Strać się o drugie dziecko, czy nie?Dziwna sytuacja...

Dostałam właśnie umowę na dwa lata w pracy, gdzie miałam już dwie poprzednie umowy (była przerwa). Z pewnych źródeł wiem, że następnej mogę nie mieć i jestem zapchaj dziurą na dwa lata (pracuję w szkole-za dwa lata dwie pobliskie szkoły mają zostać włączone do naszej). Zanim "ugruntuję" swoją pozycję w nowym miejscu miną kolejne 2-3 lata. I mam do wyboru: 1)przenieść się do inne szkoły od września 2011, popracować sobie 2-3 lata i wtedy się starać o dziecko-z tym, że wydłuży mi się staż na kolejny awans.(córka będzie miała 7-8 lat) 2) zajść w ciążę teraz, urodzić mniej więcej czerwiec/lipiec, popracować rok w "starej szkole" i ww szukać nowej pracy od września 2012. 3)????? Jeśli zaczekam, wywalą mnie, to zanim będzie dobry moment córka będzie miała 7-8 lat, ja będę miała 34 lata a mąż 37. Nie wiem, czy będzie nam się chciało mieć wtedy dziecko... Doradzicie coś?

i ile bedzie roznicy miedzy dziecmi jak zajdziesz teraz===?? 7-8 lat roznicy to za duzo to jak dwoch jedynakow niestety a starszy bedzie do przynies podaj zaopiekuj sie mlodszym ,nie bede miec zadych tzematow wspolnych

ja bym sie starala teraz jesli oczywiscie chcecie drugie dziecko. Kto wie jak bedzie wygladala twoja sytuacja za 2 lata i jaka bedziesz miala umowe.

U mnie jest 6,5 roku i 7 miesiecy i jest to super roznica wieku :)

u mojej siosty jest 7 lat roznicy i tez jest ok, chociaz starszy nie byl juz zazdrosny, a mlodszy taki przeszkadzacz chodzacy :-) miedzy mna a moja siostra jej 11 lat roznicy, ale to juz za duzo... wczesniej byla dla mnie jak mama, teraz jakos sie nie mozemy razem odnalezc.

MIędzy mną i siostra jest 7 lat różnicy i nigdy nie było przynieś, wynieś, zaopiekuj się ;) to zależy od matki i ojca czy ze starszego dziecka zrobią służkę i uprzykrzą mu mycie starszą siostrą/bratem. Nigdzie siostry nie musiałam brać ze sobą bo to nie było moje dziecko tylko moich rodziców i ich obowiązek. Wspólne tematy? ja miałam koleżanki swoje, ona swoje jakoś nie było potrzeby wiszenia "na siostrze" żadnej z nas. Teraz obie jesteśmy dorosłe, ja ma 29, ona 22 właśnie wychodzi za mąż pracuje, ja też mam swoją rodzinę, dogadujemy się bez problemu !

bycie*

Licząc łącznie z okresem ciąży to wyjdzie 8 lat różnicy. Teraz w sumie chyba będzie najlepiej, nawet, jak zmienię pracę, to dostanę umowę na czas określony. Co za różnica, czy tu, czy w innej szkole. Nigdy nie chciałam tak dużej różnicy wieku między dziećmi. Generalnie dziecka w najbliższym czasie nie planowaliśmy. Liczyłam, że dostanę umowę na stałe, a dostałam na dwa lata i wiem, że tę pracę mogę stracić poprzez przesunięcia personalne. Iść na żywioł? Nawet, jeśli bym pewien czas nie znalazła pracy, to będę miała zasiłek+pensja męża i damy radę, nie będzie "na bogato", ale biedy też nie będzie.

odchowaj teraz a potem na spokojnie bedziesz pracować - masz umowe to na lodzie nie zostaniesz a i mniejsza roznica wieku lepsza - lepiej się beda obydwoje chować

aha, córka ma obecne 3,5 roku (jest ze stycznia) po przepracowaniu tego roku, potem jakieś 3 lata, żeby się ugruntować w pracy wychodzi 6,5, okres ciąży i mam prawie 8 lat :(