Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o rany na poczatku

praca - pluję sobie w brodę, bo miałam pracę

Polecane posty

Gość energiczna 30
"Jestem w pracy złotko i wierz mi że to właśnie powoduje że wielu rzeczy nie mogę tu robić bo JESTEM w PRACY" - niestety, ale troche przeczy to Twojej koncepcji jako osoby myslacej. Osoba myslaca potrafi sie nie nudzic i w takiej sytuacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koorwa je bana w chu j
o rany na poczatku takie koorwa mac w chuj pi zda zycie korwa dzivkA DUPA ZA JEB NA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:50 [zgłoś do usunięcia] energiczna 30 rewq - "pozwól że się troszkę teraz ponudzę" Nudz sie - ale nie narzekaj... Nie będziesz mi serdeńko mówić co mam robić i czy mam narzekac czy nie :-) jesteś energiczna więc proponuję żebys energicznie zajęła się czymś w domciu a nie pouczała innych na forum :-) właśnie się zastanawiam co ma wspólnego bogate wnętrze z nudą w pracy :D :D wyjasniłem ci że wiele rzeczy już obiłem łącznie z kursami itp. ale widać to nie dociera do ludzi którzy mają z góry ustaloną teze na temat anonimowych i nie znanych sobie osób na forum bez odbioru . pa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tym kończę tą głupią dyskusje bo jak mawiają " nie bij się z koniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Czarne Glany - i Ty pohamuj swe oceny :P Nie dzialam na szkode pracodawcy. Mam wlasnych klientow, z nieco innej branzy :D Nie mam nic do Twoich obowiazkow, moze zazdroszcze Ci tylko, ze mozesz je zamknac w 30 min :D Niestety, u nas sa braki osobowe, wiec kazdy musi pracowac za kilkoro. Jesli tylko mamy chwile wolnego, nasz szef znajduje nam kreatywne zadania zwiazane z rozwojem formy :P zebysmy sie nie nudzili :P Naprawde radze Wam przyjrzec sie pracy innych osob - mam na mysli 90% spoleczenstwa - i zadac sobie pytanie, czy byscie zamienili sie z nimi na pensje, obowiazki, godziny pracy. Jesli nie... moim zdaniem przesadzacie, niepotrzebnie narzekacie. Jesli nie - zrobcie to. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
rewq - sam pouczasz i oceniasz. Masz do tego prawo, ale hipokryzja jest zabranianie mi tego :P No i oczywiscie bez wzgledu na Twe pomysly bede robila z moim zyciem, co zechce, podobnie jak Ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
ej, nie kloccie sie prosze :) Przeciez na in.topach jestescie fajnie, bo Was kojarze... Ja po prostu zglupialam od tej wolnosci. Zawsze zasuwalam i zglupialam. I co najgorsze - glowny powod odejscia byl taki, ze nie wiedzialam, ile zarabiam mimo umowy :/ Balam sie spytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
energiczna 30 Ja Tobie powiem co bym zrobiła, gdybym przyłapała pracownika na wykonywaniu swoich prywatnych projektów w czasie, za który ja płacę temu pracownikowi. Dostałby ochrzan i nowe obowiązki, albo bym mu podziękowała. Dlatego nie wmawiaj mi proszę, że to jest fair ;) No, przykro mi bardzo, że mi zazdrościsz; nic na to nie poradzę. Może poszukaj sobie innej pracy i tyle? :) A niby dlaczego mam nie narzekać czy przejmować się 90% -ami społeczeństwa? Czy mną się ktoś przejmuje? Nie. Nikt. Sorry, ale nie uwierzę, że człowiek, który naprawdę chce pracować nie znajdzie jakiejkolwiek pracy. No, nie i już. A czy bym się zamieniła? Z niektórymi tak, z innymi nie. Zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pouczam i oceniam :D :D :D :D :D matko boska co za tępota :D pisze takiej że przez 2 lata wyczeroałem większośc możliwości organizowania czasu w pracy a ta swoje :D kobieto napisze Ci łopatologicznie boś głuptasek "w pracy jestem więc nie moge tutaj robić wszystkiego " i nie oceniaj obcych sobie ludzi na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Czarne glany - po pierwsze, ustalilam z szefowa ze jak sie bede nudzic, bede sobie robic moje projekty :P po drugie, owszem wzielam sie za szukanie pracy :P Jak sie chce, to mozna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Rewq - wyciagasz wnioski z tego co napisano, podobnie jak ja, jednak to mnie radzisz nie pouczac i nie oceniac :D Po drugie - napisalam juz, co robilam, kiedy nie mialam mozliwosci robienia czego innego :P w jednym z pierwszych postow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałaś wcześniej, że było to ustalone, a ja czytać w myślach nie potrafię :P To życzę Ci powodzenia w szukaniu i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna 30
Dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co piszesz wydaje mi się, że ani jedna, ani duga praca nie była dla ciebie. Po co myślisz o tym co było? Przeszłości nie zmienisz. Patrz w przyszłość i nie bój się próbować. Szukaj dalej. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
lotus_lady - to nic, ale tam gdzie zrezygnowalam przynajmniej placili na tyle, ze moglam poplacic wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz, każdy miewa takie momenty, że jest gorzej i nie ma za co żyć. Uwierz że to nie będzie trwało wiecznie. Spróbuj zawalczyć o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
dziekuje lady...🌻 ale ja sie boje bo przeszlam w ciagu roku w 2pracach taki mobbing,ze czuje sie bezsilna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli sama nie możesz sobie poradzić - to tez są na to sposoby: - przyjaciele i rodzina - pomagają się pozbierać do kupy - psycholog - albo doradca zawodowy - powierz się specjaliście. - dopieszczanie - idź na jakiś fajny masaż. Albo chociaż kąpiel z olejkiem eterycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
lotus_lady -🌻:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
nie dam rady....ciagle placze sa oferty, na ktore moge wysylac cv, ale wszystko jest dla mnie trudne. Jestem doroslym czlowiekiem a zdalam sobie sprawe, ze w kazdej pracy tak sie czulam, ze nie bylam w stanie nawet sobie ugotowac w domu obiadu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam taką pracę, w której praca 'właściwa' zajmuje mi godzinę, a nudzenie się 7 godzin. nie czuję się z tym najlepiej ale co zrobić? czas ciągnie się niemiłosiernie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
tajemnica_on - to moze ucz sie czegos w pracy :D :( chyba, ze sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie nie marnowac czasu ale niekiedy ciezko sie skupic :) problem w tym, ze nie ta godzina pracy nie jest pod rząd tylko rozsiana, co skutecznie wybija z rytmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
nadal lipa :( u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
cala nadzieja, ze szybko znajde prace, bo tam jak by mnie nawet przyjeli to nie wiem czy tak od razu no i jakbym odeszla to juz nie byloby na pewno powrotu.Nikt sobie tak nie odchodzi i nie wraca gdy chce do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że szybko znajdziesz, skoro to już nie pierwsza Twoja praca. O tamtych, które były już nie myśl, bo co było, a nie jest...itd. Wszyscy mamy raz lepiej, raz gorzej i każdy z nas boi się tego, jak będzie tym razem, ale trzeba próbować, bo za którymś z kolei razem jest tak, jak właśnie powinno być. Każdemu wcześniej czy później jakoś się udaje, to i Tobie teraz też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
to byla jedyna praca, w ktorej mi nie "wbijali szpilek":( Bo tak, jak trafialam to mnie kazdy w najblizszym otoczeniu po jakims czasie traktowal jak zlo konieczne-przelozona najczesciej. Ale czasu nei cofne masz racje takaniunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany na poczatku
znalazlam i znow juz nie mam. Naobiecywali i znow jestem na lodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile zarabiasz?
a ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×