Czy taka mieszanka nie wyżre mi włosów ?? Help !!

Sprawa wygląda tak- wczoraj farbowałam włosy szamponetką, a dziś mam fioletowo- rożowego buraka na głowie :O A za kilka godz. muszę koniecznie wyjść z domu - o cholerka :O i tu mam pytanie - jak i czym to szybko zmyć? Na szczęście to tylko szamponetka i niby mogłabym umyć te osiem razy głowę ale nie mam czasu to raz, a dwa takie mycie strasznie wysusza włosy a ja i tak mam już bardzo suche, wiem że soda z wodą spłukuje farbę, lecz nie wiem cz sama soda dokładnie zmyje kolor, więc tak przyszło mi na myśl że zmieszam ocet z sodą - wychodzi wtedy 'wybuchowa' mieszanka która zmyje wszystko- ostatnio wybawiłam tą mieszaniną starą plamę z dywanu, której nie mogłam się niczym pozbyć, także jestem pewna że to by mi to ładnie zmyło kolor, ale no właśnie - sam ocet z wodą jest ok, osobno soda też nie niszczy włosów, lecz jeśli wejdą razem w reakcję to taka mieszanka nie wyżre i nie zniszczy mi włosów? Co prawda gdy czyściłam tym dywan miałam rękawiczki, aczkolwiek nie wydaje mi się żeby to było w jakiś sposób żrące czy coś, myślę że najpierw spróbuję na małym pasemku, co o tym myślicie? A może znacie jakieś inne spósoby na pozbycie się niechcianego koloru na włosach? Pomocy!! Nie mogę już patrzeć na te obrzydlistwo na mojej głowie :(