SEKS z nowym partnerem - PROBLEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witajcie. Poznałam faceta, spotkaliśmy się kilka razy, gadaliśmy na gg (świetny towarzysz pogawędek), z jego inicjatywy wylądowaliśmy w łóżku na piątym spotkaniu. Problem 1: czy to nie za wcześnie? czy nie pomyśli sobie o mnie, że jestem "łatwa"? Do piękności ni należę, więc ni wiem, czy coś go we mnie pociągało czy tylko szukał laski lub mnie sprawdzał. Problem 2: okazało się, że facet ma... małego penisa ( na moje oko i na moją rękę), wielkości parówki cienkiej... W dodatku nie mógł się usztywnić... Próbowaliśmy kilka razy, nie wychodziło (nawet jak go pobudzałam ustami - CZY TO WYPADA PODCZAS PIERWSZEGO SEKSU??)... O co chodzi? Czy to przejdzie? Pomóżcie , błagam. Facet nie miał żadnej partnerki od pół roku, radził sobie sam.

Musisz zrozumieć że w necie są same miękkiei małe

ale my się widujemy....

"okazało się, że facet ma... małego penisa ( na moje oko i na moją rękę)," Rozumiem, że chcesz mu zrobić dobrze ręką - i może być za mały. Ale jaka przyjemność jest ładowanie w oko? I w dodatku za mały? Masz szklane oko? Wyjmujesz go i koleś cię rucha w oczodół?

jejku, w szoku byłam, gdy zobaczyłam jego małe zawinątko....

...było podobne do mojego....

nie podszywać mi się z tymi podobieństwami.

Problem 1 to masz z glowy, na pewno juz sobie pomyslal, ze jestes latwa . A w jakim wieku ten maly jest?:D

Mój ma 23 lata. Jego 25 lat.

POwyżej to podszyw, mamy po 30 lat, możan zajrzec tutaj, na uczuciowym też założyłam temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4582493&start=30

Moim zdaniem piate spotkanie to nie za wcześnie, tak samo jak nie jest przegieciem oral podczas pierwszego seksu. Natomiast dla mnie problemem byłby rozmiar jego penisa, nie mogłabym byc z facetem, który mnie nie zaspokaja.

jak macie po 30 lat to chyba jest normalne że seks jest potrzebny do rozładowania napięcia seksualnego Opinia puszczalskiej występuje u nastolatków Miał ogromny stres jak nie miał kobiety pół roku i to może być powodem że mu nie stał jak powinien a ty okazywałaś ochotę i to go bardziej dołowało Jak mu nie stał to może być jak cienka paróweczka, choć raczej powinien przypominać serdelka

Spróbuj z nim jeszcze kilka razy i jak nie bedzie poprawy to wtedy mozesz zacząć się martwic.

?

Parówka byłą, nawet jak mu sztywniał na chwilę,.... czyli nie powinnam być chętna?? lepiej, bym była zimna? Przez godzine baraszkowaliśmy (aż tak długo), a jemu nie stanął....

to dziwne Próbowałaś mu ręką zrobić orgazm?

Próbowałam ręką, ustami.... coś tam dawało, poprzedni partner by oszalał z rozkoszy, a tu chwilowe stanie i miekko znowu...

Wiesz mogło być tak: facio przejęty randką na której będzie seks, machnoł sam siebie bo pomyślał że będzie za szybki, może zrobił to więcej razy. A jak przyszło co do czego to nie mógł i już. Zobaczysz jak będzie gdy współżyć będziecie częściej i regularnie. A wielkość -jeżeli to dla ciebie problem to przerwij to i zmień na inny model

Zobacz, jak sie sytuacja rozwinie.... czy będzi echciał ze mna normalnie gadać i czy chce coś inicjować.... Jednak chyba powinnam z nim porozmawiać... moze coś takiego mu sie wcześniej przydarzyło?

Po jednym razie? No chyba że chcesz go spłoszyć

wiesz co? Spotkaj się jeszcze z nim kilka razy ale nic mu nie mów ze ma miękkiego czy cienkiego bo to go zdołuje (on nie jest temu winny) i zakończ z nim znajomość Powiedz że nie masz czasu , jesteś zajęta czy tam coś wymyśl

parowka, hah kurwa padlem :d

Gruba parówka mogłaby być w porządku ale cienka :D

cienka parówka, nie sedelek, z serdelka byłabym zadowolona.

pewnie ma kłopoty z erekcją, nie licz na to że będzie lepiej. następnym razem mu nie stanie bo coś tam, jeszcze innym razem bo coś tam.... i tak będziesz czekać do us.ra.nej śmierci a czas leci

jest pare powodow dlaczego tak sie stalo (niektore z mojego doswiadczenia): - gosc byl zbyt stremowany - alkohol - moze ma ostatnio duzo stresow i malo spi - mozliwe ze "zadowala" sie sam przy ogladaniu swierszczykow albo porno niewazne ze ma "parowke", wielkosc nie znaczy jakosc. musisz sprawic zeby troche wyluzowal. daj troche czasu, porozmawiajcie spokojnie i bedzie lepiej. pozdr.

Powiedział, że przyczyną może być... zbytnia koncentracja na mojej osobie... Spróbuję, może coś z tego wyjdzie...

Pewnie go dopadł stres i dlatego miał problemy ze sztywnością. Następnym razem powinno być lepiej ;)

i tyle...

ja wlasnie przez takie cos zostawilam faceta, stwierdzilam ze to nie ma sensu na dluzsza mete, i lepiej to zakonczyc teraz niz pozniej, zreszta nie bylam w nim jakos specjalnie zaduzona,