jestesmy 15 lat po ślubie a mój mąż jest wciąż we mnie zkochany i nie wiem

obejmuje mnie, seks, zaprasza mnie do restauracji, obłapuje mnie, szepcze do ucha różne rzeczy dlaczego tak jest ?bo dla mnie dziwne trochę,po tylu latach ? jakbyscie to uzasadniły ?zaznaczam że moim celem nie jest chwalenie się i psucia humoru zawiedzionym kobietom tylko chęć zrozumienia mojego zjawiska ;)

może cały czas czymś go zaskakujesz, odkrywa cie na nowo? albo ma kochankę i jest dla ciebie taki bo ma wyrzuty sumienia hehe :P

brałam pod uwagę że ma kochankę ale sprawdzałam go pracuje a resztę czasu spędza ze mną , w pracy też jestem nieraz obecna bo to nasza firma ;) czasami mam go nawet dosyć i mówię mu żeby poszedł z kolegami na piwo albo gdzieś ale on nie chce i siedzi ze mną ;)

ze go wciaz pociagasz. ale z tymi kolegami moglby czasem wyskoczyc:)

ja mam to samo :P tylko my znamy sie z mezem 14 lat ;)

a ja ci zazdroszcze, bo ja tak nigdy miec nie bede :(

a jakie jestescie?silne i niezalezne? pyskate, mowicie co slina przyniesie na jezyk? bo za taimi kobietami faceci szaleja, nie za cichymi myszkami, wiec stawiam, ze jestescie po prostu przebojowe:)

My jesteśmy ze sobą na razie 6 lat i mąż także świata poza mną nie widzi. Mam nadzieję, że tak zawsze będzie, bo w dzisiejszych czasach, to coś praktycznie niespotykanego... :) Ja jestem zołza okropna, typowa skorpionica - Jak on ze mną wytrzymuje i tak mnie kocha, to ja sama się dziwię :)

:D raczej jestem kobietą przebojową,tzn nie boję się pyskować , jak pracowałam w innej pracy to często się narażałam ,miałam swoje zdanie :D taka jestem i nie potrafię być inna mam dużo zapału,lubię wyzwania,dbam o siebie ,może nawet za bardzo

i mamy odpowiedz:)

tylko pozazdrościć kobietki :-D i życzę żeby dalej tak było :-)

I to po 19 latach :) Jestem wredna, pyskata i często robię mężowi awantury, wolę sobie powrzeszczeć niż mieć "ciche dni". Ale z drugiej strony strasznie lubię się przytulać ;) I uwielbiam gotować.

ja nigdy nie miałam cichych dni ...muszę rozmawiać najwyżej też mężowi awanturę zrobię, zwyzywam go ale on chyba raczej się tym nie przejmuje :D

Ile w tym prawdy?Oby ziściły sie wam marzenia.:)

A dlaczego miałybyśmy nie pisać prawdy? Jakoś w złe, nieszczęśliwe historie ludzie wierzą bez zastrzeżeń. Są związki na całe życie. I jasne, nie jest ciągle lukrowo, ale czasem trafia się na właściwą osobę. Widocznie my trafiłyśmy. Może jakoś udaje nam się dawać mężom to, czego potrzebują, a im udaje się dawać nam czego my potrzebujemy? Ja dostaję kilka razy w miesiącu kwiaty, dzieciaki czasem na weekend lądują u dziadków, a my mamy czas dla siebie - lenistwo, kino, romantyczne kolacyjki. Nie gonimy za kasą, spełniamy drobne zachcianki. Lubimy sobie dobrze zjeść, oboje lubimy gotować, zajmować się domem. Mamy wspólne pasje, grono bliskich znajomych. Jak któreś z nas wyjeżdża, wisimy na telefonie jak nastolatki :D A jesteśmy przed 40-tką. Do tego urozmaicony seks i jest dobrze ;) Czego wszystkim życzę

i zajebiscie tak powinno byc :D

też bym tak chciała

chcialabym trafic na kogos takiego :) ale male szanse :)

Pozazdrościć tylko mężów:) A Wy dbajcie również o nich i kochajcie. Ja zaniedługo wychodzę za mąż i mam nadzieję, że będzie jak u Was:)

w lotto też ktoś zawsze gdzieś wygrywa

a opiszcie swoje zachowanie na co pozwalacie swoim mężom, jakie dla nich jesteście jak wyglądacie? ehhh może by się zaczerpnęło co nieco :)

Miłość nigdy nie ustaje. Jeśli jest jakieś uczucie, a potem go nie ma, to nie można je nazwać miłocią. Jak sie chce, to można!

a co w tym dziwnego? ze cie kocha? powinnas sie cieszyc a nie wymyslac tacy faceci to skarb tylko niektore kobiety coz za bardzo nie potrafia zrozumiec kogo maja kolo siebie i kombinuja . moze im sie nudzi? a moze hm.....nie kochaja tak jak ich ukochany tylko szukaja czegos moze innego? innych wrazen przygod?

Ja mam podobnie ale nie zastanawiam się dlaczego tylko się cieszę :) jesteśmy 14 lat po ślubie :)

A ja jestem ciekawa, do jakiego typu należą Wasi wspaniali mężowie, raczej przebojowi, wszędobylscy, nie moga usiedziec na tyłku czy może typ domatora, który lubi posiedzieć w domu, popitrasic a wieczorem przytulic sie do zonki i obejrzec film

tak tak jasne juz wierzymy