Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie wiem co sie dzieje..

Bolesne dla mnie związki..

Polecane posty

Gość Nie wiem co sie dzieje..

Ciągle martwi mnie jedna rzecz.. sądze, że nie nadaję się do związków, po prostu boję się zaangażować. Sytuacje wyglądały u mnie tak.. Zauroczyłam się bardzo w jednym chłopaku, wręcz powiem, że się zakochałam.. Zakończyliśmy związek po 4 miesiącach, czyli bardzo krótkim czasie.. Zepsuł to on.. Cierpiałam po tym bardzo, nie mogłam się pozbierać przez 1,5 roku. W końcu poznałam innego.. Byliśmy razem, wszystko układało się bardzo dobrze. Jednak do czasu, kiedy zaczęłam myśleć o poprzednim. Stwierdziłam, że aktualnego nie kocham, że nic do niego nie czuje, że czuję wręcz obrzydzenie. Akurat los chciał tak, że zaczął do mnie kręcić mój były.. A ja jak najgorsza dziw** stwierdziłam, że po co mam psuć aktualny związek jeśli mogę budować od nowa swoje szczęście z byłym. No i trwało to jakiś czas dopóki aktualny chłopak sie nie dowiedział, wybaczył mi wszystko itp, bo sama tego chciałam, zaczęłam doceniać to co mam gdy zaczęłam to tracić.. W końcu skończył się i ten związek. Takze z winy chlopaka. Od tamtego czasu minęło sporo. Jestem z fantastycznym dojrzałych chłopakiem, który kocha mnie ponad życie.. A ja co? Mam go dość! Jego humorki, niskie mnienanie o sobie, ciągłe teksty, ze nie chce mu się zyć doprawiają mnie do szału. Najpierw go pocieszłam itp, zeby tak nie mówił, ale teraz po prostu to gadanie mnie wkurza.. Nie kocham go, nie czuje do niego nic. Zerwałabym z nim, ale jak on ciągle powtarza, ze łzami w oczach, ze mnie kocha i nie chce mnie stracić to jak mam to zrobić? Dzisiaj przekonałam się, że serio mam coś z dziw**. Pojechałam na taką mini impreze 3 osobową. Przyszedł tam dodatkowo chłopak, którego poznałam pare dni temu. No i posadził mnie u siebie na kolanach, pomimo tego, że chciałam zejść to mi na to nie pozwolił. W końcu zaczął gładzić moje dłonie itp.. Ani przez chwile nie pomyślałam o moim chłopaku.. Myślałam tylko, co ja robie. Czy historia musi się powtarzać? W końcu wyszłam, skłamałam, że źle sie czuje i muszę się przejść. Nie pozwoliłam, żeby doszło do czegokolwiek. Jednak umówiłam się z nim na jutro.. Czemu nie potrafię się zaangażować? Co jest ze mną nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona palacza 31
nie chce nam się tego czytać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co sie dzieje..
Pewnie będą osoby, którym będzie się chciało ;] Tobie się nie chce? Trudno, rozpaczać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co sie dzieje..
nie napisałam jeszcze, że chodzi o czarnoskórego chłopaka z całkiem potężnym badylem w spodniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co sie dzieje..
Aha no to spoko, że ktoś jest na tyle wredny zeby dopisywać takie coś pod moją nazwą;p dziecinada;p no ale cóż ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co sie dzieje..
nie pomoże puder, róż, bo mi z dupy leci kurz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasrek
Mi sie wydaje ze po prostu nie trafilas jeszcze na tego w ktorym sie zakochalas na 200% bo jesli sie jest zakochanym nie mysli sie nawet o tym zeby siedziec komus na kolanach ;) wiem co mowie ;) jesli kogos nie kochasz nie traktujesz do konca powaznie tej znajomosci i pozwalasz sobie na skok w bok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasrek
ja np. kocham mojego Somalijczyka chociaż jak na czarnego ma bardzo małego siurka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem co sie dzieje..
Może i tak.. A Tobie dziecko to się nudzi co? Myślisz że jesteś śmieszny/a? To widzę myślenie nie jest Twoją dobrą stroną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×