Moj facet mnie oszukał :(

mysle ze powinnas zmienic swoja postawe naprawde, dzownisz starasz sie, a wez raz nie dzwon, nie pisz daj mu powod by sie pouganial

mam pytanko czy to jest twoja taka pierwsza poważna miłość

wiem wlasnie i chyba robie ten bład ze zawsze to ja dzownie bo nie potrafie wytrzymac ale teraz sama mu napisalam ze ja juz dzownic nie bede ze jak chce to niech zadzwoni skoro taki zajety.

nie ..bylam w zwiazku 5 lat wczesniej tak jak on..ale poznałam go i zakochalam sie i tamten przestal dla mnie istniec.. a teraz czasami zaluje :( bo na poczatku byl 100 razy lepszy..a do tego te pisanie z była.a sam zawsze mial pretensje ze byly do mnie pisze..ze jak go spotka to mu przywali..a sam ma z nią kontakt..

dokładnie ty sie starasz dwonisz a on nie ma czasu nawet poświecic ci pare minutek to co ze w pracy .niedzwon do niego niech sie odezwie pierwszy zobaczysz po jakim czasie zadzwoni a jak nie zadzoni wtedy bedziesz wiedziec.

pewnie ma cos na sumieniu i wie ze cos wiem albo sie domysla..bo nawet nie zadzwonil..hm..dziwne..jak nigdy.

czy warto bylo kończyc tamty związek ??

czasami mysle ze tak a sa takie dni ze zaluje.

zabaw się weź jakies kupele przyjaciólke na jakąs imprezke na disco i rozerwiesz sie nie bedzeiesz myslec o nim .

widzisz masz teraz dowod swojej uleglosci, musisz dawkowac dobroc ze tak powiem, facet jest prosty w konstrukcji, na pewno cos tam przeczuwa i mysli, ale ty juz dzis nie dzown ani jutro niech sam wszytsko zaaranzuje, musisz troszeczke sie zmienic swoje podejscie do faceta

ja mialam ten sam przypadek, zycie potwierdzilo ze to slabeusz pod kazdym wzgledem!

narazie leze w lozku z angina :(

noo wlasnie oderwij sie moze co

sama juz nie wiem..moim zdaniem jakby nie mial nic na sumieniu to by sie zachowywal noralnie..a tu jednak innaczej odkat mu powiedzialam ze musimy pogadac..

nooo domysla sie wie przeciez ze ma cos do ukrycia, i sie zastanwia czy o to ci wlasnie chodzi... ale bad zpoki co tajemnicza nich sie pomeczy, a jak sie spotkacie to wtedy wyjasnisz coi jak

tez kiedys ktos mnie oszukiwał jak sie dowiedzialam tłumaczyl sie prosil zebym wybaczyla ale niee bylam stanowcza i niedalam mu 2 szansy i niezałuje nigdy .bo mam swoja prawdziwa milosc zareczylismy sie i sie pobieramy .

a ja dzownilam i nie odebral .. jemu chyba tak naprawde na mnie nie zalezy.

niedzwon do niego sama widzisz jak cie traktuje . nie poniżaj się wiecej ile można musisz znac swoją wartość.

jak on sie zachowuje...przeciez ja nic mu nie zrobilam :( :( pwoeidzialam tylko ze musze znim pogadac i on z tego zrobil afere..

a ile on ma lat zachowuje sie jak dzieciak niedorosł do zwjązku poważnego

ma 26 lat...odebral i powiedzialam mu ze co jest grane a on ze jest w pracy ze nie jak skonczy to zadzwoni i czesc.

nie dosc ze jest nie fer to jeszcze afery kreci ...ja juz do niego nie zadzwonie !!!!!!

jak myślisz zadzwoni ??

mysle ze sie odezwie ale nie wiem czy zadzwoni..raczej moze napisac..no chyba ze sie wkurzy ze wydzwaniam i bedzie chcial pokazac co to nie on i nie zadzwoni!!! z nim to roznie bywa

to nie wydzwaniaj do niego

juz nie bede..mam to gdzies,,,

szanuj sie dziewczyno przestań sie narzucac

wczoraj zadzwonil ale zaczelam go wkurzac i sie rozlaczył eh..a dzis jednak nie przyjedzie zemna pogadac bonie ma czasu.. i dalej nie odbiera :( co robic??

daj sobie spokój z nim kopnij palant z niego i tyle

nic mu nie zrobilam a on walnął focha i sie nie odzywa do mnie :( nawet nie odbiera...