Synowie,corki, synowa i ziec nas bija!!!!!!!! Mnie i meza!!!

Jestem zalamana. Corka i syn pobili sie oto kto ma dostac nasz dom, synowa moja nie raz bily sie miedzy soba, tak samo teraz moj syn i ziec. A najgorsze jest to ze ja i moj maz zaczelismy od nich obrywac a co gorsze kolejny syn i kolejna corka rowniez zaczeli nami prac. Moja 30letnia corka to mnie tak uderzyla ze sie o sciane przewrocilam. Mam 63 lata i chcemy z mezem sprzedac dom a dzieci zostawic i uciec jak najdalej.

kobieto. Jesteś aż tak słaba, ty bierzesz się za córki i synową a mąż za zięcia i synów:O

prowo??

Ja juz nie mam sily na to wszystko. W moim domu rzadzi alkohol, cale szczescia wnukow jeszcze nie mam ale nie raz przy alkoholu wszyscy kloca sie oto czyj ten dom bedzie. Gdy ja albo maz sie odezwiemy to po prostu obrywamy, jestesmy zamykani w piwnicy i mamy siedziec cicho. Syn mnie pociagnal za wlosy, meza uderzyl z piesci i raz zwiazal. A potem nasze dzieci sie prawie pozabijaly o rodzinne majatki.

Idiotów tu dużo. I co gorsze - przybywa!

rzeczy się zdarzają.

macie racje sprzedajcie nic nie mówiąć i odjedzcie , jak oni tylko na kase licza niech spadają :D