sloneczne kwiaty 0 Napisano Wrzesień 1, 2010 wlasnie sie dowiedzialam. jestem wsciekla, rozzalona i glow a mi peka od mysli. bylo kilka kobiet, a ten uwaza, ze minelo pare lat i nic sie ie stalo, a wogole ze to moja wina, bo nie mialam dla niego czasu. mamy dzieci, ktore go lubia, bo o kochaniu to raczej mowy nie ma, chcialby miec ojca, a ja mam wielki zal do neigo, nie wierze mu, ani nie ufam, praktycznie nasze malzenstwo jest zakamane. ale to szczyt gory lodowej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 1, 2010 Pies zeżarł mi kiełbasę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczne kwiaty 0 Napisano Wrzesień 1, 2010 o co ci chodzi? to ne ja zlamalam wszystki przysiegi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 1, 2010 Ta kiełbasa nie byłą przeznaczona dla niego!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sloneczne kwiaty 0 Napisano Wrzesień 1, 2010 hmm. wlasciwie to glupia jestem, bo dawno temu moglam to skonczyc z innych powodow. a teraz sama se nagmatwalam, ale lepiej poznio niz wcale sie obudzic . nawet nie czuje zazdorsci, tylko bol, ze to zrobil, ze oszukiwal i udawal, ze mnei kocha, co twierdzi dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 1, 2010 Nigdy już nie zostawię kiełbasy na stole. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do re mi fa sol laaaa Napisano Wrzesień 1, 2010 zjedz ja sam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki pomijajac płaczaceg Napisano Wrzesień 2, 2010 autorko dowody i to twarde na zdrady ! swiadków ale takich których nie pzrekupi on i dowody jeszcze raz dowody na niego i pozew do sądu z ozrekaniem o jego winie ! jak masz kiepskich świadków badz słabe dowody lub wcale to bez ozrekania winy bo tak to obróci ze wina spadnie na ciebie w sądzie tylko dowody , wszystko na papierze , tam nie ma uczuc i nikt nie zrozumie co wtedy czułas co czujesz teraz , tam nie ma emocji ............ a z męzem pożeganj sie juz za duzo lat tam straciłas .......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 2, 2010 A kto was, cipcie prosił o jakieś porady? Bo ani ja, ani autorka wątku - NIE! To jest wątek OPOWIADAJĄCY!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dthgyuk Napisano Wrzesień 2, 2010 rozpadł mi sie taboret :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gafaaaaa Napisano Wrzesień 2, 2010 Do autorki>>>>> a ja uważam, że jestś niepowazna pisząc o takim problemie tu na takim forum, tu Ci nikt nie pomoże a wrećz zbeszta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość traktorzystka;; Napisano Wrzesień 2, 2010 przeca nie besztamy tylko pomagamy :D ps. zostaw dziada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 2, 2010 Opowiedz o traktorze i udaj się w okolice gnojownika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość traktorzystka;; Napisano Wrzesień 2, 2010 http://www.youtube.com/watch?v=__Co6GAaXFw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hrabianka75 0 Napisano Wrzesień 3, 2010 o meza trzeba dbac, a jak nie to rozwod Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hackme Napisano Wrzesień 3, 2010 Hasła do kont ( poczta,nk,sympatia) Zainteresowany/a ? pisz : webhspk@gmail.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zauważż Napisano Wrzesień 4, 2010 A co to za stwierdzenie że zdradzał parę lat temu, ty myślisz że już nie zdradza? Kobieto , otwórz oczy Jeśli zdradzał i to z wieloma kobietami, to zdradza dalej i będzie zdradzał zawsze...nie ma innej opcji Tyle że się dobrze kryje. Albo nauczysz się żyć ze zdradami i nie widzieć, albo masz drugie wyjście. W tej chwili wybrałaś "nie widzę i już nie zdradza"...to ty wybierasz i podejmujesz decyzje...masz prawo tak żyć jeśli ci z tym dobrze , choć chyba niezbyt dobrze ci jest ...więc poprawiaj SWOJĄ jakość życia przy nim lub nie przy nim...twój wybór. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość płacący Napisano Wrzesień 4, 2010 No i znalazła się jak zwykle psiapsiółka. Wirtualna. Ale nachalna. Wie niewiele. Ale wyjaśni wszystko. Niezbyt mądra. Ale rozumów trochę zjadła. Te!. Powyżej!!. zauważż, że było już tłumaczone jaki to wątek. Nie możesz się powstrzymać? Pojedz sobie węgla. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość panie płaczacy Napisano Wrzesień 5, 2010 nie brała pan pigełek dzisiaj? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczne kwiety Napisano Wrzesień 7, 2010 placacy, wlasnei chcialam sie wygadac, ale tez nei zycze sobie, zeby wyzywac sie nawzajem. moze to niektorym wyda sie glupie, albo parszywe, ale wybralam inna droge, wyjorzystam i rzuce, tak jak on mnie wykorzystal. mysli sobie, ze sama nie dam se rady i jestem nikim bez neigo, to sie zdziwi. dowodow na pismie nie mam i raczej nie zdabede, bo ludzie nie ebda chciali sie w to bawic i robic mi laske. za to moze mi pomoc w razie czego moje rodzenstwo i jego brat. pozatym jest taka dluga lista postepkow, ktore moge udowodnic, ze zdrada to pryszcz przy tym. poradze sobie, nie ma co teraz plakac nad rozlanym mlekiem. poprostu chcialm sie wygadac i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chujku płacący Napisano Wrzesień 7, 2010 opowiadaj dalej :D będzie weselej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach