nie wie czy z wzajemnością... czasem mam wrażenie, że tak, czasem, że on mam mnie gdzieś.... chyba niezbyt szczęśliwie - przynajmniej na tą chwilę:(

ja po prostu nie mam szczescia do facetow, nie bedzie i to juz dane,pozbylam sie zludzen w tym wieku malo wolnych facetow:o

Malo wolnych facetow? Dla przykladu, w mojej firmie pracuje 50 facetow. Okolo 10 jest w wieku 25-30. 7 wolnych :) Nie bede Ci liczyl statystyznie ile wypada w ogole, ale dosyc, by kogos spotkac :)

mozliwe...ale ja chyba mam pecha bo nigdy nic nie wychodzi albo cos ze mna nie tak:O

Dlaczego od razu cos z Toba nie tak? Wszystkie macie takie niskie zdanie o sobie? Dziewczyno, glowa do gory, kazdy kogos spotka predzej czy pozniej. Kazdy Ci to powie :)

u mnie to raczej pozniej pozostaje:P nie jestem juz mloda niestety..a jak mam myslec o sobie skoro tak mi sie zycie ulozylo?:O

TRZEBA PRACOWAĆ W MĘSKIEJ BRANŻY:)

A jak Ci sie zycie ulozylo?

ja w marcu idę na podyplomówkę, ciekawe czy będą tam wolni faceci

ano tak ze sama jestem:( od zawsze

Od zawsze? Czyli nigdy nikogo nie kochalas, i nikt Ciebie?

bylam zakochana, ale bez wzajemnosci..a to juz cos innego wzdychac do osoby z ktora nas nic nie laczy:(

a ja jestem z facetem ,który mnie nie zdradza nie olewa, jest dobry spotyka sie ze mna co dzie..ale mnie nie kocha..a jestesmy razem 8 mcy..to dopiero przygnebiajace

Ja też tak mam... 31 lat i tak naprawdę zawsze sama..., a na pewno nigdy nie zakochana. Do tej pory zazwyczaj mi to nie przeszkadzało - teraz już powoli jednak zaczyna mi doskwierać samotność. Z urody jestem raczej przeciętna ( w miarę ładna, ale przy kości) .... podobno też fajna - więc ludzie gdy dowiadują się że jestem sama, raczej się temu dziwią... Ja też czasem zastanawiam się dlaczego tak właśnie jest? W sumie już się do tego przyzwyczaiłam i wyszłam z założenia, że nie którzy tak już po porostu mają... i ja się do nich niestety zaliczam :( A przecież każdy zasługuje na miłość, i na to aby z kimś być - ludzie nie powinni być samotni, jesteśmy stworzeni do życia w parze i tego nam brakuje. Myślę, że jedyną pozytywną stroną takiej długiej samotności jest to, że jeżeli w końcu przydarzy nam się miłość to..... UMIEMY TO DOCENIĆ I O NIĄ DBAĆ :) Życzę Wszystkim aby zawsze mieli się do kogo przytulić :) ( i nie o poduszkę mi chodzi... hehe)