O co mu właściwie chodzi?

Piszę tu, bo mam nadzieje ze ludzie z nawet minimalnym doswiadczeniem cos poradzą.. czym więcej odpowiedzi, tym lepiej :) A więc do rzeczy- Kiedyś chodziłam do klasy z pewnym chlopakiem, przyjmijmy Damianem. Nie jest piękny,ale mnie pociągał... Pozuje na takiego diabła wcielonego,a naprawde jest dobry. Siadał ciągle za mną, był w pobliżu,rozmawiał ze mną często, mielismy dobry kontakt. Nie pamietam juz czemu,ale chyba z mojej winy go zerwalismy... potem przenieśli go do innej klasy. A teraz znowu jesteśmy w jednej. Co prawda nie gadamy ze sobą i pewnie dalej bym go olewała, ale zauważyłam pare razy że mi się na lekcjach przygląda i czasem go złapie na tym(jesli sie wpatruje dlużej) ,ale z drugiej strony np ktos mnie o cos pyta to on sie wtraca i mnie hm.. nie że wyzywa ale po nazwisku do mnie gada tyle że je przeinacza :( i czuje sie glupio ... zamiast po imieniu to tak... co wedlug was to znaczy?? moze przesadzam ale akurat blisko mnie siedzi na jednej lekcji a na reszcie lekcji jak spojrze w jego strone(wyczuwam wzrok) to sie odwraca jak gdyby nigdy nic... nie wiem,moze ma powod... tylko jaki?

może chce mnie przypakować w kakalca?

nudzi ci sie podszywie?

dobra ja musze iść. nie napisze zadnego postu, bo rownoczesnie z tym,wyłączam kompa.podszywom podziekuje :/.. jeśli mozecie, to napiszcie odczytam jak wróce [za 3 godz najwczesniej] pozdrawiam.

mam kudlata pipe.

pieje, bo pewnie masz zwalowe nazwisko.

http://nk.pl/#profile/2211462

hm... musiałaś go czymś skrzywdzić albo upokorzyć... sama piszesz że to przez Cb kontakt sie urwał. moim zdaniem on coś do Cb czuje (w snsie nie jesteś mu obojetna) i okazuje Ci swoją złość że go zraniłaś. a może by tak szczera rozmowa, co? zapytaj na luzie: 'hej, o co Ci chodzi?' daj mku do zrozumienia że go nadal lubisz i chcesz odnowić kontakt.

wyczuwam jego wzrok bo mam dobry węch, jak puści bąkala to też to wyczuwam i podoba mi się to :)

ostatnio podglądam go w kiblu szkolnym jak wystawia swoją fujare do sikania

mam na imię Kunegunda myślicie że to dlatego mówi po nazwisku?

wczoraj nie moglam znalezc tematu.. ale juz jestem. ja juz nie wiem ale chyba mi na nim zależy...zawsze go lubiłam :( gdyby mnie olewał to pewnie byłoby jak dawniej. no ale powiedzcie mi-czesto patrzy mi sie w oczy podczas gdy na nikogo tak nie patrzy ale z drugiej strony do jakiejs typiary-ale okropnie brzydkiej!!-on sie no tak jakby podlizuje. nie wiem sama bo to wyglada jakby interesował sie mna na chwile a potem znowu.moze chlopacy tak okazuja zainteresowanie czy co? dobrze mi sie z nim gadało,jest fajny i w ogole.tylko nie wiem jaki ma cel w tym?przejmowac sie czy nie??bo moze byc ze strace jakas szanse i bede zalowac..

ile ludzi tyle opini.Nie chcę sie narzucać ale zależy mi na waszych odpowiedziach..

a to ,ze przeinacza nazwisko i się wtrąca to takie "konskie zaloty" Wiesz kto się czubi to się lubi ;-)

ale z jego strony to nie jest zabawne tylko złośliwe :( wszyscy,nawet jest paru dziwaków w klasie i nic do nich nie gada a ja... nic mu nie zrobilam,nawet sie nie odezwałam a ten nie ze po mnie jezdzi ale np ja cos mowie to specjalnie hałasuje a na przerwie to ani slowem ;[[

posluchajcie .. nie znamy sie więc piszcie co myślicie .. moze ktos z doswiadczenia cos wie.. niech powie. dla mnie lepiej jesli predzej sie dowiem choc troche.

up ..

Mam identyczną sytuację i tez nie wiem co zrobić - różnica?Wiek :p