Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sieporobiło

straciłem ochotę na seks :( a miało być tak pięknie...

Polecane posty

Gość sieporobiło

Jestem z dziewczyną niecałe 2 lata. Jak tylko się poznaliśmy, przez pierwsze miesiące było dość namiętnie. Nie tak, jak niektórzy piszą, że kochali się po kilka razy dziennie, ale widywaliśmy się 2-3 razy w tygodniu i zawsze było fajnie. Po tych kilku miesiącach jej dość szybko przeszła ochota i nagle zrobiło się 2 razy w miesiącu. A potem (i tak to trwa do dziś od ok. roku) jakiś raz na dwa miesiące. Próbowałem ją zachęcać, coś zmieniać i 'nakręcać' ale skutek był odwrotny. I.. powiem szczerze: straciłem ochotę. Po ok roku prób, i dosłownie kilku razach, które przeżyliśmy, nie mam już na nią ochoty. Z codziennej chęci na seks stałem się obojętny :( Najgorsze jest to, że mimo że nie mam ochoty, to nie widzę sensu w takim związku, bez namiętności, jak zwykli przyjaciele, mam ochotę to skończyć ale to trudne. Ma ktoś podobne doświadczenia? Jak u was było po takim czasie, a może się coś zmieniło na lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli w związku nie ma namiętności, to taki związek jest zwykłym przyzwyczajeniem. Zostaw ją, bo szkoda na nią czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×