Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuteczek___

chłopak i jego koleżanka

Polecane posty

Gość smuteczek___

dzis byłam u faceta..spotykamy sie zaledwie od miesiaca, ale oboje jestemy bardzo zaangazowani...dzis natomiast powiedział mi ze wczoraj spała u niego jego kolezanka:/ wpierw mnie zapraszał zebym do niego przyjechała i nocowała bo mieszkamy spory kawałek od siebie, ale stwierdziłam ze to za wczesnie by nocowac u niego...no i dzis on mi mówi ze ona spał au niego. kurde! wkurzylam sie! nie mam nic przeciw ze ma kolezanki, ale z tego co mi mówił to z ta jego bardzo blisko. wynajmuje jej mieszkanie, czesto sie spotykają, ona mu sie zwierza, ponoc kiedys mu powiedziała ze jest jej ideałem faceta. jej nowy cwaniak ja rzucił i poszła sie wypłakac do "mojego" faceta. szlag mnie trafił jak usłyszałam ze spedziła u niego noc. zarzekał sie ze spała w innym pokoju i on nic do nie nie ma, ale jakos o tym mysle. nie wierze w czyste reklacje miedzy facetem i kobietą....ona ponoc wciaz go wypytuje o mnie, załoze sie ze jest zazdrosna i traktuje mnie jak rywalkę....uwazam jednak ze spanie u niego to przesada. jeszcze jakby tego mało dzis nazwał mnie jej imieniem!!!! potem przepraszał, było mu głupio, wciaz powtarzał ze tylko na mnie mu zalezy, ale gdy teraz o tym mysle jestem zła. wróciłam od niego, miałam zadzwonic ze dojechałam cała, ale mam wyłaczony telefon. zle sie czuje z tym wszystkim , nie chce jakis chorych sytuacji z kolezaneczkami. jak byscie wy zareagowały? wiem ze ja zna długo a mnie krótko, ale przesadził moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
moze ktos sie wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość centuri_on
nie zaprasza się koleżanek na noc do domu - to chyba jasne a te po przejściach potrafią szukać "pocieszenia" w różny sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT MA
takie se wybrałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna lala
beznadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_a
może właśnie dlatego że on traktuje te relacje najnormalniej w świecie po koleżeńsku nie widzi w tym nic złego - gdyby były poszyte czymś ukryłby ten fakt przed Tobą co do koleżanki - już bym tak nie wierzyła w to że ona tez go traktuje jak kolege my kobiety tak mamy - odpływamy na uczuciach, facet jest konkretny - dla niego wytłumaczenie że to tylko koleżanka mogą być jednoznaczne i może być zaskoczony Twoja reakcja .. powiedz mu po prostu, że nie wierzysz w to że ona bezinteresownie kręci się koło swojego ideału, że rozumiesz że ja zna dłużej ale teraz jestes Ty i nie chcesz im blokwac kontaktów ale musi zmienić ich charakter spytaj tez jakby się poczuł gdybyś Ty przenocowała kolegę ... ja nie podejrzewałabym Twojego faceta o złe intencje raczej o to, ze nie rozumie Twoich odczuć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
własnie w głebi ducha wiem ze on ma czyste intencje, dlatego mi otwarcie o tym powiedział....wciaz powtarza ze on nic do niej nie ma, ze ona go deneruje bo wciaz go o wszystko wypytuje i zamecza, ale mi sie nie podoba ta sytuacja! my nie mozemy sie tak czesto widywac bo mieszkamy troszke daleko od siebie tzn godzina jazdy, i powiedział mi ze sie z nia spotyka skoro ze mna nie moze tak czesto..... a o tym ze spała u niego powiedział tak z zaskoczenia ze nawet nie zareagowałam odpowiednio choc w głebi ducha sie wkurzyłam ze on na to pozwolił. potem jeszcze powiedział do mnie jej imieniem co juz mnie dobiło. jak ja mam wierzyc ze oni tylko sie kumplują? ona czesto do niego przychodzi, przesiaduje u niego. nie pasuje mi to, ale nie chce byc zołza co ogranicza kontakty z jego przyjaciółka. on jest bardzo fajnym factetem, i zwygladu i z charakteru, mam wierzyc ze ona poszła sobie grzecznie spac do drugiego pokoju...ze nie paradowała przed nim w seksownych ciuszkach? ja wiem jakie sa kobiety, on długo był sam i pewnie teraz jak ja sie pojawiłam to w niej moze odezwał sie pies ogrodnika...ze zobaczyła kogo moze stracic. a on jak zoabcyzł moja reakcje to powiedział ze nie ebdzie mi mówi takich rzeczy aby mnie nie denerwować! kurde, jestem wsciekła do tego stopnia ze mam ochote zerwac ta znajmosc choc bardzo mi na nim zalezy i bardzo duzo poswieciłam dla tej znajomosci. jednak nie chce sie uzerac z jakimis kolezankami. ja sie spytałam jego jak on by zareagował jakby spał u mnie jakis facet? on przyznał ze jest zazdrosnikiem, potem z tego zartowalismy ale i tak mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
aha jak dobrze pamietam z tego co mi mówił na poczatku....to oni chyba kiedys kręcili ze sobą...ale im nie wyszło...ze ona ponoc lubi takich chamskich cwaniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do góryyyyyyyyyyyyyyyy
jasno. żadnego nocowania itp. wystarczy poczytać trochę na kafe o facetach iich przyjaciółkach. nie trudno o zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
sadze ze zawsze cos bedzie...albo nocowanie, albo wspólne wypady, jesli on jej sie podoba to ona znajdzie sposób. a ja nie nawykłam do bycia zazdrosna o kogos, do kontrolowania i tym podobnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
czyli rezygnujesz ze związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym powiedziala, zeby do mnie zadzwonil, gdy sobie swoje zycie osobiste pouklada. On chyba sam nie wie, ktora z was woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
do idiotki!!!! moze u was innaczej to wyglada ale ty pewnie nie kreciłas kiedys ze swoim przyjacielem i nie mówiłas mu ze jest twoim ideałem. ja własnie nie wiem jak to jest z nimi tak do końca....moze ona mu sie podoba ale tak jak mi powiedział kiedys - ona zawsze leciała na "skurwysynów" i moze go nie chciała bo on jest typem porzadnego faceta. druga sprawa ze on wynajmuje jej chate - ostatanio jej oznajmił ze chciałby tam zamieszkac i zeby ona szukała nowego lokum , to ona sie go spytała czy nie mogliby mieszkac razem!!!! kurde! a teraz jej nie wyszło z kolejnym facetem to przybiegła do niego. nie chce takich mysli, co on robi , czy jest z nią... nie bede tez zadac od niego zeby zerwał z nia kontakty, bo jak napisałam znamy sie krótko. jestem juz praktycznie zdecydowana aby mu powiedziec ze ta znajomosc nie ma dla mnie sensu. chciałam sie tylko upewnic czy nie przesadzam. ja go nigdy nie nazwałam imieniem swojego kumpla czy byłego faceta. nie moge tego przeboleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
w sumie wiem ze na ta chwile woli mnie, wiem ze jest bardzo mna zauroczony. ale czuje ze miedzy nami zawsze bedzie stała ta jego kolezaneczka, a ja tak nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
zanim powiesz mu że to koniec porozmawiaj z nim o tym. Może jak powiesz, że to i tamto Ci się nie podoba to Twój facet będzie gotów dla Ciebie to zmienić. Jeśli będzie oponował a Ty jesteś gotowa się rozstać to zrób to. Szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiewaj póki nie jest późno
tacy faceci sa najgorsi bo zawsze będzie miał koleżaneczki które będą z nim robiły co będą chciały a on przecież im nie od mówi bo przecież MUSI POMAGAĆ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
kurde ale jestem taka zawiedziona! chciałabym u niego nocowac, ale rozsadek mnie powstrzymał. myslałam sobie ze pewnie spi zmeczony po nocnej zmianie i nawet lepiej ze mnie nie bedzie! a tu nastepnego dnia dowiaduje sie ze ona była u niego! tak jakby ja nie moge to sprowadze sobie inną....moze ii byłby gotów to zmienić, moze nawet by próbował. ale po co ja mam toczyc jakies wojny? ona pewnie zaczęłaby go nakrecac przeciw mnie, szkoda nerwów i stresu....ja myslałam ze on ma czysta kartę, a nie balast w postaci przyjaciółki i to jeszcze tak natrętnej. zreszta wg mnie miesiac to za mało by cos od kogos wymagac... jeszcze na poczatku mu mówiłam ze ja nie jestem zabroczą osobą, nie wymagam by facet zył tylko mna, ze chce by miał kolegów, swoje meskie sprawy...ok!! moze nawet miec kolezanki, ale jak byscie zareagowały ze wasz facet spotyka sie ze swoja przyjaciółka czesciej niz z wami, ze ona wciaz u niego siedzi, gada mu intyme rzeczy ze swojego zycia! teraz gdy to pisze widze czarno na białym ze nie zniose tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
skoro już jesteś zdecydowana, zrób jak uważasz. Ja bym jednak powiedziała mu dokładnie dlaczego z nim zrywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
oczywiscie ze mu powiem dlaczego...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliska//
ja tez mam (miałam) przyjaciela, z ktorym lacza mnie tylko i wylacznie relacje przyjacielskie. moge powiedziec ze go kocham ale tak jak brata, to samo z jego strony. no i on poznal tez dziewczyne i generalnie z codziennych rozmow pozostaly jedynie wspomnienia, sms raz na miesiac jest teraz. tak mu jezdzila po psychice ze w koncu wygrala i praktycznie zerwal ze mna kontakt. dziewczyny opanujcie sie, skoro spotyka ie z toba i widzisz ze sie zauroczyl, ze jest potezna wiez miedzy wami, to jak mozna placzem i awanturami wymuszac na partnerze zerwanie kontaktow z przyjaciolmi...nawet jesli jest to kobieta to najlepiej sie z nia zaprzyjaznic, nieraz mowilam weź JĄ na piwko, poznamy sie i bedzie ok, ale ona od razu mnie znienawidzila i nie chciala zadnych kontakow. dziecinada po prostu, jak mozna nie miec tak zaufania do drugiego czlowieka, ja bym radzila zapoznac sie z nia i miec ladnie wszytsko na oku. autorko, mysle ze twoj chlopak przegial troche z tym spaniem u niego tej dziewczyny, ale poweim ci ze faceci czasem sa jak dzieci, myslal ze jest w porzadku bo nic miedzy nimi nie zaszlo a nie potrafi sobie wyobrazic jak ty sie czujesz. ja bym radzila szczera rozmowe, starac sie zakumplowac z ta jego przyjaciolka i zaznaczyc ze nie ma spania wiecej tej dziewczyny w jego mieszkaniu jak sa tylko we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
ale ja włąsnie taka nie jestem - nie chce mu jezdzic po psychice! ale z tego co on mówi o niej to juz wiem ze raczej bym jej nie polubiła, zreszta nigdy nie wspominal ze ona chciałaby mnie poznać...nie kazda jest taka jak ty meliska i szkoda...ja po prostu nie wierze ze ona ma czyste intencje. z tego co mi powiedział ona spała u niego 1 raz. skoro tacy z nich przyjaciele to dlaczego została u niego na noc dopiero teraz, jak poznał mnie? czemu wczesniej u niego nie nocowała ?odpowiem - bo teraz chce byc jak najczesciej z nim, i jak najblizej niego bo jestem ja. jak był ze mna na spotkaniu to mu sygnały puszczała co chwila! a wiedziała ze on jest ze mną. przed spotkaniem ze mna tez do niego raz przyszła i sie spóxnił :( cholera...ja nie chce sie bawic juz w takie gierki. nie chce myslec czy za jakis czas on nie stwierdzi ze jednak czuje cos do niej...chciałabym miec czysta sytuacje, ale jak mam dobrze myslec o tej dziewczynie skoro nawet on mówi ze ona go wkurza troche bo sie narzuca! a teraz juz mi nic nie powie zeby niby mnie nie denerwować !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meliska//
no z tego co opisujesz to faktycznie dziewczyna ma cos do twojego chlopaka. albo chce go ze tak powiem tobie odbic, albo jest zazdrosna ze wogole on sie z toba spotyka. ale mysle ze nie ma co spisywac na straty waszej znajomosci, jesli on nic do niej nie czuje...jesli widzisz ze jemu zalezy tylko na tobie to daj temu czas, nadenerwujesz sie ale po pewnym czasie laska zrozumie ze on ciebie kocha, pewnie znajdzie sobie niebawem sama faceta i bedzie spokoj;) obserwuj i nie rob mu awantur, bo to wtedy ona bedzie górą, ta bardziej wyluzowana i wyrozumiała;) mam nadzieje ze kolezanka da wam spokoj, bo ta relacja jest faktycznie niezdrowa. pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
ja nie wiem czy on mnie kocha..nie padły te słowa. wiem ze mu na mnie bardzo zalezy, ale z drugiej strony - to krótka znajomosc..nie wiem co siedzi w jego głowie. ja dla swojego faceta chce byc jedyna, która u niego bedzie spac, jesc, myc zeby w łazience. tymczasem to ona jest tam stałym bywalcem. odpuszczam ta znajomosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuteczek ___
ahh no i własnie nie zamierzałam mu robic z tego powodu zadnych awantur. to nie w moim stylu. jestem zła na siebie bo zachcowałam sie własnie zbyt luzacko jak mi o tym powiedzial. powinnam odrazu mu powiedziec ze przesadził. ze zrobił zle. a ja tylko zartowałam ze teraz mój kumpel ma u mnie nockę gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×