Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A ja rosne i rosne...

Mam 16 lat i jestem strsznie dziecinna! NIE chce tego:(

Polecane posty

Gość A ja rosne i rosne...

Mam już 16 lat i wiekszosc osób uważa mnie za dziecko:/ uważaja mnie za idiotke,bo chodze i sie smieje z byle głupoty(dodam ze mój smiech jest bardzo charakterystyczny),gadam głupoty i ogólnie zachowuje sie jak nienormalna....wiele razy starałam sie być powazniejsza,ale to jest silniejsze ode mnie...przeszkadza mi to,bo mimo iz jestem ładna,moje zachowanie odpycha chłopaków,bo jak uważaja-jestem za dziecinna...:( jest na to jakas rada?jakiś sposóB?może psycholog?jakies talbetki? Prosze o poważne odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ci powiem tak.Nie dorastaj na sile,bo zrobisz sobie tylko krzywde.Powiem ci na moim przykladzie,tez pchalam sie w doroslosc,robilam takie rzeczy o ktorych malo kto moze snic.A dzis? Mam 25 lat,zryta psyche,i cofam sie w rozwoju :D Psychicznie czuje sie jak 15latka.Teraz nadrabiam zaleglosci z mlodosci co dla niektorych jest smieszne :/ W tym wieku kolesie mysla o ruchaniu i dlatego gadaja zes dziecinna,bo zamiast dawac im dupy to robisz swoje :D Olej ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika00
już powiedziałam,że to jest silniejsze ode mnie...pisałam,że juz próbowałam być powazniejsza,ale nie udało mi sie to..gdyby to było takie proste siedziec zamknąc sie i tyle to bym sie was o rade nie pytała...to chyba logiczne...jestem osoba bardzo rozgadaną...buzia mi sie nie zamyka,i ogólnie lubie być w centrum uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika00
zmieniłam tylko nick...bo tamten wydał mi sie dziecinny...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalaa
Może tylko jakieś wydarzenie,które by Toba wstrząsnęło,śmierc bliskiej osoby albo cos w tym stylu..wiem,że to troche może brzmieć chamsko,ale chyba tylko w taki sposób spoważniejesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttamie
ja mam 20 lat i też śmieję się ze wszystkiego. w sumie to ja rżę 24h na dobę, nieważne czy noc, dzień czy poranek. no ale mnie nie mają za dziecinną tylko mi wmawiają poczucie humoru :P po co chcesz spoważnieć? nie ma nic gorszego niż 16-latka zachowująca się jak doświadczona przez życie stara baba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika00
do lalalalalalaa: Mam nadzieję,że to nigdy nie stanie sie moim lekarstwem... do ttamie: Ale ja nie chce być jakaś powazna czy cos,chce tylko sie troche opanować,bo jestem jedyną w klasie dziewczyna która zachowuje sie jak gówniara...czasami zachowuje sie jak bym miała ADHD:/ robie rózne głupie rzeczy...słyszałam,że ludzie mówią,że nie chca sie ze mną zadawać bo to obciach...chłopaki zazwyczaj jak mnie lepiej poznaja to dają sobie spokój bo widzą,że jestem za bardzo dziecinna...oni lubia powazniejsze dziewczyny..chciałąbym tylko troche spowazniec...zebym mogła sie opanowac ze smiechem w odpowiednich sytuacjach:( i nie smaic sie bez przerwy tylko wtedy kiedy jest powód...a do tego zachowywac sie jak człowiek a nie jak DOWN;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika00
nikt nie ma pomysłu co mam robic? Kiedyś jeden nauczyciel mi powiedział,żebym sobie kupiła kwiat lotosu, bo jestem jakas pobudzona:( eh...może powinnam zacząć medytować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koci pazurr
musisz zaakceptowac siebie, taka juz jestes i tyle, a jak ktos Cie na prawde pokocha to zaakceptuje Cie wlasnie taka:) przyjaciele tez, jezeli sie Ciebie wstydza to nie sa przyjeciele ja bym wolala szalone kolezanki ktore rza ze wszystkiego (no moze prawie:D) niz jakies ponuraki ale skoro przeszkadza ci taka pobudliwosc to moze napisz sie na jakies zajecia, np na basen czy boks zeby rozladowac napiecia i sie wyzyc, albo np na jazde konna, wysilek jest, a kontakt ze zwierzetami uspakaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy bym nie powiedziala
kochanie bo 16 lat to jeszcze nie dojrzalosc.wroc do ksiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola231245
jezu ma dokładnie tak samo jak napisałaś co do słowa !! i tez mnie bardzo to zlosci że chłopaki mi tzk mówie i tez próbuje sie ogarnać aale nie moge :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćmagda

Bądźcie dziecinne do 30 lat i się nie przejmujcie dziewczyny! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izzie

Problem polega na tym dokładnie, że chcecie zmieniać się na siłę. W Waszym wieku byłam nieszczęśliwa, bo czułam, że odstaję od innych koleżanek. Nie miałam takiego wyczucia do mody, słuchałam innej muzyki, co innego mnie interesowało. Dopiero kiedy skończyłam liceum, okazało się, że dobrze czuję się we własnej skórze, ale problemy z akceptacją samej siebie wróciły po studiach, kiedy znów znalazłam się w towarzystwie, w którym każdy chce być lepszy niż druga osoba, bardziej wyjątkowy. Młodym dziewczynom, które mają problemy z zaakceptowaniem i pokochaniem siebie polecam iść sobie na jedno czy dwa spotkanka z terapeutką. Ta poradnia, do której ja chodziłam nazywa się Psychologgia i ma zniżki dla studentów. Trwanie w przekonaniu, że jesteśmy nie tacy, jacy powinniśmy być, wyniszcza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×