co roku ten sam problem:(

Nigdy nie mialam idealnej cery, czesto mialam pryszcze, ale od paru lat podczas lata gdy jest cieplo nie mam ani jednej krostki. a wystarczy ze lato odejdzie, na dworze troszke sie ochlodzi a mnie obsypuje ropnymi krostkami zwlaszcza w okolicach ust :( za oknem szaro buro i znow sie to u mnie zaczyna. czemu tak sie dzieje? jak sobie z tym poradzic? czy to ma zwiazek z odpornoscia? kilka razy odwiedzalam dermatologa ale nic to nie dalo.

ale nie wiem skad to sie bierze:/ chyba brak odpornosci

hej ja mam dokladnie to samo ale przed latem, pozniej to tylko wysyp i walka z bliznami caly rok:( po badaniach zaczelam jednak kuracje hormonalna i bardzo pomaga, moze tez powinnas zbadac hormony.

latem ładnie sie opalasz i wszystkie niedoskonałosci Ci przysusza. Ale jak przestaje byc tak ciepło to Twoja cera wraca do "normy" tzn. nadprodukuje ilosc łoju. Mozesz to spradzic za rok, tzn unikac słonca na buzi, chociaz to trudne :) ale mam racje niestety

zgadzam sie z osba wyżej, sprawdziułam na sobie juz nie raz

nie sadze zeby to mialo jakikolwiek zwiazek z odpornoscia. A co do hormonow to jestem prawie pewna ze pomoga ( chociazby dlatego ze nalezy unikac slonca w czasie kuracji :)) ale niestety mozesz byc niemile zaskoczona gdy po odstawieniu tabletek problem wroci. Chociaz nie jest to przesadzone i zadne "na pewno". Ale miejcie tego swiadomosc

a może kosmetyczka cos by poradziła? chociaż jak to hormonalne, to chyba nie bardzo... rozumiem, ze specjalne kosmetyki też nie pomagają?

No wlasnie hormonow wolalabym uniknac. A co myslicie o solarium od czasu do czasu?

nie rozumiem osob ktore twierdza ze opalanie i solarium pomagaja. na dluzsza mete w recz przeciwnie, skora sie wysusza od zewnatrz i nie ma jak oddychac wiec co za tym idzie??? od srodka wszystko zaczna buzowac!! i na nowo problem. zasugerowalam badanie hormonow a nie ich branie to tak narazie :) by wyeliminowac ten problem. rob peelingi, nawilzaj. najlepiej peeling enzymatyczn on nie podraznia. dzis przecztalam o diecie oczszczajacej:) chlopak nawet po leczeniu izotekiem mial problem z cera a po kilkudniowej diecie jak reka odjal:) ja chyba sie do tego przgotuje.

jakbyś nie opalała twarzy w lecie to nie byłoby takiego problemu. słońce łagodzi trądzik tylko pozornie- problem powraca ze zdwojoną siłą -myślałam że wszyscy to wiedzą

Pakula powiedz cos wiecej o tej diecie :) fiucos tam - nie opalalam sie bo po prostu nie lubie na sloncu siedziec, jak nie znasz problemu to sie nie wypowiadaj...

tu masz tekst i linki, zrób jak pisze a będzie OK!!!!.Musisz poprostu oczyścić organizm z toksyn i systematycznie go hartować, by zmusić układ immunologiczny do pracy, prowdząc zdrowy tryb życia. Szczegóły znajdziesz pod linkiem: www.vademecum.zdrowia.prv.pl Notabene, nie ma leków/sposobów cud na zdrowie, urodę, normalny wygląd, zatem jedyną radą, to realizacja 5. punktów : 1.prawidłowe odżywianie, postudiuj dokładnie t. „Chudnij bez wyrzeczeń, „Zasady dietetyczne, W walce z chorobą i w profilaktyce należy wzmocnić organizm prawidłowym odżywianiem - najlepiej dietą surową warzywno-owocową http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ 2.wysiłek fizyczny-rekreacyjny na poziomie potu i sauna sucha raz/tydz 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne, w tym trening autogenny wg Mironskiego, szczegółowo postudiuj temat z www pn.STRES 5. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn, tu masz link do filmu 5.http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263

Dziekuje za te rady, mam nadzieje ze chociaz czesc uda mi sie wprowdzic w zycie:)

tak, jak napisano powyzej - slonce wysusza i pomaga przy pryszczach ale niestety to zludne bo jak juz jest go mniej to wyskakuja ze zdwojona moca jak bylas u dermatologa i nie pomog idz do innego - jak tak robilam i w koncu sie udalo

a mozesz powiedziec co Ci pomoglo?

tez to samo mam po lecie:///